Witaj miły Gościu! Bardzo się cieszę, ze odwiedzasz mojego skromnego bloga. Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza. Proszę podpisz się lub nawet zostaw adres e-mail do siebie :) Miłego oglądania!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą print room. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą print room. Pokaż wszystkie posty

piątek, 29 sierpnia 2014

Kolczyki i wspomnienia z wakacji

Witajcie Mróweczki  i zacni goście :)

Mój prywatny błogostan dobiegł końca...
Minął nawet pierwszy tydzień pracy...
Miałam wrażenie, że póki nie napiszę nowego posta, chociaż na moim blogu nadal będzie trwać namiastka wakacji...
Ale szczerze mówiąc tęskniłam za tym :) i za Wami :)

Jeszcze przed wyjazdem powstała nowa praca, ale oczywiście w przedwakacyjnym zamieszaniu nie było kiedy zrobić fotek, a tym bardziej napisać posta. Praca miała już nawet swój publiczny, "użytkowy" debiut.

Z serii "mój pierwszy raz" przedstawiam Wam KOLCZYKI :)
Wykonane z drewnianych kółeczek, ozdobione decoupage, techniką print room.


Na uchu prezentują się chyba całkiem nieźle (na zdjęciu w roli wieszaka  moje własne ucho i zdjęcie zrobione przeze mnie) :)


Widziałam, że wiele z Was dzieli się na blogach swoimi wspomnieniami z wakacji, więc i ja postanowiłam zamieścić kilka fotek z naszego wyjazdu.
W tym roku padło na wycieczkę objazdową, czyli coś, czego jeszcze nigdy nie próbowaliśmy. 
Cel - GRECJA :)
Odległość znaczna, przejazd męczący, ale widoki i wrażenia... zapierające dech w piersiach!!! 
Ja, z moim lekkim zamiłowaniem do archeologii, byłam w siódmym niebie!
Nie będę Was zanudzać opisami. Zapraszam do obejrzenia zdjęć, a kto nie ma ochoty, może tutaj skończyć czytanie tego postu, bo nic ciekawszego nie będzie ;)

Klasztory Meteora, Kalambaka
 

 Partenon, Ateny
 
 Teatr, Epidauros
 
Tolo, Półwysep Peloponezu
 
 Delfy
 
 
Mieliśmy też dwa przystanki w pracowniach rękodzielniczych :) Coś w moich klimatach :)
 
Pracownia ikon bizantyjskich
 
Pracownia ceramiki

Tym, którzy wytrwali do końca - dziękuję. Niestety zdjęcia nie oddają piękna tego kraju i jego skarbów, ale to jedyne, czym mogę się z Wami podzielić.
 
Niedługo nowe zdjęcia nowych prac - powstaje ich teraz dość sporo ze względu na mój odważny projekt. Jaki? Zdradzę, gdy decyzja będzie podjęta na 100% :)
 
Pozdrawiam i życzę miłego ostatniego wakacyjnego weekendu :)

niedziela, 11 maja 2014

Puszka print room


Witajcie w niedzielny  wieczór!

Dzisiaj odsłona pierwszej ukończonej ostatnio pracy. Wspominałam Wam, że mam na "warsztacie" kilka zaczętych projektów. No więc na początku tygodnia udało mi się dostarczyć gotową pracę do odbiorczyni :)

Koleżance Magdzie tak spodobała się metamorfoza butelki w technice print room (tu), że poprosiła o przerobienie jej metalowej puszki po ciasteczkach. Przy pytaniu o motyw, jaki ma się znaleźć na puszeczce, ku mojemu zadowoleniu usłyszałam "Wybierz coś - ufam Ci". No to pokombinowałam po swojemu :)
Magdzie puszeczka w nowej odsłonie się podobała, więc pokazuję ją i Wam:

 
Na pokrywce motyw róż, który znalazł się ostatnio na drewnianej łopatce, tyle tylko, że mocno powiększony i pokombinowany (dodałam jedną różyczkę).
 
 
Na dłuższych bokach motywy różane urozmaiciłam kokardą.
 
 
Musiałam niestety zostawić "oryginalny" rancik (bordowy), bo przy tylu warstwach farby i lakieru puszka po prostu by się nie zamknęła.
 
 
A tu puszeczka na trochę innym tle - w roli tła moja piękna zwiewna sukienka, która czeka na lato :)
W sumie pierwsza sesja była cała na białym tle, ale gdy już obrobiłam zdjęcia, doszłam do wniosku, że nie wygląda to najlepiej i pstryknęłam drugą sesję :)
 
A tu pełna odsłona metamorfozy :)
 
 
                               PRZED
                                                                             PO
 
                                 
 
 
A tu najpiękniejsza część wiosny, jak dla mnie! Moje ukochane konwalie - szkoda, że można się nimi cieszyć tak krótko... Żałuję tylko, że nie można przesłać przez ekran zapachu, bo pachną po prostu BAJECZNIE!!!
 
 
Życzę wszystkim wspaniałego kolejnego majowego tygodnia :)
 

czwartek, 13 lutego 2014

Różany zestaw

Witam wieczorową porą!
 
Jakiś czas temu, gdy zaczynałam moją przygodę z tradycyjnym decoupage i oglądałam różne prace w sieci, całkiem przypadkiem natknęłam się na metodę print room. I co? Zakochałam się z miejsca! Uwielbiam taką elegancką prostotę.
 
Owocem mojego zauroczenia jest zestawik - butelka na wino i ozdobna drewniana łyżka.
Oba elementy zostały pomalowane na biało już daaawno i stały na kuchennym parapecie czekając na pomysł na ich wykończenie.
 

Do ich ozdobienia wykorzystałam wydruki różane ze strony The Graphics Fairy. Polecam tę stronę - mnóstwo obrazkó w stylu vintage. Idealnie mój gust!
 


Transfer zabrał stosunkowo mało czasu, ale obawiałam się tego podmalowywania na czarno. Z racji tego, że poszłam w dość ambitny wzór z wieloma szczegółami, wydawało mi się, że spędzę nad tym kilka popołudni... A trwało to tyle co... mecz piłkarski :) Zaskakująco szybko! I przynajmniej spędziłam ten czas przyjemniej, niż wgapiając się w bandę facetów biegających za kawałkiem skóry ;)
 


Nawet łączenie motywów udało mi się zgrabnie zamaskować :)


Do tego powstała drewniana łopatka - bardziej z chęci wypróbowania spękacza na drewnie, niż z realizacji twórczego pragnienia ;)
Moja pierwsza przygoda ze spękaczam (tutaj) wyglądała... hmmm... niezachęcająco... Za to teraz aż piszczałam jak farba zaczęła pękać! :) Idealnie!


Róże o czywiście też od Graficznej Wróżki.

 
Jak podobają Wam się moje pierwsze próby print room? Będę wdzięczna za opinie :)
Życzę Wam miłego wieczorku.