Wygląda tak:
od razu widać,że za szeroko
tak to coś wygląda na mnie,
a miało być dłuższe i przede wszystkim węższe!
Ale nic straconego,trzeba pruć prawie całość i doprowadzić do porządku.Mam zamiar niedługo się za to zabrać.Skończyłam ten pasiasty sweterek z poprzedniego wpisu,zdjęcia potem, jak ktoś zrobi.Zaczęłam też sweter dla teściowej,ale tym razem metodą tradycyjną,czyli wszystkie części osobno,będzie zeszywanie!
Idę na leżak podgonić z robótką...