Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ametyst. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ametyst. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 21 marca 2016

Z ametystem.

Wisiorek z ametystem, który miałam przyjemność wykonać na zamówienie.
Prosty w formie, delikatny, a jednak ma to "coś" ;)

Fasetowany ametyst naturalny, srebro prób 999, 930.




A na koniec cieszę się że mogę napisać wreszcie - wiosna przyszła ;) Teraz będzie cudownie ;)

czwartek, 13 marca 2014

Cor - wisior z ametystem.

Niektórzy z Was może pamiętają, iż dzięki wygranej w konkursie organizowanym w sklepie To Co Kocham, weszłam w posiadanie kilku bardzo ładnych kamieni :). Szczegóły opisywałam w tym poście http://ivstone.blogspot.com/2013_07_01_archive.html .
Dzisiaj pokazuję ostatni, oprawiony kamień. Jest to piękny, naturalny, fasetowany ametyst, kasy AAA :)
Fotki niestety na ciemnym tle. Próbowałam robić zdjęcia na białym, niestety żadne mnie nie przekonało do końca. Tak czasem jest, zwłaszcza gdy się nie ma profesjonalnego sprzętu, i korzysta się tylko z tego, co pogoda oferuje :)
Wisior "Cor", , fasetowany, naturalny, klasa AAA, kamień księżycowy, srebro próby 999, 930. Łańcuszek ma 50 cm, i wydaje mi się że to najodpowiedniejsza długość do tego wisiora ;) Oksydowany, polerowany ;)






Mam nadzieję ze takie foty tez mogą być, i uchwyciłam w nich choć trochę uroku tej mojej pracy ;)
Dziękuję że zaglądacie ciągle :)

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Night butterfly.

Z takim w sumie żalem wspominam czasy, kiedy od rana przeglądałam blogi, czytałam co u Was słychać. Prowadzenie bloga to coś więcej niż tylko machinalne dodawanie postów, żeby sobie ktoś tam zobaczył co robimy. To zaproszenie do cząstki naszego życia, uczestniczenie w życiu innych. Tyle fajnych osób tu poznałam, tyle ciekawych rzeczy zobaczyłam. Nie wiem dlaczego nie mogę znaleźć czasu już na to wszystko...
Udało mi się ostatnio zrobić dwie, no w sumie trzy ( ;) ) prace. W tym poście pokażę pierwszą.
Nocny motyl wykonany ze srebra, różowego chalcedonu i ametystów.







Dziękuję Wam też za miłe słowa pod poprzednim postem :) Dziękuję że tu zaglądacie, że chce się Wam oglądać te moje twory. A to co czasem przeczytam, podnosi mnie na duchu.
Miłego dnia,  ja dzisiaj mam zamiar buszować po Waszych blogach w poszukiwaniu świątecznych klimatów i inspiracji ;)

piątek, 5 lipca 2013

Letnie nowości, błękitne szczęście i jagódki ;)

Pierwsza z nich to wisior o lekkiej, ażurowej formie. Z błękitnym topazem, ze srebra 999, 930. Już dawno temu wklejałam zdjęcie tego topazu, dopiero teraz doczekał się oprawy ;)





Druga nowość to małe sztyfty z ametystami. Skojarzyły mi sie z jagodami i taką nazwę dostały ;)




Na koniec chwalę się wygraną w konkursie ;) Mój wisior motyl zajął pierwsze miejsce w konkursie organizowanym przez sklep TO CO KOCHAM .Wygraną był bon na zakupy w sklepie :D
No więc dziś mogę się pochwalić moimi nowymi, cudnej urody kamieniami. Piękne ametysty i karneole :)
Dziękuję! :)
A tak prezentują się upolowane zdobycze ;)


Miłego wieczoru :)

piątek, 26 października 2012

Kolczyki z ametystami i wygrana w candy w Magii Mozaiki

Post na szybko, bo choroba mnie rozłożyła. A przez moją chorobę załatwiłam też swojego męża... Jako że wczoraj nie byłam w stanie ustać na nogach gotując obiad, postanowiłam pójść na łatwiznę i kupić gotowe ruskie pierogi z biedronki...To co się działo po ich zjedzeniu, to nawet nieładnie opisywać... Pół nocy cierpienia i ogromny ból brzucha. Ja na szczęście zdążyłam spróbować tylko pół jednego pierożka i od razu wylądowałam w łazience. Wzięłam to za ojaw mojej choroby . Niestety mój maż zjadł cały talerz...i to on cierpiał....

Pokazuję moje ostatnie kolczyki z łzami ametystów afrykańskich. To one



A teraz chciałam się pochwalić moim wygranym candy w Magii Mozaiki. Los się do mnie uśmiechnął i trafił do mnie taki oto piękny, mozaikowy obrazek :) Dziękuję ślicznie!!
A tak wygląda w moim mroźnym ogródku...Za to w moim domu wprowadził powiew ciepła i słońca :)

 Pozdrawiam Was serdecznie lecąc gotować normalny obiad aby do reszty wszystkich nie wytruć....

sobota, 25 sierpnia 2012

Mój ulubiony wisior. I przetworyyyy

Krótko i na temat.  Choć biadolenie ciśnie się na usta... :D Robicie przetwory w słoikach na zimę, macie jakieś sprawdzone przepisy? Przyznaję się że w swoim trzydziestokilkuletnim życiu robiłam tylko marynowane grzyby. Bardzo dobre, nieskromnie napiszę. W tym roku powodowana zazdrością postanowiłam zrobić ogórki, no i zrobiłam. Tak mnie złapało że oprócz ogórków kiszonych w tym samym dniu zrobiłam też sałatki z ogórków, cebuli i marchewki i buraczki z papryką. To nic że latałam po kilka razy do sklepu, no bo ile biedna, słaba kobieta może unieść... no 8 kilo za jednym razem...Za mało? Mogę więcej ;p To było trzy tygodnie temu, czy dwa... Dziś patrzę a ogórki mi kipią, choć moja mama nawet nie rozumie dlaczego. *ja robiłam z innego przepisu, ale  z zachowaniem zasad ogólnych)... Ech...Buraczki rewelacja, na prawdę, sałatka też, ale te ogórki...
I tu moja prośba, macie jakieś sprawdzone przepisy na przetwory? Może być wszystko, dżemy, kompoty, warzywa, byleby przepis był sprawdzony . Chciałabym poznać co u was w domach króluje od pokoleń, ja też się mogę podzielić przepisami mojej mamy.
No i nie było krótko i na temat, ale jak już napisałam to szkoda usunąć.

To teraz na szybko, wisior z ametystem. Ametyst purpurowy klasy AAA+, ozdobiony w prosty sposób srebrem próby 999 i 930. Zdecydowanie mój faworyt.



I już w ArsNeo,)

niedziela, 8 stycznia 2012

To już nie ametystowa obsesja a ametystowy obłęd...

No nie wiem, nie wiem....ale że się męczyłam nad nim przez kilka dni, to pokażę. Najpierw miał być symetryczny - i taki był. Ale coś mi nie pasowało - tu drucik wyżej, tu niżej. Co tam, stwierdziłam, rozłożę go na części pierwsze i powywijam od nowa, ja nie potrafię ? :D Dla inspiracji symetrycznego wywijania włączyłam sobie zdjęcie wisiora zrobionego przez wrapkowego guru... No i  tak się zainspirowałam że nie potrafiłam zrobić ani jednego wywijańca...
I tu przerwa w pisaniu - obłęd po prostu, szał rozpaczy. Dałam upust swojemu niezrównoważeniu psychicznemu...
Koniec końców ucięłam wszystkie druty, dolutowałam co trzeba i znowu powywijałam sobie bez ładu i składu.

A żeby ładnie zakończyć dodam że w punkcie centralnym jest przepiękny ametyst purpurowy, klasa AAA, stopień przejrzystości IF (wewnętrznie bez skazy, bez inkluzji), waga 15,02 ct.
Srebro 999, 930, 925.




I trochę zwyklejszych rzeczy. Bransoleta z ametystów i korala, srebro 925. Podoba mi się połączenie kolorów, poza tym jest  bardzo przyjemna w dotyku :) Można się relaksować dotykając ją ;)

 Naszyjnik i bransoleta z korala, muszli szarej oraz lawy wulkanicznej. Srebro pr. 925, rzemień - skóra naturalna 3 mm.





Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga:)

środa, 26 października 2011

labradorytowo-cytrynowo-lolitowo-ametystowo-turmalinowa bransoleta :D

W ramach relaksu - bransoletka wykonana z labradorytów, cytrynów, lolitów, dwóch ametystów i jednego turmalinu :) Srebro 925 i 999. Prosta, delikatna i pełna uroku.  Spodobało mi się połączenie labradorytów, lolitów i cytrynów, więc pewnie powstanie cała seria z tymi kamieniami.

Od dziś będę podpisywać swoje zdjęcia MGallery. Założyłam swoją firmę, co prawda główny profil inny niż biżuteryjny, ale zobaczymy co los przyniesie;).

poniedziałek, 24 października 2011

Kolczyki z ametystami

Kolczyki - ametyst, labradoryt, lolit, srebro pr. 999 i 925. Chyba przekombinowałam i w rezultacie pełno w nich rozwiązań "ratunkowych" :] Miały być na candy, ale czy ja kiedykolwiek zrobię coś na 100 % satysfakcji?  Zastanowię się jeszcze. Niedługo rocznica bloga, wypadałoby to jakoś uczcić godnie. Niniejszym przyznaję sobie tytuł największej marudy blogspotowej :D

poniedziałek, 18 lipca 2011

Ametystowa obsesja :)

Ciąg dalszy biżuterii z ametystami (mam ich jeszcze całkiem sporo ;). Naszyjnik wykonany z ametystu, cytrynu i perydotu. Wykończony srebrem próby 925 i 930.

środa, 13 lipca 2011

Onyks, ametyst, srebro - czerń z fioletem.

Bransoletka i kolczyki wykonane z fasetowanych onyksów i ametystów. Wykończenie srebro pr. 925. (niestety zdjęcie robione przy brzydkiej pogodzie z wykorzystaniem lampy błyskowej).

wtorek, 12 lipca 2011

Pierwsza przygoda z sutaszem

Pierwszy naszyjnik, robiłam go przez 3 dni. Sprawiło mi to dużo frajdy, ale chyba do końca nie polubiłam się z sutaszem. Miałam go nie pokazywać na blogu, ale co mi tam :) Cytryn, ametyst, onyks, srebro.

środa, 8 czerwca 2011

Turmalin, labradoryt i ametyst

Niezwykle kobieca bransoletka wykonana  z  fasetowanych oponek labradorytu, turmalinu oraz polerownej bryłki ametystu. Uroku dodają koronkowe elementy ze srebra oraz  delikatne, stonowane barwy.
Długość około 21 cm.