Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wykopaliska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wykopaliska. Pokaż wszystkie posty

sobota, 24 sierpnia 2019

40. Wykopaliska / 4 /

          Słoik na kawę... do dzisiaj służy w zaprzyjaźnionym domu, a zrobiony został w 2014 roku. Dlaczego ozdobiłam go tak kwiatowo? Teraz to dla mnie zagadka, ale kiedy powstawał... zapewne taki motyw wpadł mi w oko i bardzo mi się podobał.




wtorek, 30 lipca 2019

36. Wykopaliska /3/

          Mój pierwszy wnuk urodził się prawie siedem lat temu... Ambitnie ozdobiłam dla niego pojemniki na suche i mokre chusteczki. Kuferka do kompletu nie skończyłam do dzisiaj, tak jakoś czas mi uciekł. I do dzisiaj ucieka... przez palce, często  bezczynnie niestety.





czwartek, 25 lipca 2019

35. Wykopaliska / 2 /

          Pudełeczko dla dziewczynki... już nawet nie pamiętam konkretnie dla kogo. Rok 2014 i fascynacja rysunkami Mariny Fedotowej,  do dzisiaj je lubię. Nie znam zresztą osoby, której by się nie spodobały... A technicznie - motyw z serwetki, jak to na początku lekko podarty od nadmiaru kleju.




niedziela, 21 lipca 2019

34. Wykopaliska / 1 /

          Z racji wakacyjnego nieróbstwa rękodzielniczego zaczynam cykl postów prezentujących baaaardzo dawne prace. Pewno niektóre już kiedyś pokazywane, chociaż raczej nie na blogu. Butelka na nalewkę w kapeluszu... czasem nie wiadomo, co komu chodzi po głowie. Rok powstania 2012, jakoś latem...