Moja iskierko szczęscia... spoczywaj w pokoju...
Etykiety
...
(2)
Asia
(3)
Balkon
(1)
Bibeloty
(59)
Candy
(13)
Cekiny
(7)
Chleb
(2)
Chusty
(7)
Decoupage
(2)
Druty
(18)
Dywany
(5)
Filcowanki
(3)
French Filigree HAED
(13)
Gryzelda
(5)
Grzela
(1)
Hafty
(82)
Ikony
(1)
Inspiracje
(5)
Jesienny SAL
(6)
Kju
(15)
Konkursy
(3)
Koronka klockowa
(10)
Koronka teneryfowa
(2)
Książki
(1)
Kwiaty
(5)
Mićki-Kićki
(20)
Ogrody
(9)
Oracle HAED
(6)
Ozdoby choinkowe
(16)
Pergamin
(1)
Pisz Pan Frywolitki
(6)
Pledy
(3)
Podróże
(33)
Podsumowanie roku
(6)
Powertex
(1)
Pół serio-pół żartem
(34)
Prochu nie wymyslam
(15)
Prochu nie wymyślam
(23)
Prywatnie
(35)
Quilling
(1)
Rozrywka
(11)
RR
(10)
SAL
(3)
SAL kawowy
(12)
SAL rozeta
(1)
SAL Wielkanocny
(7)
Sal z Flamingiem
(1)
Skończone
(48)
Smaczki
(12)
Sutasz
(1)
Szycie
(4)
Szydełko
(65)
Świątecznie
(6)
Świąteczny SAL
(8)
Takie tam
(48)
Technika balszaja
(10)
Transfer
(1)
UFOK-owy rok 2
(5)
UFOK-owy rok 3
(1)
Uwolnij tkaniny
(10)
Vinci
(1)
Wiklina
(2)
Work in nieustający progress ;)
(14)
Work in progress ;)
(13)
WOŚP
(1)
Wymianki
(1)
Wyróżnienia
(8)
YouTube
(3)
Zabawki
(1)
Zaginiony w akcji
(6)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gryzelda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gryzelda. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 12 sierpnia 2010
czwartek, 4 marca 2010
Wszyscy mają wiosnę...
Mam i ja!
1. Kupiłam kiedys w Kauflandzie takiego małego biedaka, miał może z 10 kwiatków. Położyłam go w kuchni i poszłam spać. Wstaję rano i widzę... TO!

Wiedzial jak się odwdzięczyć biedaczyna!
2. Nie da się ukryć, ze zaczął sie marzec ;) Nasza Kota oczarowuje swojego Wybrańca ;)

Oh, jak ona tymi ślipkami na NIEGO patrzyła...
Szuja jedna! Wie jak sobie okręcić faceta wokół małego pazurka
Hmm...
1. Kupiłam kiedys w Kauflandzie takiego małego biedaka, miał może z 10 kwiatków. Położyłam go w kuchni i poszłam spać. Wstaję rano i widzę... TO!
Wiedzial jak się odwdzięczyć biedaczyna!
2. Nie da się ukryć, ze zaczął sie marzec ;) Nasza Kota oczarowuje swojego Wybrańca ;)
Oh, jak ona tymi ślipkami na NIEGO patrzyła...
Szuja jedna! Wie jak sobie okręcić faceta wokół małego pazurka
Hmm...
Etykiety:
Gryzelda
środa, 17 lutego 2010
Mały okrutnik staje się dorosły...
... czyli w czym dachowiec jest tańszy od rasowca?
Dzis Dzień Kota postanowiłam więc zrobić małe podsumowanie :) z lekkim przymróżeniem oka ofkors ;)
Kiedys chciałam mieć persa. Cichy, spokojny, nie wadzi nikomu. Z natury nie posiada chęci zdobywania, tropienia, łapania np mysz. Idealny "salonowiec" a do tego prezentuje się bosko.
Los, jak to los, zakpił sobie z człowieka i na mojej drodze stanął przepiękny dachowiec. Kot, jak się go wykastruje równiez ponoć okazuje sie całkiem fajnym nakolankowcem. Nie był już maleńki jak go brałam do siebie. Podczas pierwszej rui okazało się, ze to nie KOT, ale KOTKA...
Nic to pomyslalam. Kotki sa przecież bardziej wdzięczne...
Nic nie bylo w stanie oworzyć mi oczu...
Do czasu...
Koszty napraw małej Gryzi "Demolki" the Cat sięgaja juz ok 3 tys PLN. Składają się na ta kwotę takie rzeczy jak: wypoczynek, zaslony (co to mialy byc na lata), czasopisma fachowe mojego męza (z biblioteki niestety więc trza bylo odkupić), drzwi do wymiany (zdrapane w iment), i parę "drobiażdżków" ;) np prawie wszystkie moje kwiaty...
Gryzia ma wiele twarzy:
Diabelską:

I anielską:

Ma też niecodzienne hobby jakim jest przesiadywanie w Jej ulubionym pudelku:

Oraz różnego rodzaju torbach:

I choć czasem zastanawiam się ile w tej cenie zmiecilo by sie persów to wiem jedno: ZA NIC NIE ZAMIENIĘ JEJ NA INNĄ.
Bo mruczenie kota zmęczonego harcami wieczorem na kolankach u swojej Pańci jest BEZCENNE. Za wszystko inne, to już wiemy z reklamy co można dalej z tym zrobić ;)
Tak więc ja ją kocham, mój malzonek dalby się za nia pociąć, a ona i tak swoje wie...

Hmm...
Tia...
A persy... cóż... nudne są ;)
Pozdrawiam Wszystkie Wasze Koty w dniu ich swięta ;)
Dzis Dzień Kota postanowiłam więc zrobić małe podsumowanie :) z lekkim przymróżeniem oka ofkors ;)
Kiedys chciałam mieć persa. Cichy, spokojny, nie wadzi nikomu. Z natury nie posiada chęci zdobywania, tropienia, łapania np mysz. Idealny "salonowiec" a do tego prezentuje się bosko.
Los, jak to los, zakpił sobie z człowieka i na mojej drodze stanął przepiękny dachowiec. Kot, jak się go wykastruje równiez ponoć okazuje sie całkiem fajnym nakolankowcem. Nie był już maleńki jak go brałam do siebie. Podczas pierwszej rui okazało się, ze to nie KOT, ale KOTKA...
Nic to pomyslalam. Kotki sa przecież bardziej wdzięczne...
Nic nie bylo w stanie oworzyć mi oczu...
Do czasu...
Koszty napraw małej Gryzi "Demolki" the Cat sięgaja juz ok 3 tys PLN. Składają się na ta kwotę takie rzeczy jak: wypoczynek, zaslony (co to mialy byc na lata), czasopisma fachowe mojego męza (z biblioteki niestety więc trza bylo odkupić), drzwi do wymiany (zdrapane w iment), i parę "drobiażdżków" ;) np prawie wszystkie moje kwiaty...
Gryzia ma wiele twarzy:
Diabelską:
I anielską:
Ma też niecodzienne hobby jakim jest przesiadywanie w Jej ulubionym pudelku:
Oraz różnego rodzaju torbach:
I choć czasem zastanawiam się ile w tej cenie zmiecilo by sie persów to wiem jedno: ZA NIC NIE ZAMIENIĘ JEJ NA INNĄ.
Bo mruczenie kota zmęczonego harcami wieczorem na kolankach u swojej Pańci jest BEZCENNE. Za wszystko inne, to już wiemy z reklamy co można dalej z tym zrobić ;)
Tak więc ja ją kocham, mój malzonek dalby się za nia pociąć, a ona i tak swoje wie...
Hmm...
Tia...
A persy... cóż... nudne są ;)
Pozdrawiam Wszystkie Wasze Koty w dniu ich swięta ;)
Etykiety:
Gryzelda
wtorek, 26 stycznia 2010
Rozbieramy choinki ;)
Nasza już dawno rozebrana. Obawiam się, że przy takim zainteresowaniu Gryzeldy... Hmm..
Kocie sny

Mówilas cos???

Znalazlam wreszcie swoje miejsce na ziemi...

To pierwsza choinka w życiu naszej Gryzi ;)
Trochę baniek jednak przetrwalo...
Kocie sny
Mówilas cos???
Znalazlam wreszcie swoje miejsce na ziemi...
To pierwsza choinka w życiu naszej Gryzi ;)
Trochę baniek jednak przetrwalo...
Etykiety:
Gryzelda
czwartek, 19 lutego 2009
Miedzynarodowy Dzień Kota
Wczoraj był Międzynarodowy Dzień Kota. Mój kot jakimś 67 zmysłem chyba to czuł ;) dał mi to wyraźnie odczuć ;)
Etykiety:
Gryzelda
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)