Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skanseny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą skanseny. Pokaż wszystkie posty

Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni

Wiele razy przejeżdżałam obok skansenu w Tokarni, ale do niedawna nie udało mi się go zwiedzić.

 
Tegoroczna zima okazała się wspaniałym pretekstem do wymarzonej podróży w odległe czasy kieleckiej wsi.

 
Skansen ma charakter ponadregionalny. Na jego terenie można odnaleźć zabytki kultury ludowej i drewnianego budownictwa ludowego z obszaru nieco szerszego niż obecne granice administracyjne województwa świętokrzyskiego. Zgromadzone w parku etnograficznym zabytki podzielone są na sektory: budownictwa małomiasteczkowego, wyżynnego, dworsko-folwarcznego, świętokrzyskiego i terenów lessowych, i pochodzą z XVIII, XIX i XX wieku. Każdy z sektorów wiernie odtwarza i eksponuje różne typy zagród i budynków przemysłu czy też rzemiosła wiejskiego wraz z charakterystycznym otoczeniem. Wnętrza i wyposażenie obiektów obrazują realia wiejskiego życia. [źródło]
 

 
 
Cisza, pozwalająca na usłyszenie spadających płatków śniegu, biel, niezakłócona żadnym śladem bytności człowieka i spokój, wszechogarniający świat, pozwalały zanurzyć się w przeszłości.
 




 
Krajobrazy wsi kieleckiej nie są mi bliskie "rocznikowo", ale widok strzechy zawsze przywołuje we mnie sentyment do domu mojej babci, gdzie spędzałam wakacje.



Gdyby nie czerwone owoce kaliny, można by było pomyśleć, że robiłam czarno-białe zdjęcia.

 
 
 
 


       

Żałuję, że obiekty muzealne nie były otwarte, ale jeszcze tam wrócę o innej porze roku.

 

Skansen w Tokarni staje się moim ulubionym miejscem, gdzie "listy wyjmuje się we wtorek".

 

Polecam spacer wirtualny po Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni.

Majówka na Roztoczu

Lubię Roztocze. Składają się na to wspomnienia z dzieciństwa, ze studiów, ale także z bardziej współczesnych czasów. Górecko Kościelne i Stare, Józefów, Krasnobród, Susiec, Zwierzyniec... Jest tam cicho, spokojnie, bezpiecznie i słonecznie. No i dodatkowo jest to stosunkowo dla mnie blisko. Jak się ma tylko kilka dni wolnego (i mieszka się na Lubelszczyźnie), to proponuję jechać na Roztocze. Można pociągiem, ale strasznie długo, można busami przez Zamość. A w Zwierzyńcu witają serdecznie koniki polskie, potomkowie tarpanów.


Zwierzyniec słynie z tego, że jest tu chyba najwięcej w Polsce pomników i pamiątkowych tablic, przypadających na jednego mieszkańca. Jest nawet jedyny na świecie pomnik szarańczy, datowany na 1711 r. O pomnikach i innych okolicznych ciekawostkach można poczytać na stronie (klik).

Tajemnicze oko. Najbardziej zagadkowym pomnikiem jest oko opatrzności z datą 1852 przy Stawie Kościelnym. Nie wiadomo, co ten pomnik upamiętnia, są przypuszczenia, że ufundowała go zwierzyniecka loża masońska.


Dwie trzecie gminy Zwierzyniec porastają lasy (jest to jeden z największych odsetków lasów w Polsce).


     



Będąc w okolicy Zwierzyńca, nie można nie być w Guciowie, gdzie jest mały skansen reklamujący się tak: "Zagroda Guciów przedsięwzięcie emocjonalno-artystyczne. Ulotne jak mgły nad Wieprzem jednocześnie rzeczywiste, istniejące." [źródło].


 

Do poznania innych osobliwości Roztocza zapraszają przesympatyczne koniki.


Adnotacja:
  • okolice Zwierzyńca;
  • lokalizacja: Zwierzyniec, gmina Zwierzyniec, powiat zamojski, województwo lubelskie;
  • data wykonania fotografii: maj 2013 r.

Wielkanocne inspiracje z przymrużeniem oka

W trakcie mojej wędrówki po Bieszczadach spotkałam lokalne przejawy tradycji związanych z Wielkanocą. W skansenie w Sanoku zobaczyłam pierwszy raz w życiu wydmuszki na gałązkach drzew, rosnących przy domostwach. Otóż: Wydmuszki święconych pisanek wieszano na drzewach owocowych dla lepszego urodzaju, a skorupki podkładano pod drzewa dla ochrony przed szkodnikami. [źródło]


Goszcząc w Wilczej Jamie w Smolniku, zauważyłam ciekawy "stroik" wielkanocny. Kto powiedział, że oprócz bukszpanu musi być w nim kurczaczek lub zajączek?


Polecam pasztety z dzika i z pstrąga - pychotka!!!

Śnieżyce wiosenne w Bieszczadach

Korzystając po świętach z odrobiny wolnego czasu, pojechałam w Bieszczady, żeby zobaczyć wymarzony od dawna widok - łany śnieżycy wiosennej nad Sanem. Po przyjeździe znalazłam więcej śniegu iż śnieżyc, ale po tygodniu widziałam białe od kwiatów łąki. Widok był naprawdę niesamowity.



Przy okazji polecam nocleg w gospodarstwie agroturystycznym "Pod Lipami" w Procisnem.


Wędrując po prawie pustych o tej porze roku bieszczadzkich wsiach, natknęłam się w Zatwarnicy na szyld Pracowni Artystycznej "Na Dwie Ręce" z ciekawą propozycją warsztatów (filc, decoupage, autorska biżuteria, soutache, lalki, a także zbieranie ziół z okolicznych łąk i przygotowywanie suszu na herbatki).
Wracając z Bieszczadów, zajrzałam do skansenu w Sanoku.


Adnotacja:
  • rezerwat śnieżycy wiosennej w Dwerniczku;
  • lokalizacja: Dwerniczek i okolice, gmina Lutowiska, powiat bieszczadzki, województwo podkarpackie;
  • data wykonania fotografii: kwiecień 2013 r.