Całość impregnowana.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sutasz-Kolczyki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Sutasz-Kolczyki. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 30 września 2014
Nic dwa razy się nie zdarza..a jednak...
Kolczyki w podobnej tonacji do tych z chabrowego kompletu.Staram się nie powtarzać motywów, nie mniej jednak komplet chabrowy spodobał się na tyle, że jednym słowem : "miały być wręcz identyczne". Postawiłam na wiszące onyksy zamiast cyrkonii i odrobinę je wydłużyłam.
Całość impregnowana.
Całość impregnowana.
wtorek, 16 września 2014
Komplet Summertime Sadness.
Nie wiem dlaczego, ale właśnie z tą piosenką kojarzy mi się ten komplet. Sentymentalnie.
Pierwszy raz pokusiłam się o sutaszową bransoletkę. Efektowna, ale jednak bardzo pracochłonna.
Może pora na zmiany?
Tymczasem całość prezentowała się mniej więcej tak...
Od jutra piję melisę i to w dużych ilościach...
Pierwszy raz pokusiłam się o sutaszową bransoletkę. Efektowna, ale jednak bardzo pracochłonna.
Może pora na zmiany?
Tymczasem całość prezentowała się mniej więcej tak...
Od jutra piję melisę i to w dużych ilościach...
Etykiety:
bransoletki,
prezenty,
sutasz,
Sutasz-Kolczyki,
Wisiorki
sobota, 12 lipca 2014
Chabrowy komplet sutasz.
Kryształy w kolorze chabrowym i zwisające cyrkonie wkomponowałam między sutaszowe sznurki i koraliki toho. Całość impregnowana i podszyta filcem.
Do kompletu uszyłam wisiorek w takiej samej kolorystyce, kształtem przypominający serce.
Wisiorek można nosić na srebrnym łańcuszku lub na sznurze koralikowym, który z bransoletką tworzy również jedną całość.
p.s. Żałuje, że nie udało się zrobić zdjęć na modelce...
Do kompletu uszyłam wisiorek w takiej samej kolorystyce, kształtem przypominający serce.
Wisiorek można nosić na srebrnym łańcuszku lub na sznurze koralikowym, który z bransoletką tworzy również jedną całość.
p.s. Żałuje, że nie udało się zrobić zdjęć na modelce...
Etykiety:
bransoletki,
sutasz,
Sutasz-Kolczyki,
sznury koralikowe
niedziela, 2 marca 2014
Reggae night...
Komplet miał powstać w kolorze reggae, a w efekcie wyszły przeplatańce-indiańce. Spotkałam się też z opinią, że przypominają sygnalizację świetlną- a to już interpretacja moich małych mężczyzn. Po raz pierwszy zrobiłam kolorowy warkocz z prostej sekwencji koralików.
Do bransoletki powstały słoneczne sutaszowe indiańce...
I jeszcze całość w komplecie...
Pozdrowienia i spokojnej niedzieli życzę :)
Do bransoletki powstały słoneczne sutaszowe indiańce...
I jeszcze całość w komplecie...
Pozdrowienia i spokojnej niedzieli życzę :)
Etykiety:
bransoletki,
sutasz,
Sutasz-Kolczyki,
sznury koralikowe
czwartek, 9 stycznia 2014
Light pink, zima w kieliszku i renierki-Ani.
Witam wszystkich serdecznie w Nowym Roku;-) Cieszę się, że kolejny już rok będę mogła realizować swoje pomysły prowadząc dalej mojego bloga i jednocześnie podziwiać wszystkie cudeńka na waszych blogach. Ja zaczęłam rok trochę niefortunnie, bo od anginy, także póki co natchnienia i siły brak na sutaszowanie.
Udało mi się dokończyć tylko kolczyki w tonacji ciemnego różu.
Jeszcze przed świętami ostatnim rzutem na taśmę udało mi się zrobić zimowy pejzaż w kieliszku, a to tylko dlatego, że w hurtowni zwyczajnie zabrakło już bombek. Bardzo okazyjnie prezentował się na wigilijnym stole, każdy zerkał i choć na chwilę miał namiastkę zimy...
Na konie pokażę Wam jeszcze cudne reniferki jakie dostałam od jednej blogowej koleżanki Ani, u której nie tylko takie cudeńka mnie zachwycają, ale także precyzyjny i finezyjny sutasz...zresztą zobaczcie sami..
Udało mi się dokończyć tylko kolczyki w tonacji ciemnego różu.
Jeszcze przed świętami ostatnim rzutem na taśmę udało mi się zrobić zimowy pejzaż w kieliszku, a to tylko dlatego, że w hurtowni zwyczajnie zabrakło już bombek. Bardzo okazyjnie prezentował się na wigilijnym stole, każdy zerkał i choć na chwilę miał namiastkę zimy...
Na konie pokażę Wam jeszcze cudne reniferki jakie dostałam od jednej blogowej koleżanki Ani, u której nie tylko takie cudeńka mnie zachwycają, ale także precyzyjny i finezyjny sutasz...zresztą zobaczcie sami..
Są rozkoszne.Dziękuję Aniu raz jeszcze...
Jeszcze raz wszystkiego dobrego w Nowym Roku;-)))
Etykiety:
Boże narodzenie,
Inne,
pejzaże w bombkach,
sutasz,
Sutasz-Kolczyki
środa, 20 listopada 2013
"Lady in Red..
..is dancing with me..cheek to cheek.." Uwielbiam tę piosenkę...
Komplet powstał na specjalne zamówienie...dlatego właśnie Lady in Red. Kolczyki z kulkami szambala, koraliki toho, zapięcia angielskie i improwizacja w procesie szycia...
Bransoletka podwójna w kropeczki wg.Weraph. Grubość koralików uwaga 2,3 mm- nawlekanie na kordonek - bez komentarza;) Naszyjnik również wykonany tą techniką.
I jeszcze całość w komplecie...
W zasadzie to plan na najbliższe dni jest dość prosty..kończę temat bransoletek i zaczynam budować, projektować i bawić się w Panią Zimę...i oby tylko serce mi tylko nie zmroziło od tego wszystkiego...ale na efekty jeszcze niestety przyjdzie trochę poczekać...
Komplet powstał na specjalne zamówienie...dlatego właśnie Lady in Red. Kolczyki z kulkami szambala, koraliki toho, zapięcia angielskie i improwizacja w procesie szycia...
Bransoletka podwójna w kropeczki wg.Weraph. Grubość koralików uwaga 2,3 mm- nawlekanie na kordonek - bez komentarza;) Naszyjnik również wykonany tą techniką.
I jeszcze całość w komplecie...
W zasadzie to plan na najbliższe dni jest dość prosty..kończę temat bransoletek i zaczynam budować, projektować i bawić się w Panią Zimę...i oby tylko serce mi tylko nie zmroziło od tego wszystkiego...ale na efekty jeszcze niestety przyjdzie trochę poczekać...
Etykiety:
Beading,
bransoletki,
naszyjnik,
sutasz,
Sutasz-Kolczyki,
sznury koralikowe
sobota, 16 listopada 2013
Gąsienica z zodiakiem i rocznicowa butelka.
Kolejny sznur koralikowy tym razem zwany potocznie gąsienicą.Schemat Weraph, debiut w takiej formie i od razu chęć stworzenia kolejnej tym razem ciut szerszej.Jako zawieszek użyłam znaków zodiaku, chociaż wybierając tylko i wyłącznie same zawieszki, czy tulejki można stworzyć każdorazowo zupełnie inną bransoletkę.
Do bransoletki w podobnej kolorystyce zrobiłam sutaszowe kolczyki z kulkami szambala.
A całość prezentuje się tak...
Jakiś czas temu powstała jeszcze butelka szampana na 10 rocznicę ślubu.Zdjęcia udało mi się jeszcze zrobić w piękny jesienny dzień.Teraz o dobre światło już coraz gorzej.
W temacie bombek choinkowych dalej głucha cisza...a czasu coraz mniej " kruca-bomba, mało casu "- jak mawiał jeden reżyser - i jak zwykle wszystko na raz do zrobienia ;)))
Do bransoletki w podobnej kolorystyce zrobiłam sutaszowe kolczyki z kulkami szambala.
A całość prezentuje się tak...
Jakiś czas temu powstała jeszcze butelka szampana na 10 rocznicę ślubu.Zdjęcia udało mi się jeszcze zrobić w piękny jesienny dzień.Teraz o dobre światło już coraz gorzej.
W temacie bombek choinkowych dalej głucha cisza...a czasu coraz mniej " kruca-bomba, mało casu "- jak mawiał jeden reżyser - i jak zwykle wszystko na raz do zrobienia ;)))
Etykiety:
bransoletki,
butelki,
Decoupage,
Sutasz-Kolczyki,
sznury koralikowe
piątek, 25 października 2013
Magnolie...
Nie wiem dlaczego, ale właśnie tak nazwałam komplet biżuterii, którą ostatnio zrobiłam. Może dlatego, że kwitnące magnolie mnie zawsze zachwycają .Kolczyki miniaturki z kryształkami swarovskiego- kolorystyka biało różowa z koralikami toho. Zrobienie takich małych form jest bardzo pracochłonne..no chyba, że ja jestem najwolniejszą Sutaszystką świata;-) No ba ale zabrzmiało. Nie mniej jednak doskonalę formę.
Do kolczyków powstała podwójna bransoletka wg.schematu Weraph. Zawieszki z kryształkami doskonale komponowały się z kolczykami.
Tak, tak poszalałam ze swoim obiektywem, ale tak bardzo chciałam uchwycić piękno i subtelność tego kompletu oczywiście licząc na to, że spodoba się właścicielce.
I jeszcze kolaż...
Bardzo dziękuję wszystkim moim blogowym koleżankom za odwiedziny i miłe słowa. Zawsze do was wpadam na ukojenie oka i duszy...
Miałam już bardzo ambitny plan zabrania się już za malowanie bombek..a tu jeszcze pojawiły się zamówienia na prezenty mikołajkowe...i to moje ciągle w biegu..ale nie dziś już chillout...i red..red wine...;) a co mi tam nareszcie weekend;-)
Do kolczyków powstała podwójna bransoletka wg.schematu Weraph. Zawieszki z kryształkami doskonale komponowały się z kolczykami.
Tak, tak poszalałam ze swoim obiektywem, ale tak bardzo chciałam uchwycić piękno i subtelność tego kompletu oczywiście licząc na to, że spodoba się właścicielce.
Bardzo dziękuję wszystkim moim blogowym koleżankom za odwiedziny i miłe słowa. Zawsze do was wpadam na ukojenie oka i duszy...
Miałam już bardzo ambitny plan zabrania się już za malowanie bombek..a tu jeszcze pojawiły się zamówienia na prezenty mikołajkowe...i to moje ciągle w biegu..ale nie dziś już chillout...i red..red wine...;) a co mi tam nareszcie weekend;-)
Etykiety:
Beading,
bransoletki,
sutasz,
Sutasz-Kolczyki,
sznury koralikowe
niedziela, 20 października 2013
Lawendowa Sowa i howlity.
Kolczyki z howlitami to połączenie butelkowej zieleni i różu .Dla sympatycznej i zielonookiej dziewczyny- tylko takimi informacjami dysponowałam. Ale jak stwierdził kolega muszą się podobać, bo najważniejsze, że to prezent od niego...
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)