Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robotki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą robotki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 maja 2010

Ogon zimy

Ostatnio widzialam wypowiedz jakiegos uczonego pana co sie to zana na pogodzie i okreslil obecna sytuacje meteorologiczna jako tzw ogon zimy, ktory trafia sie raz na 30 lat. Ja sie pytam czy ktos moze odciac ogon tej zimie. Tesknie za ciepelkiem i za trzy tygodnie jade nad morze, jak tak dalej pojdzie to zabiore ze soba sanki a nie stroj kapielowy.
Na poprawe humoru kupilam sobie pare kolczykow i naszyjnik.

A dla ogrzania kosci wyjelam z szafy gorsecik zrobiony jeszcze w lutym, ktory juz byl przeznaczony do wcisniecia w ciemny kat az do listopada az tu przyszlo mi sie w niego wystroic w polowie maja. Swiat nie widzial ta wloska wiosna w tym roku jest przerazajaco zimna.











poniedziałek, 22 marca 2010

Dywanik z resztek



Nadrabiam wpisowe zaleglosci i pokazuje dywanik w pokoju malucha, ktory swietnie sie spisuje w swojej roli. Wyczyscilam sobie nieco szafe z resztek welny, wloczek i nitek wszelkiego rodzaju. Dywanik wyszedl dosc spory 140 na 250 cm, gruby i ciezki co jest zaleta w uzytkowaniu, nie zwija sie i doskonale izoluje od zimnej podlogi, poza tym mozna na nim lezec bo jest miekki. Na wypranie niestety bede musiala poczekac do lata bo przewiduje dosc dlugi proces suszenia, a nie chcialabym go wirowac zeby sie nie skurczyl widzac dosc wysoki procent uzytej welny. Musze jednak przyznac z zadowoleniem ze kompozycja kolorystyczna sprawia, iz brudu jakos nie widac, dywanik przezyl nawet urodzinowe przyjecie dwulatka i jego 9 rozbrykanych przyjaciol.

niedziela, 3 stycznia 2010

DZIELNA DZIERGACZKA SKARPETEK


Oj az mi wstyd ze dopiero teraz wklejam wyroznienie przyznane mi w zabawie Truscaveczki http://truscaveczka.blogspot.com/ , ale powiem wam ze jestem bardzo dumna z bycia Dzielna Dziergaczka Skarpetek i na dobry poczatek roku obiecuje sobie i przede wszystkim mezowi ze skoncze jego skarpetki. Musze bardzo dzielnie dziergac zeby sie wyrobic do konca urlopu czyli do 11 stycznia. Trzymajcie kciuki.

niedziela, 27 grudnia 2009

Robotkowe prezenty

Komplecik dla mojego smyka podwojnie podarowany bo wloczke dostalam w paczce od Joasi z Gdanska w czerwcowym secret palu.

A tak sie prezentuje maly model w swoim upominku.
Tutaj dwa szale jeden dla mnie drugi dla meza, puchate, miekkie cieple i zabawne do zrobienia. Wloczka sklada sie z nitki i malych pomponikow co jakies 2-3 cm, w jeden wieczor szalik gotowy.





czwartek, 5 listopada 2009

Misiowe skarpetki dla malucha





Oto kolejna para antyposlizgowych skatpet dla mojego smyka.Wloczka na skarpetki z Lidla,czas dziergania od niedzieli do wtorku, wczoraj powstaly misie i antyposlizgowa ochrona- nie jest zle. Tym razem nie bedzie syndromu samotnej skarpetki, mam natomiast obawy dotyczace pozaczynanych robotek, bo malzonek wlasnie zlozyl zamowienie na welniane skarpety dla siebie. Trzeba bedzie sie ostro zabrac za dzierganie bo biedaczysko pracuje na dworze a tu coraz zimniej.

środa, 14 października 2009

Szal Tekli

Szal Tekli bo lekki jak pajeczyna no i motywy tez nieco takowa przypominaja. Zrobiony z cienkiego moherku, ktory otrzymalam w podarunku od Joasi z Gdanska (jeszcze raz dzieki za ten delikatny kolor). Calosc wykonana na szydelku nr 1,5 sklada sie z 80 motywow polaczonych razem,wazy zaledwie 90 g.
W pelnej okazalosci mierzy sobie 60cm na prawie 2 metry.

Tutaj w trakcie produkcji. Z caloscia uwinelam sie w ciagu miesiaca i dwoch tygodni, biorac pod uwage fakt ze mam jeszcze piec innych robotek napoczetych z czego szalik dla mojego meza czeka na ukonczenie od ubieglej zimy-bardzo szybko mi poszlo.
W miedzyczasie dla relaksu zapisalam sie na kurs rysunku portretow-cos wspanialego ale o tym za jakis czas.


środa, 30 września 2009

Paputki dla malucha


O tym ze uwielbiam robic buciki i skarpetki dla malego to juz chyba nie musze wspominac, no bo jak tu nie robic jak takie kochane, male i szybko sie robi no i maly bardzo sie cieszy. Od kiedy jednak maly pelzak zaczal chodzic a raczej biegac, zachcialo mi sie bucikow antyposlizgowych. Wiem ze istnieja takie specjalne wprasowanki (mowi o nich Lena Fuchs w "Skarpety na drutach") ale za zadne skarby swiata nie moglam ich znalezc, probowalam juz z silikonem i wszystkimi podobnymi mazidlami ale wynik byl beznadziejny. Wreszcie dzieki pomocy dziewczyn na robotkowym forum znalazlam latex w plynie stworzony specjalnie do tego celu. Dla zainteresowanych kupilam tutaj http://http//www.wollywood.de/index.php5/en/Wollywood-knitting-wool-and-yarns-of-Lana-Grossa-and-LANG-YARNS/p-SN_Home bardzo szybko i sprawnie doszlo (w poniedzialek zmowilam w piatek juz przyszlo). A oto pierwsze paputki na nogach mojego smyka bardzo zadowolonego z faktu ze to mama zrobila dla niego "buty"-tak aktualnie je nazywa.




piątek, 18 września 2009

Dywanik z resztek









Jak na szanujaca sie dziewiarke przystalo i ja dysponuje ogromem niewykorzystanych resztek roznych kolorow. A poniewaz zal mi tego wyrzucac bo dobre i jeszcze nie zjedzone przez mole, no i w zwiazku z nadchodzaca zima zaczelam robic dywanik do pokoju mojego malucha. Bardziej niz na dywanik zanosi sie na spory dywan bo resztek jak widac cala skrzynia a i oczek nabralam jak glupia to znaczy ile mi sie na drutach zmiescilo. Osobiscie nie lubie dlugich drutow wole te z zylka ale nie udalo mi sie znalezc 10-tek wiec uzywam to co posiadalam w domu. Troche sie ciezko "dlubie" bo jak widac najpierw przerabiam welne na gruby sznurek za pomoca tego sprytnego mlynka (szybko rosnie-polecam), a potem z tego sznurka dziergam prawymi oczkami dywanik.
Nie ukrywam ze nadgarstki mnie potwornie bola od tego dlubania, troche lepiej robi mi sie po wlosku to znaczy druty pod pachami a macha sie tylko nitka z przodu robotki-zabawny sposob ale go opanowalam i dziala. Jak narazie podoba mi sie to co robie wiec mysle ze tym razem dywanik dotrze do finalu i bedzie uzywany z powodzeniem (pisze "tym razem" bo pierwotna wersja lezala w szafie przez rok i zostala spruta).
Oczywiscie to nie jest jedyne dzielo na warsztacie, w produkcji szal ale o tym za jakis czas.




czwartek, 10 września 2009

Zielono mi


Dla rozrywki tworzac inne pracochlonne rzeczy powstala zielona torba. Zrobiona na szydelku z zielonej bawelny z wiskoza w ciagu tygodnia. Wesola, pojemna i co najlepsze po raz pierwszy wykorzystalam co do ostatniego centymetra motek-czyli zadnych zalegajacych resztek w szafie nie bedzie.

czwartek, 20 sierpnia 2009

Mala czarna i nie kawa





















Nareszcie skonczylam czarna sukienke. Pewnie skonczylabym ja jakies dwa miesiace temu gdyby nie fakt ze robie 20 rzeczy jednoczesnie kazda z innej dziedziny tworczej. Poza tym troche mi sie dluzylo bo robilam ja na okraglo bez szwow no i wieczorami dalam sobie spokoj bo od czarnego sie oczy mecza. Fakt faktem mala czarna ukonczona, bardzo mi sie podoba i mysle ze o ile nie zmieni mi sie sylwetka bedzie mi ona sluzyla latami. Probowalam ja w dwoch wersjach: ta na zdjeciu z czarna jedwabna halka; druga z biala halka i bialymi dodatkami-lepiej widac wzor ale wyglada malo elegancko wiec stanelo na wersji numer jeden.

wtorek, 23 czerwca 2009

Torebka ekologiczno-ekonomiczna


Nie myslcie sobie ze mnie wygnalo w jakies odlegle kraje,albo ze siedzac w domu nic nie robie.
Na warsztacie mam aktualnie czarna sukienke robiona azurem bez szwow wiec mi sie znudzila,poza tym wieczorami czarna nitke slabo widac i dlatego jakos slabo rosnie. Dla rozrywki zaczelam wiec bialy sweterek na widelkach, ktory owszem wieczorami dobrze sie robi ale po jakims czasie jakos sie monotonnie i czarnobialo zrobilo jak na starym filmie. Zachcialo mi sie czegos kolorowego dla odmiany i tak oto powstala torebka. Ekonomiczna dlatego ze nic mnie nie kosztowala-wszystkie skladniki juz sie plataly po domu od paru lat. A ekologiczna bo odzyskalam materialy, ktore mialy byc do wyrzucenia. Widzicie te koleczka? Mialam je kupic w pasmanteri ale ze chytra jestem (lepiej brzmi oszczedna) wykorzystalam te plastikowe obrecze, ktore znajduja sie pod zakretkami w butelkach z woda mineralna. Uchwyty no coz te troche trudniej wyczarowac ze smieci ale ja na szczescie mialam w domu po starej torbie. Efekt koncowy bardzo ladny a ile satysfakcji z nienaruszonego kapitalu.

wtorek, 26 maja 2009

Mikolajki w maju czyli secret pal


Wczoraj przyszla do mnie paczuszka z niespodzianka. To tak jakby w maju odwiedzil mnie Mikolaj zeby spelnic moje robotkowe zyczenia. A w paczce same cudownosci; dwie pyszne czekoladki, pieknie pachnaca herbata,dwie podstawki pod kubek z Gdanska, no i oczywiscie welenka. Z blekitnej zrobie sweterek dla mojego smyka, a z tego cudnego rozowego moherku szal dla siebie. Dziekuje ci slicznie Joasiu nie moglas trafic lepiej w moje gusty.

niedziela, 26 kwietnia 2009

Bluzeczka "XY"





Dlaczego "XY"? No popatrzcie same. Spodobal mi sie pomysl zrobienia letniej bluzeczki z dziurami na przodzie, oczywiscie nie obeszlo sie bez przerobek,bo ja musze po swojemu.








Tylko ze wyszla toche za krotka i za szeroka jak na moje gusty. No coz sprobuje ubrac ze dwa razy, zobacze jak sie nosi. W ostatecznosci spruje i zrobie od nowa.









Po dluzszym przemysleniu doszlam do wniosku, ze wloczka jakiej uzylam chyba nie nadawala sie do tego akurat projektu.














Obecnie jestem prawie na finiszu kolejnej robotki tyle ze tym razem kupilam to co zalecali w gazetce (oczywiscie musialam cos swojego wcisnac,wiec stanelo na zmianie koloru). Wloczka to Bamboo firmy Mondial http://www.lanemondial.it/home/index.php?option=com_frontpage&Itemid=1&lang=Italiano i musze powiedziec ze rewelacyjnie sie z niej robi,przyjemna w dotyku i bardzo rowno sie uklada,jestem pewna ze rownie dobrze bedzie sie nosila.



środa, 8 kwietnia 2009

Pannacotta con le fragole

Pannacotta w doslownym tlumaczeniu znaczy gotowana smietana a chodzi tutaj najzwyczajniej w swiecie o pyszny deser do zrobienia w pare minut. W moim wykonaniu wyglada to tak:

250 ml mleka
250 ml slodkiej swiezej smietanki
2-3 "listki" zelatyny (okolo 15 gr)
125 gr cukru
aromat waniliowy lub paczka cukru waniliowego(wtedy dajemy mniej cukru)
500 gr swiezych truskawek

Zagotowac mleko ze smietana, cukrem i aromatem. W miedzyczsie namoczyc listki zelatyny w zimnej wodzie, poczym lekko wycisnac i rozpuscic w cieplym mleku. /Jesli uzywacie zelatyny w innym stanie np. w proszku sledzcie wskazowki i proporcje na opakowaniu./Wlac do odpowiedniej foremki np. takiej do robienia budyniu i wstawcie do lodowki conajmniej na 3 godziny przed podaniem.
Truskawki umyc, obrac z szypulek i pokroic, wrzucic do garnka,dosypac 2 lyzki cukru i podgotowac 2-3 minuty tak aby otrzymac sosik z kawalkami owocow.
Krotko przed podaniem wyciagnac deser na talez i polac sosem z truskawek. Powinien miec konsystencje galaretki, ladnie sie kroi i wygodnie je lyzeczka. Mowie wam palce lizac. Kiedy brakuje swiezych owocow takich jak truskawki czy mieszanka owocow lesnych (mniam!) mozna uzyc gotowe syropy owocowe lub przygotowac sos z mrozonek. Smacznego!
P.S. Z tego co widzicie na zdjeciu od wczoraj juz zostala tylko polowa.




A na polu robotkowym dzieje sie cos nowego!




Doprawdy niewiem jak sie to stalo ze do tej pory nie mialam bladego pojecia o istnieniu czegos takiego jak szydelko tunezyjskie.Przeczytalam o nim jakis tydzien temu na gazetowym forum robotkowym i tak mnie to zaintrygowalo ze postanowilam sie temu blizej przyjzec. Po dokonaniu wglebnej obserwacji i po wstepnym przeszkoleniu doszlam do wniosku ze to zdecydowanie cos dla mnie, normalnie milosc od pierwszego wejrzenia (a moze raczej od pierwszego dziergania). Oczywiscie w mojej pokreconej naturze istnieje taki pierwiastek jak utrudnianie sobie zycia wiec dzierganie gladkim sciegiem wydawalo mi sie zbyt banalne, dlatego tez kombinuje i wymyslam sobie rozne wzorki. W planach mam juz pewien projekt do wydziergania tym sposobem ale narazie obiecalam sobie ze skoncze to co zaczelam. Myslicie ze tym razem dotrzymam danego sobie slowa? Ja osobiscie w to watpie.

piątek, 27 marca 2009

Wiosenne zakupy







Niektorzy robia wiosenne porzadki w domu a ja zrobilam sobie wiosenny porzadek na glowie. Wprawdzie od dwoch tygodni jest wiosennie za oknem (chociaz od jutra ma sie pogorszyc), ale jekos brakowalo mi wiosennego nastroju wiec wybralam sie do fryzjerki. Wyszlam w zdecydowanie lepszym humorze a poniewaz mialam jeszcze troche czasu przed pojsciem do pracy przeszlam sie z malym przez targowisko z jednym celem oczywiscie-stoisko z wloczkami. Final spaceru taki, ze wrocilismy do domu z trzema nowymi maxi motkami do przerobienia jeszcze nie wiem na co ale pare pomyslow juz chodzi mi po glowie.Maz na widok nowych zapasow pokiwal tylko glowa pewnie stwierdzil ze zwariowalam,prawdopodobnie ma racje,mam w domy wystarczajaca ilosc wloczki roznego rodzaju ze za niedlugo sama otworze stisko na targu ale jakos nie moge sie oprzec pokusie kiedy widze takie cuda w dodatku za nieporownywalnie niska cene niz te w sklepach.Oczywiscie obiecalam sobie ze nie dotkne niczego dopoki nie skoncze bluzki w "niedzwiedzie lapy",ktorej juz niewiele brakuje. Problem w tym ze lepiej wychodzi mi dotrzymywanie obitnic skladanych innym niz samej sobie.

piątek, 6 marca 2009

Dla bobaska







Macie ochote na zrobienie czegos malenkiego,slodziutkiego,miekkiego i uroczego?Zaopatrzcie sie w drutki nr 2,5 lub 3 i miekka welenke dla niemowlakow,taka ktora nie gryzie i nie podraznia delikatnej skory dzieciaczkow-idealna jesli ciuszki sa w bezposrednim kontakcie z cialkiem-jesli macie jednak zamiar pod spod zakladac kaftanik bawelniany moze byc mniej szlachetna i przede wszystkim mniej kosztowna wloczka. Ja przynajmniej tak robilam z ciuszkami dla mojego synka. Oto trzy male cudenka,ktore po niewielkich przerobkach i udoskonaleniach stanowia ladny komplecik.Moj zaczerpniety z gazetki "Lana & bimbi" zrobiony z blado-zoltej welenki dla chlopczyka ale jesli wydluzyc nieco kaftanik i zrobic go ze slodkiego rozu wyjdzie sukienka dla malej ksiezniczki.

Czapeczka dla niemowlaka wiek 3 (6) miesiecy

Czapeczka ma obwód ok 3,5 (40) cm.
Na druty 2,5 nabrać 108 (116) oczek i przerabiać sciągaczem 1/1 na wysokość 2,5 cm.Następnie ściegiem gladkim prawym ujmujac 3 oczka w trakcie przerabiania pierwszego rzedu.Po zrobieniu 12 rzedow rozdzielic oczka w nastepujacy sposob:
51 (55) oczek sciegiem gladkim, 3 oczka azurkiem, 51 (55) oczek sciegiem gladkim. Na wysokosci 11,5 (12,5) cm przerobic jeden rzad nastepujaco: *9 (10) oczek prawych, 2 razem na prawo* POWTORZYC CZESC MIEDZY** 3 RAZY,7 oczek prawych,3 oczka azurkiem,7 oczek prawych,#1 przeciagniecie,9 oczek prawych# POWTORZYC OD #DO# KOLEJNE 3 RAZY. Powtorzyc zmniejszanie kolejne 8 (9) razy dokladnie nad poprzednimi. Po zakonczeniu zmniejszen przeciagnac nitke przez pozostale oczka sciagnc i zwiazac po lewj stronie,zszyc z tylu czapeczke. Przez azurkowe dziurki przeciagnac tasiemke w kontrastowym kolorze i zawiazac na kokardke.

Azurek robimy tak:rzad 1: 1narzut,1 przeciagniecie,1 narzut
Rzad 2: wszystkie oczka lewe
Powtarzac ciagle te dwa rzedy.

Zeby wszystko bylo jasne przeciagniecie tzn przekladamy oczko na prawy drut bez przerabiania potem robimy oczko prawe i przeciagamy je przez wczesniej zdjete oczko.

Kaftanik na niemowlaczka
1 (3)miesiace

Numery w nawiasie odpowiadaja rozmiarowi na dziecko trzymiesieczne.

Kaftanik zaczyna sie robic od gory idzierga sie w jednym kawalku az do zakonczenia reglanu. Nabrac 70 (82) oczek i przerobic 6 rzedow sciegiem francuskim tzn. wszystkie rzedy oczkami prawymi. Pote pierwsze 3 oczka i ostatnie 3 oczka przerabiac sciegiem francuskim a srodkowe 64 (76) sciegiem gladkim prawym (tzn rzedy nieparzyste o.prawe rzedy parzyste o.lewe ), wykonujac dziurki na przeciagniecie tasiemki; w nastepujacy sposob: 2 rzedy scieg gladki i 2 rzedy dziurki z narzutami.
DZIURKI Z NARZUTAMI ROBIMY TAK:
1 rzad #2 o.prawe, 1 narzut# powtarzac od # do# zakonczyc 2 oczkami prawymi.
2 rzad 2 o.lewe ,# narzut przerobic na prawo, o prawe przekrecone# powtarzac od # do # 2 o lewe
Po przerobieniu dziurek z narzutami uzyskalismy 62 (74) nowe oczka ktore przerabiamy nastepujaco: pierwsze i ostatnie 3 oczka sciegiem francuskim reszte sciagaczem 2 na 2 (2o.prawe,2o.lewe) zaczynajac od 2 oczek prawych. Na wysokosci 5 (6) cm po przerobieniu rzedu po prawej stronie robotki rozdzielamy oczka tak:
Tyl lewa strona:
3 o sciegiem francuskim, 2 o.sciegiem gladkim, 22 (26) o. wzorem ze schematu, 1 o. sciegiem gladkim, aby zaznaczyc reglan 1 narzut
Lewy rekaw:
1 o. sciegiem gladkim, 18 (22) wzorem, 1 o. sciegiem gladkim, 1 narzut na reglan
Przòd:
1o.sciegiem gladkim, 34 (42) wzorem, 1 o, sciegiem gladkim, 1 narzut na reglan
Prawy rekaw:
1 o. sciegiem gladkim, 18 (22) wzorem, 1o.sciegiem gladkim, 1 narzut na reglan
Tyl prawa strona:
1 o.scigiem gladkim, 22(26) wzorem ze schematu, 2 o.sciegiem gladkim,3 o. ciegiem francuskim

Pierwszy rzad schematu wykonuje sie po lewej stronie robotki, zaczynac od prawej strony schematu i powtarzac motyw zawarty miedzy gwiazdeczkami.

Nie udalo mi sie przekazac schematu wiec dam opis:

1 rzad : 2 o prawe *1lewe,1narzut,1lewe,2prawe* powtarzac **

2 rzad : *2 lewe,3prawe,* powtarzac**zakonczyc 2 prawe

3 rzad : 2 prawe,*3lewe,2prawe,* powtarzac **

4 rzad : *2lewe,1 przelozyc na lewo bez przerabiania,2lewe,zdjete oczko nalozyc na dwa prawe* powtarzac** zakonczyc rzad 2 prawe
W kolejnym rzedzie narzuty ktore zaznaczaja kazdy reglan przerobic jako scieg gladki,jednoczesnie po bokach kazdego oczka reglanowego wykonac po jednym narzucie. Wykonywac te narzuty w co 2 rzedzie przez kolejne 9 (11) razy, robiac z kazdego narzutu oczko sciegu gladkiego. W ten sposob rekawki , przod i dwa tyly zaczna sie stopniowo poszerzac. Po wykonaniu wszystich narzutow na wysokosci ok. 11,5 (13,5) cm calej robotki pozostawic w zawieszeniu bez przerabiania oczka przodu, tylow i jednego rekawa i dalej przerabiac jeden z rekawow wykonujac w pierwszym rzedzie po obydwu stronach po jednym narzucie na szwy. Na dlugosci 3,5 (2) cm (mierzac od pachy) zaczac zmniejszanie oczek po bokach 2 (3) razy co 12 (10) rzedow. Na dlugosci 7,5 (8,5) cm rekawa po wykonaniu 4 rzedu ze schematu wzoru przerobic 6 rzedow sciagaczem i zamknac wszystkie oczka. Wykonac kolejny rekaw w ten sam sposob. Nastepnie nabrac od nowa oczka tylow i przodu i przerabiac je jednoczesnie kontynuujac wzor ze schematu. Po osiagnieciu dlugosci 9,5 (11,5) cm i po wykonani 4-tego rzedu wzoru wykonac 6 rzedow sciegiem francuskim i zamknac wszystkie oczka. Zszyc rekawy i wciagnac tasiemke pod szyja.
Wykonany z miekkiej welenki kaftanik jest wyjatkowo wygodny dla niemowlaczkow, cieplutki i latwy do ubrania. Do wersji letniej mozna uzyc bawelny.

Spodenki dla niemowlaczka
Rozmiar 1 (3) miesiace

Zaczynamy od wykonania bucikow , nabrac 38 (40) oczek i przerabiac sciegiem gladkim prawym wykonujac pierwszy rzad nastepujaco: 1o.prawe,1 narzut, 17 (18) o.prawych, 1 narzut, 2 o.prawe, 1 narzut, 17 (18) o.prawych, 1 narzut, 1 o.prawe. powtarzac te narzuty w co drugim rzedzie przez kolejne 3 (4) razy, wykonujac je dokladnie nad poprzednimi. Po wykonaniu 8 (10) rzedow sciegiem gladkim prawym wykonac 3 rzedy sciegiem gladkim lewym (tzn na prawej stronie robotki oczka lewe na lewej oczka prawe),kolejne 3 rzedy sciegiem gladkim prawym i kolejne 3 sciegiem gladkim lewym, poczym na nosek bucika zostawic w zawieszeniu pierwsze i ostatnie 22 (25) oczka i przerabiac 10 oczek srodkowych.te 10 oczek przerabiamy wzorem ze schematu jednoczesnie zbierajac w co drugim rzedzie po jednym oczku po bokach (z tych pozostawionych wczesniej w zawieszeniu). Po zebraniu 5 (6) oczek z kazdej strony powracamy do przerabiania wszystkich oczek tzn 10 srodkowych i 17 (19) po obu stronach zaokraglonego teraz noska. Wykonac jeden rzad dziurek (1o.prawe *2o.razem na prawo,1 narzut* powtarzac od* do* zakonczyc 1o.prawym), nastepnie wykonac 7 rzedow sciagaczem 2 na 2.
Na przod prawej nogawki;
Pozostawic bez przerabiania pierwsze i ostatnie 11 (12) oczek i przcowac na srodkowych 22 (24) rozdzielajac rownomiernie w pierwszym rzedzie 10 (13) narzutow. Na wysokosci 13 (15) cm mierzac od zakonczenia bucika pozostawic wszystkie oczka w zawieszeniu.
Wykonac drugiego bucika i prod lewej nogawki w ten sam sposob. Polaczyc obydwie nogawki na tym samym drucie nabierajac miedzy nimi 6 oczek na krok. Otrzymane w ten sposob 70 (80) oczek przerabiamy sciegiem gladkim prawym ujmujac po jednym oczku (z 6 nabranych na krok) w co drugim rzedzie po obu stronach przez 3 razy. Na wysokosci 28 (33) cm na gorny brzeg wykonac 7 rzedow sciegiem gladkim prawym ujmujac w pierwszym rzedzie 4 (5) oczek, wykonac rzad prawych oczek po lewej stronie robotki, a nastepnie 6 rzedow sciegiem gladkim prawym,poczym zamknac wszystkie oczka.
Tyl spodni;
Z kazdego bucika nabrac oczka pozostawione wczesniej w zawieszeniu i wykonac nogawki dokladnie tak jak opisane na zrobienie przodu.
Zszyc razem nogawki po zewnetrznej i wewnetrznej stronie, zszyc tyl i podeszwy bucikow, podwinac do srodka gorny brzeg spodenek i zszyc ukrytym sciegiem po wciagnieciu odpowiedniej dlugosci gumki. Przez dziurki w bucikach przeciagnac tasiemke przyda sie ona do zawiazania bucikow wokol kostek dzidziusia w ten sposob stòpki nie beda uciekaly z bucikòw.

Nowe ze starego











Zmeczenie zima i tesknota za ciepelkiem daja mi sie we znaki.Dzis rano mialam ochote wlozyc cos wiosennego,ale niestety pogoda za oknem na to nie pozwala wiec wymyslilam nowy styl dla starego sweterka.Zrobilam go pare lat temu,kiedy jeszcze bylo w modzie chodzenie z odkrytym brzuchem, teraz jakos nie bardzo mi to odpowiada.Po pierwsze jest mi zimno po drugie jako mloda mama nie czuje sie na silach zaadoptowac styl nastolatki. Pokaze wam tez mojego ostatniego twora-mini sukienka w orzechowym kolorze.Mam wrazenie,ze uda mi sie ja zalozyc jeszcze pare razy w tym sezonie bo wiosna jakos ociaga sie z nadejsciem.








Tak sobie patrze na te zdjecia i stwierdzam ze moj aparat nie oddaje mi sprawiedliwosci, jak na osobe ktora wazy zaledwie 54 kg wychodze bardzo szeroko na zdjeciach.

środa, 4 marca 2009

Sloneczna Italia?


Nie myslcie ze we Wloszech zawsze swieci slonce.Od 10 dni nie moge wyjsc z malym na spacer bo zimno, leje, albo w najlepszym wypadku jest straszna mgla-idealne warunki do nakrecenia horroru. Dwa tygodnie temu bylo troche slonca i juz ludzilam sie nadejsciem wiosny a tymczasem trzeba wyciagac z szafy swetrzysko.To jest moje pierwsze dzielo:swetrzydlo powstalo prawie 14 lat temu i jest pierwsza rzecza,w ktorej potem pokazalam sie ludziom na ulicy,malo tego po tylu latach ndal jest moim ulubionym towarzyszem zimowych dni.Powstal przez przypadek bo chcialam wyprobowac rozne wzory z ksiazki mojej mamy (wczesniej robilam tylko ciuchy dla lalek i szaliki prawymi oczkami,w ktorych nikt nie chcial chodzic).Po zlaczeniu wszystkich kwadratow efekt byl calkiem ciekawy wiec postanowilam je wykorzystac na zrobienie swetra,podkroj pod szyje zrobila mama bo wtedy nie mialam jeszcze pojecia jak sie za to zabrac.Lubie go tez dlatego ze przypomina mi licealne czasy i wlasnie sie zastanawiam nad zrobieniem drugiego podobnego gdyz jest to dobry sposob na wyczyszczenie szaf z resztek wloczki w roznych kolorach.

wtorek, 3 marca 2009

Za sprawa bucikow


Poniewaz moj blog powstal za sprawa bucikow dla nimowlakow, to znaczy mial sie stac latwym narzedziem udostepnienia opisu na ich wykonanie, postaram sie wam jasno wytlumaczyc jak sie takie buciki robi. Sama nauczylam sie od pewnej staruszki, ktorej juz niestety nie ma na swiecie ale przynajmniej jej nauka przetrwala.Jak juz zalapalam o co chodzi za pomoca gazet i wzorow wyprodukowalam cala mase roznych butkow to z tasiemka, to ze sznurkiem, to z guziczkiem, czy haftem na nosku.

Buciki dla niemowlaczka
Nbrac 40 oczek i przerabiac sciegiem gladkim prawym. W 3 rzedzie wykonac 4 narzyty w nastepujacy sposob:2o prawe, 1 narzut, 17 o prawych, 1 narzut, 2 o prawe, 1 narzut, 17 o prawych, 1 narzut 2 o prawe. Powtarzac narzuty w co 2 rzedzie kolejne 2 razy dokladnie nad poprzednimi. Po wykonaniu 8 rzedow sciegiem gladkim, wykonac 14 rzedow wszystkie prawymi oczkami. Na przod bucika pozostawic bez przerabiania pierwsze i ostatnie 20 oczek i przerabiac tylko srodkowe 12 oczek sciegiem gladkim prawym zbierajac jednoczesnie po jednym oczku po bokach na prawej stronie robotki. Tzn z pierwszych 20 oczek pozostawionych bez przerabiania bierzemy ostatnie i przerabiamy raze z pierwszym z 12, potem 12 oczek i ostatnie z 12 przerabiamy razem z pierwszym z ostatnich 20. przerabiac tak oczka az sie zbierze po 10 oczek z kazdej strony. Dalej przerabiac wszystkie oczka tzn 32 (10 bocznych 12 srodkowych i 10 bocznych). Zrobic 10 rzedow sciagaczem potem przerabiac tylko pierwsze 16 oczek samymi prawymi oczkami we wszystkich rzedach, w pierwszym rzedzie wykonac 6 narzutow. Zrobione 13 rzedow przerobic 3 rzedy sciagaczem i zamknac oczka. Przerobic pozostale 16 oczek w ten sam sposob. Zszyc spod bucika i tyl mozna wykonczyc brzeg szydelkiem uzywajac welny w innym kolorze. Wykonac drugi bucik w ten sam sposob.

Buciki z guziczkiem Wiek: 1 (3) miesiace
Bucik prawy: zaczynamy od podeszwy. Nabrac 34 (38) oczek i przerabiac sciegiem gladkim prawym wykonujac w pierwszym rzedzie narzuty: 1-prawe, 1-narzut, 15 (17)-prawych, 1-narzut, 2-prawe, 1-narzut, 15 (17) prawych, 1-narzut, 1-prawe. Powtarzac narzuty w co 2 rzedzie kolejne 4 razy zawsze dokladnie dad poprzednimi. Przerobione 10 rzedow pozostawic bez przerabiania pierwsze i ostatnie 21 (23) oczka i przerabiac srodkowe 12 oczek sciegiem gladkim prawym ( mozna wykonac na srodku maly motyw azurkowy,lub maly haft). Przerabiajac 12 srodkowych oczek zbierac jednoczesnie w co drugim rzedzie po bokach po jednym oczku z tych pozostawionych bez przerabiania. Tzn po prawej stronie pracy przerobic razem ostatnie z 21(23) z pierwszym ze srodkowych 12, i ostatnie ze srodkowych razem z pierwszym z ostatnich 21(23). Prawilowo wykonana praca zacznie przybierac zaokraglona forme noska naszego bucika. Po wykonaniu 10 rzedow i zebraniu 8 (9) bocznych oczek robimy gorna czesc bucika w nastepujacy sposob:
Na wewnetrzna strone bucika przerabiac samymi prawymi oczkami 12 oczek srodkowych i 13 (14) bocznych, przez 20 rzedow (ok 3,5 cm ) zamknac wszystkie oczka. Nastepnie przerabiamy pozostale 13(14) oczek i nabieramy dodatkowo 12 oczek od strony noska i tak otrzymane 25 (26) oczek przerabiamy na prawo jak strone wewnetrzna tyle ze podczas wykonywania 5-ego i 13-ego rzedu wykonac dziurki na male guziczki. Zszyc podeszwe i tyl bucika i przyszyc guziczki. Drugi bucik wykonuje sie tak samo tylko zapiecie po odwrotnej stronie.

Nowe dziecko


Wreszcie zdecydowalam sie na zalozenie bloga i czuje sie jakby urodzilo mi sie nowe dziecko, taka jestem uwazna zeby sie nie pomylic i taka ostrozna zeby czegos nie popsuc. Do pisania przykladalam sie juz od dluzszego czasu, prawde mowiac zalozylam juz blog dwa razy aby zaraz potem go skasowac.Pierwszy raz po pieciu minutach, bo stwierdzilam ze nie mam na to czasu, przy drugim podejsciu zrobilam pierwszy wpis i problemy pojawily sie przy wklejaniu zdjec-byly za duze.Mam nadzieje ze tutaj bedzie mi dobrze i ze bede mogla wam dotrzymac towarzystwa z moimi robotkami.Na dobry poczatek, poniewaz byla mowa o nowym dziecku cos dla malucha.