Wstałam dziś wcześnie i poleciałam po świeże pieczywo na śniadanie.
Prawdę mówiąc zboczyłam trochę z drogi i najpierw poszłam do nowego sklepu z ekologiczną żywnością.
Bardzo trudno mi było go znaleźć. Co kawałek jak sierota pytałam się kogoś o ten sklep i wiecie co?- nikt o nim nie słyszał ;). Powiedziano mi nawet, że ta ulotka to jakaś ściema. Dopiero pewna kobieta pokazała mi go, jednak uprzedziła, że jest zamknięty. Wcale się jej nie dziwie, że tak pomyślała. Sama wcześniej obok niego przechodziłam jak się okazało ale pomieszczenie wyglądało na opuszczone. Ciemne, brak szyldu. Nazwa sklepu była napisana chyba flamastrem na szybie.
Pomieszczenie jest małe :(. Widziałam tam różne herbatki, soki, miody. Suplementy diety były schowane za sprzedawcą- to błąd moim zdaniem. Kosmetyki obok, co też utrudnia wybór. Nie było ich dużo.
Skoro już tam poszłam to kupiłam sobie orzechy piorące oraz mydełko do plam:
Orzechy piorące :).
Orzechy te zawierają saponiny które są naturalnymi środkami powierzchniowo czynnymi. Przy kontakcie z wodą tworzą łagodne mydliny, które są podobne do mydła.
Orzechy te można używać do prania, sprzątania- np. mycia półek, mycia włosów, zwierząt, ciała( zastępuje mydło, płyn do kąpieli), do czyszczenia biżuterii.
Pranie- 6-8 orzechów włóż do bawełnianej sakiewki i wsadź do pralki. Do białych można dodać odrobinę sody.
Mydło- ok 50g, zalać 4 szklankami wody i gotować na małym ogniu -20 minut. Mydła tego można używać do prania ręcznego. Mycia sierści zwierząt(tu płyn lepiej rozczieńczyc, odstrasza pasożyty) oraz do czyszczenia biżuterii.
Wywar połączyłam z łyżeczką pasty do zębów i włożyłam do niego swoją biżuterie.
Sprzątanie ok- 10 łusek zalać 3.4 litra wody. Można wylewać bezpośrednio na szmatkę lub trochę rozcieńczyć.
Naturalny pestycyd- środek odstraszający- rozpylić na roślinie słaby wywar.
Peeling do ciała- orzechy zemleć w młynku do kawy i dodać olejku.
Mycie i detoksykacja warzyw- Zanurz na 10 minut warzywa, owoce w płynnym mydle, następnie je przepłucz.
Mycie w zmywarce- 3-4 łupiny umieścić w koszyczku na sztuczce, wybrać program o wyższej temperaturze. W celu nabłyszczenia można dodać łyżeczkę octu.
Płyn do kąpieli ok. 12-3oml wywaru wlej do wanny.Pomaga usunąć napięcie. Wywar ma pozytywne oddziaływanie na bóle stawów.
Orzechy są antyalergiczne,wole od chemii, ekologiczne, ekonomiczne, biodergadowalne, hypoalergiczne. Są antybakteryjne, antygrzybiczne oraz bardzo delikatne.
Jak zrobiłam swój szampon?
Skład: około 50g orzechów, 4 łyżki korzenia mydlnicy lekarskiej oraz 1 łyżeczkę glinki ghassoul(tzn. ten składnik akurat dodałam po jego ugotowaniu, jak wywar był jeszcze ciepły. 1 kopiata łyżeczka na jedną porcję 250ml) zalałam 4 szklankami wody i gotowałam to 20 minut. Potem odstawiłam na 40 minut.
Wywar ma właściwości przeciwłupieżowe, włosy po takim szamponie powinny przez dłuższy czas pozostawać świeże.
Orzechy i korzeń mydlnicy zawierają saponiny, glinka ma zdolność absorpcji zanieczyszczeń.
Używałam każdego składnika osobno i niestety z marnym skutkiem, więc postanowiłam połączyć ich siły.
Przed zalaniem wodą, orzechy pokruszyłam na mniejsze kawałki.
250 ml wywaru przełożyłam do słoika i potrząsałam nim.
Powstałą pianę nakładałam na włosy.
Zmyłam ją po 15 minutach i nałożyłam jak zwykle maskę do włosów.
Uwaga: jeśli komuś zależy żeby zrobić gęstą pianę do włosów, do mycia twarzy itd.to wystarczy wywar zmiksować :)
Przed- obciążone, wtarłam w skalp żel:
Po:
Moja opinia:
Uzyskałam jak dotąd najlepszy efekt z pośród domowych sposobów oczyszczania włosów. Włosy są czyste. Te u góry wyglądają dużo lepiej niż wcześniej. Są bardzo puszyste i miękkie. Jednak widzę miejsca gdzie piany było za mało. Będę ten sposób stosować przy dodatkowych myciach- czyli tych które muszę wykonać częściej niż zwykle. Wtedy ubiję szampon na gęstą pianę(bo ja potrzebuje jej więcej) lub dołożę do niego łyżeczkę naturalnego szamponu.
Jak wiecie od zawsze mieszam odrobinę szamponu z wywarem z korzenia mydlnicy i ziół .Powiedzmy,że to moja wersja kubeczkowa. Trudno mi umyć włosy nawet czasami zwykłym szamponem z sles, więc po co mam go jeszcze mieszać z wodą, skoro mydlnica ma właściwości oczyszczające(i jest tania). Widzę teraz, że mieszanie go z tym szamponem będzie jeszcze lepszym sposobem. Dodam,że dzięki temu swój szampon oczyszczający zużywam już od bardzo dawna(Kolagenowy Bingo Spa).
Dodatkowo będę używać wywaru z orzechów do oczyszczania twarzy, podobno rozjaśnia skórę.
Za 250g orzechów zapłaciłam ponad 13zł. Można je dostać w sklepach ze zdrową żywnością, na allegro, na innych stronach internetowych, można też popytać w większych zielarskich sklepach.
Co myślicie?