Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blablabla. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą blablabla. Pokaż wszystkie posty

piątek, 15 października 2010

Nowe idzie

Właściwie od samego początku wiedziałam, że mój bazgrolnik technicznie rzecz biorąc na art journal się nie nadaje, szczególnie od kiedy zaczęłam używać w nim farb. Jest zwykłym zeszytem, ma więc cienkie kartki i nawet użycie gesso nie pomogło. Postanowiłam więc założyć nowy art journal, który nie tylko będzie miał grubszy papier, ale też będzie większy. I tak też się stało :)

W związku z tą zmianą zaczęłam się głębiej zastanawiać nad ideą art journalingu i doszłam do wniosku, że ja rozumiem ją całkiem inaczej niż większość. Dla mnie to bynajmniej nie prowadzenie pamiętnika pochlapanego farbami, roztrząsanie problemów, ważnych tematów, przystrojone kolorami, a bardziej wizualne przedstawienie jakiejś jednej myśli za pomocą słów (pojedynczych, albo w formie cytatów, tekstów piosenek), obrazów, zróżnicowanych mediów i technik. Ba, jak dla mnie jednej myśli może nawet w ogóle nie być, może to być wyrwane z kontekstu słowo lub zdanie, kolaż wyrwanych z gazety wycinków. Jakoś bardziej działa na mnie zamysł ART journalingu, niż art JOURNALINGU chyba :) Ale być może bierze się to z tego, że podglądam takich a nie innych artystów art journalowych i to właśnie mi się podoba.

A Wy jak rozumiecie art journaling?


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...