Sesja zdjęciowa nie odbyła się,ale mam trochę innych zdjęć.Siedząc w ogrodzie zauważyłam,że irysy już przekwitły,ale zdążyłam je uwiecznić wcześniej:
Są w moim ulubionym kolorze.
Mam też zdjęcia czegoś nowego.To sweterek robiony od góry,pomysł nie mój,opis znalazłam na którymś blogu ,ale nie pamiętam gdzie.A czy ktoś może mi wytłumaczyć ,jak to się robi,że po naciśnięciu danego wyrazu otwiera się odpowiednia strona? Dopiero poznaję bloga,więc mało wiem na ten temat.
Tu jeszcze nie był skończony,a tu już jest:
Kolor raczej taki jak na pierwszych zdjęciach,oczka nierówne,bo wzięłam grubsze druty,żeby było szybciej.To prototyp,coś na próbę,ale może w ogrodzie da się w nim posiedzieć.Jak mówi mój syn, "to masz dobre po wsi latać",czyli obleci.Zaczęłam już robić "dobrą " wersję,z innej włóczki- jasnoszarego Kocurka,czyli akrylu,zobaczymy, co z tego wyjdzie.Na razie nie mam fotek,jak coś zrobię to wkleję.To by było tyle na dziś...