Pokazywanie postów oznaczonych etykietą powidła. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą powidła. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 września 2021

JA TYLKO NA CHWILKĘ!


 Jak się cieszę, że chociaż na kilka chwil mogę tu wpaść, bo zakręcona jestem do imentu oraz kwadratu do sześcianu, o ile ten wywód matematyczny ma jakiś sens! Późnym piątkiem Synek-Muminek odebrał mnie z miasteczka i przetransportował do mego ukochanego domeczku! W sobotę, po baaardzo długachnym spaniu trzeba było rozpakować walizkę, posortować rzeczy do prania, stwierdzić także, że brak środków pralniczych, a to oznacza wypad do miasta, aby też przy okazji zapełnić lodówkę. Potem to wszystko co poprane - powiesić na suszarkach, odgruzować mieszkanie, odwiedzić cmentarz, odebrać pielęgnowane przez Sąsiadów doniczki z pokojowymi kwiatkami. Oczywiście, zawiadomić dalszą Rodzinę, że już jestem. Zrobić inspekcję na posesji, która wygląda jak po nie wiadomo czym, z racji ilości kopczyków krecich, gdyż ponieważ albowiem, gmina zarządził remont naszych instalacji wodno-sanitarnych. Wieczorem padłam, bo zagospodarowano mi też dzisiejszy dzionek. Córka-Wiewiórka na obiad zaprosiła, i na pogaduchy też, które oczywiście się odbyły, a najważniejsze, że Wnuczka ma nowego Chłopaka, i będą obserwacje. Do tego szwagierka zawiadomiła, iż ma dla mnie duuuże wiadro węgierek i muszę je koniecznie odebrać, bo inaczej ktoś je podprowadzi!
To od paru godzin tylko powidłami u mnie pachnie, bo wypestkować owoce trzeba było, no i teraz powoli smażyć i pilnować aby się nie przypaliły! Zdążyłam tylko przerzucić zdjęcia z komórki na lapka, i tyle na dzisiaj się udało! Reszta "zaś"! W ciągu dwóch-trzech dni ogarnę to wszystko i mam nadzieję podzielić się z Wami wszystkimi cudownościami, które było mi dane zobaczyć!
Do miłego!!! :-))))