15. Kocyk Michałka
Kocyk, ale nie taki malutki. Nieźle wpisuje się w wiosenne kolorki... i bardzo pasuje do biało miętowych mebli w dziecinnym pokoju.
Jestem jak wszyscy.....mam dom, rodzinę, psa, pracę, komputer, telefon i samochód...Ale przede wszystkim mam pasje - coraz to nowsze, ciekawsze. Jedne na chwilę, inne na całe życie.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na drutach. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą na drutach. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 13 kwietnia 2020
środa, 8 kwietnia 2020
piątek, 10 stycznia 2020
sobota, 19 stycznia 2019
Chusty i szale cd.
Chusta strzałka / tak według internetowych wzorów nazwano ten model / powstała na potrzeby wymianki bożonarodzeniowej zorganizowanej przez Ulę z blogu http://kulskowo.blogspot.com/. A powędrowała do prowadzącej blog http://mariolahaft.blogspot.com/... A zatem jest to - chusta Mariola...
Chusta strzałka / tak według internetowych wzorów nazwano ten model / powstała na potrzeby wymianki bożonarodzeniowej zorganizowanej przez Ulę z blogu http://kulskowo.blogspot.com/. A powędrowała do prowadzącej blog http://mariolahaft.blogspot.com/... A zatem jest to - chusta Mariola...
sobota, 6 stycznia 2018
Chusty i szale cd.
Ta chusta, średniej wielkości została nazwana Trójka... w myśl przysłowia "do trzech razy sztuka" - przerabiałam ją pilnie trzy razy i to była właśnie sztuka, bo włóczka absolutnie nie nadaje się do przeróbek, traci puszystość, skręca się... koszmarek. W opisie wzoru również jest pomyłka... Rodziła się w bólach, ale w sumie jestem zadowolona.
Chochlik jakiś mi miesza.... teraz zauważyłam, że fotkowałam jej lewą stronę....
Ta chusta, średniej wielkości została nazwana Trójka... w myśl przysłowia "do trzech razy sztuka" - przerabiałam ją pilnie trzy razy i to była właśnie sztuka, bo włóczka absolutnie nie nadaje się do przeróbek, traci puszystość, skręca się... koszmarek. W opisie wzoru również jest pomyłka... Rodziła się w bólach, ale w sumie jestem zadowolona.
Chochlik jakiś mi miesza.... teraz zauważyłam, że fotkowałam jej lewą stronę....
poniedziałek, 25 grudnia 2017
niedziela, 17 grudnia 2017
niedziela, 3 grudnia 2017
Chusty i szale cd.
To Katarzyna. Można nawet powiedzieć caryca... bo jest ogromna. Mam wrażenie, że to taki kocyk do opatulenia sie przed kominkiem raczej... W każdym razie nie sposób było sfotografować tego olbrzyma w całej okazałości... Długie wieczory pracy, kilometry wełny... ale udało mi się ją skończyć i bardzo się z tego cieszę.
To Katarzyna. Można nawet powiedzieć caryca... bo jest ogromna. Mam wrażenie, że to taki kocyk do opatulenia sie przed kominkiem raczej... W każdym razie nie sposób było sfotografować tego olbrzyma w całej okazałości... Długie wieczory pracy, kilometry wełny... ale udało mi się ją skończyć i bardzo się z tego cieszę.
czwartek, 30 listopada 2017
Chusty i szale cd.
To chusta zrobiona w szalonym tempie... dwa wieczory. Zobaczyłam na forum, obejrzałam filmik... i jakoś tak polubiłam te salomonowe węzełki. Poszła już sobie w godne ręce mojej koleżanki i dlatego nazwałam ją Anna.
Gdyby tak jeszcze lepsze fotki... te kolorki jakieś takie przekłamane są.
To chusta zrobiona w szalonym tempie... dwa wieczory. Zobaczyłam na forum, obejrzałam filmik... i jakoś tak polubiłam te salomonowe węzełki. Poszła już sobie w godne ręce mojej koleżanki i dlatego nazwałam ją Anna.
Gdyby tak jeszcze lepsze fotki... te kolorki jakieś takie przekłamane są.
poniedziałek, 27 listopada 2017
piątek, 17 listopada 2017
Świąteczny czas nadchodzi...
Można powiedzieć, że sezon świątecznych robótek u mnie rozpoczęty. Dawno rozpoczęty.... ale pomysły powoli się realizują. Tak to już jest z dzianiną...
Dzięki Katarzynie powstały wianki. Ona je znalazła i pierwsza zapragnęła mieć. Daleko im do pierwowzoru, ale wydają mi się całkiem udane. Mam nadzieję, że będą cieszyć oko osób, które nimi obdarowałam...
Można powiedzieć, że sezon świątecznych robótek u mnie rozpoczęty. Dawno rozpoczęty.... ale pomysły powoli się realizują. Tak to już jest z dzianiną...
Dzięki Katarzynie powstały wianki. Ona je znalazła i pierwsza zapragnęła mieć. Daleko im do pierwowzoru, ale wydają mi się całkiem udane. Mam nadzieję, że będą cieszyć oko osób, które nimi obdarowałam...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)