Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą zima. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 15 stycznia 2013

W Nowym Roku...

Witam Was w Nowym Roku.
Zawitała zima, rozpoczynają się zimowe ferie /u mnie dopiero w lutym/.
Prawdziwy raj dla dzieci.
Dla mnie "nie", próbuje jakoś dotrwać do wiosny.
Po Świętach i Sylwestrze trochę odpoczywać, mały zastój we wszystkich pracach.
Na dodatek "złośliwość przedmiotów martwych", mam kłopoty ze sprzętem, dziś mi się udało ale będzie konieczna naprawa.
Jedyna przyjemność to urodziny mojego młodszego.

Zabawom i wygłupom nie było końca.


 Pozdrawiam zimowo i...  


...byle do wiosny...


Na poprawę humoru, kto może, ja zgodnie z noworocznym postanowieniem unikam.
Kawą nie pogardzę, "mała czarna" zawsze stawia mnie na nogi.

wtorek, 31 stycznia 2012

W Nowym Roku...

Witajcie w Nowym Roku.
Tak się jakoś składa, że rok nie zaczął się dla mnie zbyt szczęśliwie, trochę mało czasu i nic ciekawego się nie dzieje. Na dodatek bardzo zimno bo chyba zima sobie o nas przypomniała.
Pierwszy tydzień ferii zimowych upływa dość spokojnie, dzieciaki na wyjeździe w górach, ja trochę próbuje się zrelaksować a relaksują mnie  drobiazgi takie jak ten oto komplet.


Ostatnio podobało mi się wszystko co białe ale ten komplet mnie zauroczył i dlatego go mam...



Na poprawę humoru ....



... żeby przetrwać mrozy...


...i spalić kalorie na spacerze ...


Pozdrawiam cieplutko....


niedziela, 20 marca 2011

Zima odchodzi...

Zima odchodzi, na razie ta kalendarzowa, bo u mnie za oknami śnieg...




...kasetka na biżuterię odnowiona i pobielowa / to tak na koniec zimy /...


...a na powitanie wiosny trochę słodkości...

Kruche babeczki z bitą śmietaną i z owocami.
Ubić śmietanę 30% z 1 łyżeczką cukru pudru.
Nałożyć do babeczek i udekorować owocami, pełna dowolność w wyboże owoców /u mnie kiwi, dżem śliwkowy i odrobina kakao/.


...i druga wersja - pomarańcz z rodzynkami...



...pyszna kawa - zapraszam...


...witaj wiosno...



"Wiosna jest rozpuszczaniem zimy".
                           Ludwik Jerzy Kern

piątek, 18 lutego 2011

Z tęsknoty za wiosną....

Znudzona zimą i zimnem tęsknie za wiosną coraz bardziej. Mamy jednak dopiero luty i żadne "zaklinanie" wiosny nie pomaga. Trzeba czekać cierpliwie.

...jeszcze na początku tygodnia było tak...


....tylko tyle pozostało po śniegu...


...w Walentynki przybył mi jeszcze jeden "zwiastun" wiosny...



....i serwetka z dzieciństwa po mamie wyszperana na strychu, ma dla mnie wartość sentymentalną...


...w te jeszcze długie i zimowe wieczory lubię świece...


...od razu robi się przyjemniej...


MIŁEGO WEEKENDU!

sobota, 29 stycznia 2011

Zima w górach i....wyróżnienie...

Piękna zima w górach...


Korbielów...



Wisła....




Zakopane....





Dostałam wyróżnienie od Majowejbabci. Halinko bardzo dziękuję.
Mam wyróżnić 10 blogów, podlinkować i powiadomić właścicielki blogów.
Decyzja jest trudna bo wszystkie jesteście wspaniałe i Wasze blogi też. Dobrze, że różnorodne i każdy inny. Są blogi kulinarne, bo świetnie gotujecie, blogi na których tworzycie piękne rzeczy do domu i piekną biżuterię. Pokazujecie inny świet, piękne wnętrza ze "świata marzeń"....i za to WAM dziękuję!
Wyróżnijcie 10 swoich ulubionych blogów, podlinkujcie i powiadomcie ich właścicielki. Napiszcie również od kogo dostałyście to wyróżnienie.


Wyróżniam:
M jak marzenie-Mona
Miejsce na ziemi Billisimy
Z potrzeby wnętrza
Filozofia smaku
tu mieszka milośc)..bozenaskowo
nocna zmiana dekoracji
over-the-rainbow-fellixa
Book Me a Cookie-kuchareczka
place to coll Home-Barbara
moje małe robótki-Anka

...niestety ale nie umię podlinkować, coś mi nie wychodzi...

piątek, 14 stycznia 2011

Szaro, buro i ponuro....

Szaro, buro i ponuro, taka ostatnio pogoda za oknami, po pięknej zimie ani śladu.


...wspomnienie pięknej zimy w górach...
...powspominać dobra rzecz...
....i marzenia za ciepełkiem...

...kwiaty to najlepsze lekarstwo na złą pogodę...


....więc byle do wiosny....

wtorek, 14 grudnia 2010

W oczekiwaniu na święta....




Biszkopt z bita śmietaną i owocami, posypany startą czekoladą.








Zapach pomarańczy, goździków, sosny, wypieki, ciasteczka świąteczne "znikły" tak szybko, że nie zdążyłam zrobić zdjęcia, zostało tylko pudełko, ale będą następne, nowa kasetka i Książka Kucharska.
Pieski od siostry na Święta będą miały nowy dom.
Zasypało.Pamiętajmy o ptaszkach.
POZDRAWIAM!