piątek, 16 grudnia 2011

Pytanie (poprawione lepsze do czytania)

Czy Wy też, moi ukochani Podczytywacze, widzicie na moim blogu takie male tełko na środku a dookoła białe??? Czy tez może przywlókł mi się do komputera jakiś złośliwy świrus? Zmieniałam z poprzedniego, bo był malutki. Ten był chwilę dobry a teraz znów! A ja informatyczne zero jestem... Powiedzcie, drodzy moi, co robić?

Jeśli chodzi o dzierganie to i owszem dzierga się:
1. Dynia z SALu jesiennego jest skończona, ale już drugi wtorek mi śśśśśmignął jak talala, a one tylko we wtorki.
2. Dla Devorgilli pseudo poduszka, która stała się obrazkiem czeka na dzień, żeby ją/go sfocić. Najbliższy dzień będzie w Wigilię...
3. Świąteczny SAL już widać! Na czerwonej kanwie białym usiłuję. Nawet idzie, ale złapałam się na tym, ze zawirusowane mam komputery w pracy i drukarka wydrukowała jakieś cudaczne rzeczy zamiast wzoru z jednej strony. Zaczęłam od innej na wszelki wypadek.

W pracy nowe wyzwanie, które spędza mi sen z powiek... "Szkoła z klasą 2.0", miłościwie przemilczę co na ten temat myślę, bo jeszcze by mi sprawę ktoś wytoczył a po co mi to ;) W każdym razie po powrocie z pracy wgryzam się w temat a on powoli zagryza mnie.
I, jak to powiedziała moja ulubiona pisarka "Im dalej w las tym większy kryminał" Ktoś wie o kim mówię?

A tak w ogóle to noszę się z zamiarem napisania całkiem niedziergaczej notki o moim współczuciu dla współczesnych dzieci i o radości bycia starą... Ale to może inną razą, jak mawiał z kolei Wiech...

Ludzie słodcy czy Wam też tak leci czas? Dajmy na to hipotetycznie jest poniedziałek, potem gdzieś lekko zamajaczy środa i już piątek! Weekend taktownie przemilczę, ale doszły mnie słuchy, ze jakieś święta niedługo? Kruca bomba, całkiem niesprawdzone źródła mówią coś o przyszłym tygodniu!

Nie no, cholibka, ja to jeszcze mentalnie w październiku jestem...

Edit: Zlikwidowałam całkiem tła od Nessy, ale jest mi niezmiernie żal... Takie ładne były... Teraz da się czytać...

6 komentarzy:

  1. No i widzę malutkie tło na środku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Co gorsza nic przez nie nie można przeczytać:(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja widzę białe tło, bez światełka.

    Susan, to samo czuję, też jestem w październiku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Reni, Lacrimo! Dziękuję. Dobrze, że u Was też się tak wyświetlało. Wirusów się przepotwornie boję.

    Aploszku! Zawsze chciałam mieć Siostrę ;) A co dopiero TAKĄ! ;) Super!

    Kankanko, jak to pisałaś już zlikwidowałam tła Nessy... Wcześniej całe tło było w formie takiego małego kwadracika na środku ekranu kompletnie uniemożliwiającego czytanie. A buuuu... Podobały mi się bardzo te tła, ale coś chyba pokombinowałam w ustawieniach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystko przez ten relatywizm czasu względem przestrzeni ;-)
    A pomysły ministerialne dzielą się na głupie - bardzo głupie i ... bezdyskusyjne ;-)

    OdpowiedzUsuń

Miło jest czytać Wasze komentarze