niedziela, 13 marca 2011

Weekend...

Wstawiam zdjęcia kompletu jak obiecałam...


Potrzebne jeszcze odpowiednie poduszki i obraz na ścianę.
Sobotnio spadł śnieg. Bialutko, zimno i mokrawo było. Na szczęście zdążył do końca dnia zniknąć.
Wieczór w łożeczku z Kasią Grocholą. Jest niesamowita. "Połykam" jej książki jak świeże bułeczki.  A WY  jakie książki czytacie? Kto Was fascynuje?

Niedziela
Rano msza w kościółku, później szybkie zakupy. Do nowej sofy zakupiliśmy nowe poduszki, no i teraz zasłony nie pasują do całości.  No i masz babo klops. Trzeba posurfować i poszukać coś co będzie odpowiednie.


Nowa poducha ;-)

I jak?
 Wieczór
Oglądam właśnie Wiadomości o Japonii i jestem przerażona! To co się ostatnio dzieje na świecie jest straszne. Katastrofy, przewroty na Bliskim Wschodzie, wybuchy na Słońcu. Japońskie trzęsienie ziemi przesunęło wyspę o 2.4 m oraz przesunęło oś ziemi co skróciło dobę o 1.6 mikrosekundy.  Dla mnie to jakieś znaki - może nachodzącego końca świata ? W końcu przed II wojną światową niebiosa również zsyłały znaki o nadchodzącym niebezpieczeństwie.

1 komentarz:

katja pisze...

super komplet i poduchy też!!!