Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tunika. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tunika. Pokaż wszystkie posty

sobota, 2 listopada 2013

Wersja ostateczna,czyli zwyklak skończony !

Aż trudno uwierzyć , jak długo nic tu nie pisałam ! Trzeba się poprawić ...
Wymęczyłam zwyklaka , prawie tunikę , długo mi zeszło , ale robienie czegoś po raz trzeci nie należy do moich ulubionych ! Zdjęcia na dziś wieszakowe , jak wyschnie , to będą   " z wkładem " :


Może trochę smętnie wygląda na tym wieszaku , ale po ubraniu jest lepiej


Zakończenie jest inne niż było w planach , ale te prawe oczka doprowadzały mnie do szału ! Jest więc wzór falisty , który już wykorzystałam kilka razy , między innymi w cieniowanej tunice tutaj .
Pochłonęły mnie też koraliki , ćwiczę różne techniki , głównie haft koralikowy i peyote .
Pozdrawiam serdecznie , pa !

czwartek, 20 czerwca 2013

Na upał - bawełna !

Tak gorąco , że nic się nie chce ! Nawet dzierganie męczy , a trzymanie w dłoni akrylu po prostu parzy !
Tak więc dotychczasowe robótki nieco poczekają , a tymczasem robi się tunika z bawełny , z elementów .Naoglądałam się ostatnio sporo i w końcu ,  na początek wybrałam taki wzór :




Znalazłam wiele wersji w różnych kolorach i długościach . Ten opis znalazłam u Antoniny ,bardzo mi się podoba Jej tunika .
Zaczęłam wczoraj , rano było tyle :

Teraz jest niewiele więcej , bo mi się nie chce !!!To jest kawałek przodu , motyw powiększyłam o jedno okrążenie , bo robię z bawełny  Maxi na szydełku Tulip 1,5 i wyszło trochę małe . Teraz powinno być ok .
Kolor to błękit , ale na zdjęciu nie widać . W opisie jest przewidziane zszywanie , ale chyba na ramionach można połączyć w trakcie ? Tak będzie chyba lepiej wyglądać ,proszę o radę .
Wracam do przeglądania Waszych blogów , bo to jestem jeszcze w stanie zrobić !
Pozdrawiam serdecznie , pa !

wtorek, 19 lutego 2013

Tunika "domowa"

Korzystając z wolnej chwili wrzucam zdjęcia tuniki  , którą skończyłam ostatnio:





Wyszła prawie sukienka ,ale nosi się dobrze , nie jest zbyt ciepła , ale o to mi chodziło.
W międzyczasie powstał jeszcze szalo-komin dla koleżanki córki w kolorze czarnym , co sprawiło mi nieco kłopotu , a raczej moim oczom , przy takich warunkach pogodowych.




Włóczka to Kotek , całe 100 g , do końca. Wystarczy ,aby owinąć się 2 razy . Wzorek prosty ,ściągacz angielski , a po mojemu to "żeberka" .
Pozdrawiam serdecznie , pa ,do następnego!

środa, 13 lutego 2013

Turkusowa-postępy i " mała zdrada"

Skończyłam tunikę domową,obecnie się suszy , wiec zabrałam się za turkusową .
                                                     I widać już coś takiego:


to zdjęcie bez lampy


To prawie połowa tyłu , z przodu spróbuję zrobić nieco większy podkrój.
Jeszcze jedno zdjęcie schematu ażurku , chyba nieco lepsze:


   A jaka to "zdrada" w tytule posta? Polega na powrocie do haftu krzyżykowego:



Zaczęłam  jak widać na zdjęciu 15 stycznia , zdjęcie zrobione 4 lutego , ale nie przybyło od tego czasu zbyt  wiele . Robiłam tylko rano , przez około godzinę , ale po 15 , 20 minutach zaczynają mnie boleć oczy .Wydaje mi się , że mam niewłaściwie  dobrane (przez okulistę) okulary . Mam je od zeszłego roku , bo miałam problemy z nawlekaniem nici na igłę . Nie używałam ich zbyt wiele , a teraz bolą oczy . Chyba wybiorę się do innego okulisty , bo tak nie może być .Więc będzie przybywać , w ślimaczym tempie , ale zamierzam go skończyć w niedługim czasie .
Dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze , pozdrawiam cieplutko z zasypanego śniegiem Śląska .

czwartek, 7 lutego 2013

Muszę to mieć!!!

Kiedy przeglądałam w kiosku gazetę , taka myśl pojawiła się przy modelu 15!


                                                             
                                                         I MUSZĘ TO MIEĆ!!!!

Z kiosku  poszłam prosto do pasmanterii i kupiłam włóczkę w odpowiednim kolorze .
Tylko nie bawełnę , ale znowu akryl ,niestety .
Zrobiłam już nawet próbkę:


Kolor na zdjęciu jest rozjaśniony , naprawdę jest ciemniejszy.
Ale najpierw muszę skończyć kolejnego "trupa" :


Ma to być domowa tunika do ulubionych leginsów ,włóczka jakaś fantazyjna , nierówna , kremowa i  resztka  błękitnego ,  chyba mieszanka z moherem , bo nieco włochate .
Jak to skończę to zaraz zabieram się za ten turkus .
Dziękuję , że mnie odwiedzacie i za wszystkie miłe słowa!
Do następnego wpisu , już niedługo , pa!

sobota, 29 grudnia 2012

Tunika na koniec Roku

Zdążyłam , to ostatnia skończona tunika w tym roku . Ostatnie cokolwiek dokończone , bo rozgrzebanych prac jak zwykle pełno .
Włóczka to Mimoza , 270 g poszło ,druty Addi nr 5 , mogłam zrobić na mniejszych , byłaby cieplejsza.
Zdjęcia na szybko ,  prosto z drutów , jeszcze nie prana. Warkocz w środku zobaczyłam na okładce Sandra Dzianiny nr 11/2012 , wykorzystałam tylko ten wzór ,  reszta to własna inwencja :






Składa się z dwóch części ,rękawy powstały przez dobranie oczek po bokach.
Jeszcze kilka fotek ze świątecznego spaceru:





nowa psia zabawka
Na dziś tyle , dziękuję za odwiedziny i życzenia , pozdrawiam serdecznie , pa.

niedziela, 16 grudnia 2012

Eksperymentalny skończony !

Początki dziergania pokazywałam już  tutaj .
Ten sposób dziergania to THE CONTIGUOUS METHOD, wypatrzyłam ją tutaj ,na blogu Hobby Antosi. Na pierwszy rzut oka wygląda na skomplikowaną, a jest bardzo prosta.
Zastosowałam się do opisu Antosi, wprowadzając na początku tylko 1 zmianę , zwiększyłam ilość oczek między markerami , zamiast 2 mam 4 oczka.

 The Contiguous Method  opracowana przez SusieM , która udostępnia ją za darmo.
 Jeżeli skorzystamy z tej metody to prosi o zamieszczenie takiej krótkiej informacji. "This garment is worked seamlessly from the top-down using the contiguous sleeve method developed by Susie Myers, SusieM on Ravelry (http://www.ravelry.com/people/SusieM )". 

Męczyłam go dość długo , bo nie miałam przekonania , czy będzie dobrze leżał . Szczególnie dekolt , a właściwie jego brak. Ale wszystko jest ok , przynajmniej tak mi się zdaje .
Zdjęcia na szybko , zaraz po zdjęciu z drutów , przy siąpiącym deszczu na balkonie.


Wbrew moim obawom leży dobrze ,nic nie ciągnie ,zobaczymy jak będzie przy dłuższym noszeniu.
tu się chowam przed deszczem


 na wieszaku nie wygląda zbyt zachęcająco, zyskuje dopiero z "wkładem"




Przy drutach Addi nr 3 , dzierganie trwało wiecznie , tym bardziej na okrągło. Poszło 210 gram tej zdobycznej włóczki , został mały kłębek .
Nie ma żadnego wzoru , bo docelowo mam zamiar naszyć jakąś aplikację, ale jeszcze nie zdecydowałam.Na dziś tyle, mam nadzieję , że opublikuję tego posta , bo mój net zachowuje się dziwnie, czyli pojawia się i znika.

czwartek, 10 maja 2012

Prawie jak Orient Ekspress

Prawie-chodzi o prędkość dziergania,jeszcze nigdy chyba nic w takim tempie nie powstało.Zaczęłam w niedzielę wieczorem,skończyłam dzisiaj popołudniu.Tuniko-sukienka,lub może tunsu, naśladując słowotwórstwo mojej imienniczki z bloga -swetsu,to swetro-sukienka,a moja tuniko-sukienka.


Włóczka to 42 % bawełna,42 % poliakryl i 16 % wiskoza,to  pewnie te białe niteczki z lekkim połyskiem.A to ciemniejsze to jakiś akryl,dałam paski,bo wydawało mi się,że nie wystarczy mi włóczki a jeszcze zostało.
Dziś nie było mojej specjalistki od zdjęć,więc tym razem wykazał się mąż.

Robiłam na okrągło tym razem od dołu,bo spodobał mi się taki brzeg:
Wzór pochodzi z SABRINA wydanie specjalne,najpiękniejsze wzory na druty i szydełko.

Inne wzory też tam są,liski tym razem wyglądają tak samo jak w gazecie.No prawie,bo jeszcze nie prałam i nie wszystkie są równe.Na dziś tyle,bo przynudzam,pa.

sobota, 5 maja 2012

Amarantowa c.d.

Dziękuję za miłe komentarze na temat tuniki.
Słoneczko mnie polubiło i dziś od rana pięknie świeci.Korzystając z obecności w domu mojego osobistego fotografa,czyli córki,sesja w ogrodzie:
bez ma nieco inny kolor



tu udaję ptaka,a raczej wielkie ptaszysko,które przysiadło na kamieniu


                                          i trochę szczegółów,może niezbyt dobre zbliżenia:
dodawanie oczek i zakończenie-pojedynczy ryż

raglan rękawa i widok tyłu-co kilka rzędów lewe oczka

drugi rękaw,ściągacz 2x2
Patrząc na zdjęcia stwierdzam,że czas na dietę.Pozdrawiam gorąco i dziękuję,że do mnie zaglądacie,pa.