Pokazywanie postów oznaczonych etykietą barbie collector. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą barbie collector. Pokaż wszystkie posty

12.11.2017

Holiday Barbie 2017

W tym roku w trzech wersjach, na barbie.mattel.com do kupienia osobno lub w promocyjnym, trzylalkowym zestawie... Wszystkie lalki są na ciałku model muse / różnią się układem rąk/, wykorzystano trzy różne moldy: Millie (blondynka), LaVinia (AA) i Mermaid. Projektant: Carlyle Nuera/wszystkie zdjęcia to promo firmy Mattel/






Gdzie kupić Holiday Barbie? 

Tych najnowszych jeszcze nie widziałam w polskich sklepach, ale zapewne pojawią się przed świętami. Na razie pojedyńcze egzemplarze wpadły mi w oko na Allegro / cena 200+/. Tymczasem w sklepach internetowych ciągle króluje wersja z 2016. Barbie w ciemnoniebieskiej sukience kupimy miedzy innymi tutaj i tutaj, blondynka w błękitnej sukience jest do złapania w sklepie emag.pl, z kolei wersję w czerwonej sukni dostaniemy w hulahop



13.11.2016

Holiday Barbie 2016

W tym roku na święta Mattel zaproponował trzy świąteczne lalki. Tak panny wyglądają  na zdjęciach promocyjnych Mattel:







A tak wyglądają lalki w pudełkach:





/zdjęcia: barbie.mattel.com/

Gdzie kupić Holiday Barbie? 

Wszystkie trzy panny są do kupienia w Polsce, wersję AA, w ciemnoniebieskiej sukience kupimy miedzy innymi tutaj i tutaj, blondynka w błekitnej sukience jest do złapania w sklepie emag.pl, z kolei wersję w czerwonej suknie dostaniemy w hulahop



18.10.2015

Powrót do Barbie...

Mniej niż tydzień dzieli nas od konwentu Integrity /startuje w najbliższa środę w Long Beach/, a ja, zamiast ogryzać ze zniecierpliwienia paznokcie, wracam do źródeł mojego kolekcjonowania... no prawie :-) Bo jednak lalki Model Muse to był kolejny, po playline'owych trupkach, etap :-)

Panna, ani chybi Barbie Basics, znaleziona na warszawskiej Olimpii, w całkiem dobrym stanie /jedna, łatwo zmywalna, plamka od długopisu/, u mnie gościnnie. Posłuży przez jakiś czas za modelkę, a potem wróci do właścicielki. Ale coś czuję, że nie jest to ostatnia Model Muse, jaka do mnie trafia...