czwartek, 10 grudnia 2009

10th December 2009

No i stało się... Wczoraj moja szefowa poinformowała mnie, że ze względu na obecną globalną sytuację ekonomiczą oraz sytuację finansową naszej firmy moje stanowisko jest "zagrożone". (czyt. odchodzisz czy tego chcesz czy nie).
Tak więc pracuje do końca miesiąca i finito... 4, 5 lat w jednej firmie, przyszedł czas na zmiany. Ale będzie trudno, samo znalezienie pracy graniczy z cudem. Mam nadzieję że jednak cud mi się zdarzy!

Brak komentarzy: