Pokazywanie postów oznaczonych etykietą antyki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą antyki. Pokaż wszystkie posty

14.10.2014

archiwalnie - czyli celuloidowa piekność w spa - odcinek 1

Kilka dni temu na lalkowym forum (Ania  / lilavati - dzięki!!!!)  pojawił się link do filmu (niewykorzystane materiały Polskiej Kroniki Filmowej) o produkcji lalek w bytomskiej fabryce zabawek. Materiał nakręcono w grudniu 1948 roku, obecnie można go obejrzeć na stronie Filmoteki Narodowej: http://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl%2Fnode%2F5399 . Tak swoją drogą - muszę przyjrzeć się uważnie temu archiwum, czeka tam pewnie więcej takich skarbów, niekoniecznie lalkowych...


Obejrzany filmik przypomniał mi o lalce, która, chociaż kupiona ładnych pare lat temu, na blogu jeszcze nie była pokazywana. Zdjęcia też 'archiwalne', sprzed 3 - 4 lat :-)

Ogromną (ok. 60 cm) celuloidową piękność znalazłam na warszawskim Kole. Różne rzeczy można mówić o tym bazarze i sprzedających, ale czasem naprawdę można tam znaleźć prawdziwe skarby w baaardzo przyzwoitych cenach :-) Lalka miała dość dobrze zachowaną głowę i górną część ciałka, natomiast nogi stanowiły obraz nędzy i rozpaczy... prawa - pęknięta i poklejona, lewa - popękana, spięta gumkami, żeby się nie rozpadła.

Zaraz po przyniesieniu do domu panna wyglądała tak:










Lalka była tak brudna, że darowałam sobie delikatne przemywanie wilgotna szmatką i władowałam celuloidkę - o zgrozo - pod prysznic :-) zazwyczaj zresztą lalki traktuję 'po ludzku' - mydło w płynie, szampon, balsam do włosów (zamiast płynu do płukania) przy rozczesywaniu kołtunów. To podejście zazwyczaj się sprawdza, tak było i tym razem (pomijając kołtuny, rzecz jasna ;).




Oczywiście, między zakupem i czyszczeniem, a początkiem prac renowacyjnych minęło trochę czasu, więc celuloidowa ślicznotka wskoczyła w tymczasowe (oj, teraz widzę, jakie pogniecione...) ciuszki i zaczęła pozować do zdjęć.



A ja zabrałam się za poszukiwanie informacji o lalce i sposobach odnowienia popękanych nóg. Ale o tym za jakiś czas, w kolejnym odcinku,  jak już uda mi się zrobić zdjęcia :D

20.07.2013

Lalki szukają nowych domów...

Kilka lalek z mojej (już niemal całkowicie 'byłej') barbiowej kolekcji szuka nowych domów. Przy szybkiej wpłacie lub kupnie kilku lalek - możliwa negocjacja ceny. W pudełkach nie ma stojaków. Ceny nie zawierają wysyłki.

Do wzięcia:

Barbie Native Spirits 'Spirit of the Water'
lalka w stanie idealnym, pudełko w stanie dobrym (ślady składowania - drobne otarcia itp., jeśli ktoś będzie zainteresowany - zrobię dodatkowe zdjęcia). 350 PLN








Barbie Cinco de Mayo,  
NRFB, stan bardzo dobry, poza lekkim odkształceniem pudełka (p. drugie zdjęcie). 150 PLN







Barbie in India
lalka w stanie bdb, pudełko podniszczone, 60 PLN



Jeśli ktoś jest chętny - poproszę o PM przez fejsbukową stronę https://www.facebook.com/ilovethatdoll lub o maila na brattea[maupa]gmail[kropka]com.

17.02.2012

Przerwa na reklamę czyli lalki i koronki na Allegro

Nabyłam niedawno hurtowe ilości koronkowych ścinków - z części powstają lalkowe ubranka, nadmiar - wystawiam w zestawach kolorystycznych na allegro, w cenie chyba dość przyzwoitej. Może ktoś się skusi :-)




Dziś lub jutro pojawią się jeszcze kilkumetrowe odcinki wąskich koronek - idealnych do ozdabiania ubranek, tu przykład tego, co udało mi się wyszperać:






W tej chwili powoli wystawiam też na Allegro różne playline'owe barbie - używane, ale większość w zaskakująco dobrym stanie. Znajdzie się parę ciekawostek :-)

A żeby nie było, że wpis nielalkowy - jedna fotka z zeszłotygodniowego spotkania dollfowego. Typowy 'warszawski meetowy bajzel', a pośrodku mój najnowszy nabytek. Niedollfowy i całkowicie spontaniczny. Więcej o nowej lalce - niedługo, na razie powiem tylko, ze wśród dollfowych koleżanek nosi ksywkę 'Chucky' ;-))))


Więcej meetowych zdjęć wkrótce, tylko muszę znaleźć chwilę na obrobienie zdjęć, a to może potrwać... Tymczasem - wracam do wystawiania aukcji ;-)

1.10.2011

Bebe Marie w Museum of Modern Art

Nie wiem o tej pracy nic, poza tym, że jest dziełem Josepha Cornell'a i powstała na poczatku lat 40. W środku - chyba lalka Jumeau (te charakterystyczne brwi...), ale mogę się mylić.





W najbliższych dniach nowojorskie zapiski (niekoniecznie lalkowe) znajdziecie na http://oneweekinnewyorkcity.blogspot.com, natomiast tutaj niedługo relacje z lalkowych sklepów NYC (och, jest co podziwiać), a od czwartku - 6.10 - relację z konwentu Integrity Toys JET SET.

10.09.2011

Celuloidowa ślicznotka

A tak dziewczynka z fabryki Szrajera wygląda po odzyskaniu swoich włosów:

Nie jest to jeszcze oczywiście koniec pracy - przede mną uzupełnianie ubytków no i uszycie nowego stroju. Ale na razie lalka trafi na półkę, bo mnie zaprzątają zupełnie inne lalkowe sprawy...

14.08.2011

Drugie życie...

Kilka dni temu pokazywałam staruszki w stanie, w jakim do mnie trafiają. Dziś dalsze losy jednej z nich.


Lalka pochodzi z fabryki Adama Szrajera, która przed wojną działała w Kaliszu, przy ulicy Niecałej.
Poniżej zdjęcia sygnatur.

Lalka zachowała się w dość dobrym stanie, wymaga jedynie porządnego doczyszczenia oraz uzupełnienia ubytków na twarzy (starta farba z ust i powiek, wyrwane rzesy, plamy kleju na ustach).


W najgorszym stanie były włosy - brudne, splątane, poklejone. Zdecydowałam się na oderwanie całych pasm i doczyszczenie głowy zarówno z nagromadzonego przez lata brudu, jak i resztek starego kleju. Same włosy zostały uprane i wrócą na swoje miejsce :-)





Ciąg dalszy nastąpi (wkrótce :-)

10.08.2011

Celuloidowe

...kolejna gałąź mojej lalkowej pasji - starocie wszelkiego typu (i marzenia o stworzeniu muzeum ;-). Na razie najstarsze lalki w mojej kolekcji to lalki celuloidowe - zdobycze coniedzielnych łowów na stołecznych pchlich targach...

W ciągu ostatnich dwóch miesięcy trafiły do mnie te lalki.





Kilka z nich musiało od razu znaleźć nowy dom (celuloidy zajmują ZA dużo miejsca), pozostałe po lekkim odświeżeniu trafiły do poczekalni w lalkowym SPA - czekają na renowacje, nowe fryzury i inne zabiegi...

Lalki celuloidowe produkowane były przez niemal sto lat - od II połowy XIX wieku do lat 50. XX w. Były popularne w Europie (firmy produkujące te lalki znajdowały się w Niemczech, Anglii, Polsce, Francji i Hiszpanii, z kolei we Włoszech z kolei malowano lalki wyprodukowane w niemieckich fabrykach), Stanach Zjednoczonych i Japonii (źródło: dollreference.com).

Oczywiście moje zdobycze to raczej młodsze pokolenie celuloidowych lalek, do setki im daleko, choć na dokładne datowanie (a niektóre również na określenie miejsca pochodzenia) muszą jeszcze poczekać.