Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tonner. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tonner. Pokaż wszystkie posty

11.02.2015

W paski :-)

Udało mi się niedawno zdobyć materiał w drobne paseczki, idealny na lalkowe ubranka. W dodatku materiał pojawił się w sklepie w dwóch wersjach: żółto - czarnej  i różowo - czarnej.

Pierwsze ciuszki już uszyte, ciąg dalszy nastąpi :-)

Zestawy z pasiastymi golfami dla Antoinette i FR16:





Skarpetki i pończoszki dla Blythe i Pullipów:




W planach blajtkowe golfiki i małe co nieco dla FR :-)

13.01.2015

Nowe lalki czyli co przywiozlam z Orlando :-)

Tego posta zaczęłam pisać chyba jeszcze w listopadzie....  trochę czasu zeszło, chyba wypada w końcu przedstawic moje nowe lalki... A zatem:

Jak zwykle przywiozłam za dużo, na szczęście - nie wszystko jest moje ;-) Jak zwykle - nie tylko lalki Integrity. Ale tym razem zamiast buszować po pchlich targach (zamknęli mój ukochany, nowojorski Garage!), zamówiłam pannę, która chodziła za mną od jakiegoś czasu - Evangeline z Wilde Imagination. Sprowadzenie tej panny do Polski zawsze kosztowało za dużo, tym bardziej, ze nie byłam pewna, czy się polubimy. Nadal zresztą tego nie wiem. Evangeline w wersji basic i w dodatku w 'special price', kupiona w sklepie WI, przyjechała do Orlando w towarzystwie Parnilli, którą zamówiłam dla koleżanki.

I po raz pierwszy mam zdjecia z rozpakowywania paczki :D




Parnilla:



Evangeline:



Aaaaa... zamierzam puścić w świat body i rajstopy Evangeline, ktoś chętny?

No i jak zwykle zaszalałam lekko podczas konwentowych room sales...  Opisywałam chyba przy okazji któregoś konwentu te hotelowe pokoje zasypane lalkami, ubrankami i akcesoriami. W cenach normalnych i okazyjnych.  W wersji nude i NRFB... Ceny normalne, po odjęciu kosztów przesyłki, stają się cenami okazyjnymi... No i jak tu nie skorzystać ;-)W tym roku trafiłam na pokój, w którym dealerka sprzedawała osobno ubranka, osobno lalki nude :-) Szybka decyzja i trzy szesnastocalowe dziewczyny przyjechały ze mną do Polski - Front Row Tulabelle, Fit to Print Freja Mossimo i Amethyst Factor Anais McKnight. Tulę i Freję zamianiłam już na inne lalki, Anais albo zostanie, albo nie - jest piękna i bardzo fotogeniczna, ale nie do końca 'moja', zobaczymy... na razie jej losy się ważą.



Oczywicie - nie obyło się bez lalek konwentowych. W tym roku Integrity wypuściło kilka przepieknych wersji Hanne Eriksson (większśoć jest na mojej wishliście), jedna z nich - After Hours - znalazła się w dodatkowej konwentowej kolekcji. Zaraz po zakupie pozbyłam się paskudnej cekinowej sukienki, przebrałam ją w ciuszki made by ilovethatdoll i wiem, że to lalka, która zostanie ze mną na długo...

Tu zdjęcia z pierwszej plenerowej sesji, ciąg dalszy wkrótce.



I wreszcie lalki Style Lab. Zakładałam, ze żadnej sobie nie zostawię. No może jedną. Albo dwie. Na pewno nie więcej niż trzy.... Dzisiaj wypakowałam piątą.... Na zdjęciu (dumnie prezentując najnowsze zestawy ubranek): Darby, Adaline, Alysa (ze zmienioną fryzurą, na wersję z grzywką nie byłam w stanie patrzeć), Janay i Tilda.





I to chyba wszystkie 'okołokonwentowe' nabytki do kolekcji... Ale to nie koniec lalkowych nowości :-) cdn.


7.01.2015

AVATAR BJD by Robert Tonner

Nowy blogowy rok trzeba zacząć czymś specjalnym :-)

Avatarowe BJD Tonnera to oczywiście żadna nowość :-) ale dopiero niedawno miałam okazję przyjrzeć się tm lalkom z bliska - Neytiri i Jack (po jednej lalce z limitowanej do 150 egzemplarzy kolekcji) stali w gablotce w nowojorskim FAO. Oczywiście - nie było żadnego problemu ze zrobieniem zdjęć :-)

Lalki są ogromne - ok. 22', a ich wygląd starannie odwzorowuje postaci z filmu i ich kostiumy. Chociaż nie jestem fanką Avatara, ani nie przepadam za idealnie wystylizowanymi lalkami (no bo co z nimi potem robić? postawić na półce i odkurzać od czasu do czasu?), przyznam, że ta para mnie zachwyciła. Na szczecie cena podziałała otrzeźwiająco (prawie 900$ za jedną lalkę w FAO, obecnie na stronie Tonnera, w wyprzedaży - 450 za jedną lub 879 za obie, gdyby ktoś miał ochotę), więc poprzestałam na zdjęciach przez szybkę.






 





24.10.2014

Dollplazowy zjazd lalkowy :-)

Za parę godzin ruszam w świat, żeby wziąć udział w lalkowym konwencie, a tymczasem na rodzimym podwórku szykuje się bardzo fajna impreza i dzieli nas od niej mniej niż miesiąc...

W listopadzie lalkowi kolekcjonerzy, zrzeszeni jednym z najstarszych lalkowych for - DollPlazie, spotkają się w Warszawie na dorocznym, szóstym już, lalkowym zjeździe. Relacja oczywiście pojawi się na blogu, a tymczasem zobaczcie, jak lalkowaliśmy w zeszłym roku :-)
























17.10.2014

turkusowo :-)

Tak, tak, nic nowego, jerseyowa sukienka dla Cami. Ale jestem całkiem  zadowolona - i z sukienki, i ze zdjęć - więc się podzielę :-)