Pokazywanie postów oznaczonych etykietą desery. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą desery. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 stycznia 2018

DESER Z BRZOSKWINIAMI







Na przekór szarości królującej na dworze, dzisiaj proponuję słoneczny deser na poprawę humoru. Pyszne dwie brzoskwiniowe warstwy przełożone słodką śmietanką zachwycą zarówno małych jak i dużych łasuchów.

DESER BRZOSKWINIOWY:

  • 1 puszka brzoskwiń ( 450 g owoców po odsączeniu soku )
  • 150 g serka mascarpone
  • 2 łyżki nasion chia
  • 200 ml śmietanki kremówki 36%
  • 1 galaretka brzoskwiniowa
  • 1 szkl soku pozostałego z odsączonych owoców
  • 1 łyżka cukru pudru
  • ewentualnie 25 ml likieru amaretto
Nasiona chia mieszamy z serkiem mascarpone i odstawiamy na czas przygotowaniu deseru. Brzoskwinie delikatnie wyjmujemy z puszki i umieszczamy na sicie. Odmierzamy 1 szklankę soku spod brzoskwiń i podgrzewamy go, doprowadzając prawie do wrzenia. W bardzo gorącym soku rozpuszczamy 1 galaretkę brzoskwiniową i odstawiamy ją w chłodne miejsce do wystudzenia. W tym czasie odsączone brzoskwinie pozbawiamy skórki i blendujemy na gładki mus, który następnie łączymy z wystudzoną galaretką i ewentualnie z likierem.
Do przygotowanych wcześniej pucharków wykładamy niewielką ilość musu brzoskwiniowego i wstawiamy je do lodówki lub nawet na chwilę do zamrażarki, żeby mus jak najszybciej zastygł. Należy pamiętać, że jeśli użyjecie zamrażarki, to na stężenie tak niewielkiej ilości musu potrzeba tylko około 10 minut.  Pozostałą część musu pozostawiamy na blacie. 
Śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając 1 łyżkę cukru pudru i łącząc ją z na koniec z serkiem mascarpone z nasionami chia. 
Pucharki ze stężałym musem brzoskwiniowym wyjmujemy z lodówki lub zamrażarki i umieszczamy w każdym z nich ładną, równą warstwę masy serowo - śmietanowej. Na końcu delikatnie wykładamy do pucharków łyżką  pozostały mus brzoskwiniowy. Pucharki wstawiamy z powrotem do lodówki na jeszcze około 1/2 godziny. Schłodzony, stężały deser, przed podaniem dekorujemy  kawałkami owoców lub listkiem mięty.





wtorek, 31 października 2017

DESER BISZKOPTOWY Z CIASTECZKAMI OREO






Dzisiaj propozycja deseru, który bardzo przypomina tiramisu. Nie zawiera jednak żółtek, a dodatkowo jedną z warstw stanowi pokruszony biszkopt czekoladowy z dodatkiem ciasteczek oreo. 

DESER BISZKOPTOWY Z CIASTECZKAMI OREO:
2  porcje

  • 250 g serka mascarpone
  • 100 ml śmietanki 36%
  • około 4 łyżek cukru pudru
  • 50 ml mocnej kawy
  • 50 ml likieru amaretto
  • 2 łyżki gorzkiego kakao
  • około 12 okrągłych biszkoptów
  • około 6 łyżek pokruszonego czekoladowego biszkoptu
  • 4 - 6 ciasteczek oreo
Mocną kawę mieszamy z likierem i odstawiamy do schłodzenia.
Ciasteczka oreo rozdzielamy i usuwamy z nich krem, po czym kruszymy je drobno i umieszczamy w miseczce mieszając je z pokruszonym biszkoptem czekoladowym.
Śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania łącząc ją z serkiem mascarpone i cukrem pudrem.
Na dnie pucharka układamy warstwę okrągłych biszkoptów, namaczając je wcześniej w kawie z likierem. Na warstwę biszkoptów wykładamy kilka łyżek masy z serka i śmietanki. Kolejne piętro deseru stanowią pokruszone ciasteczka oreo z biszkoptem czekoladowym. Na koniec wykładamy resztę ubitej śmietanki z serkiem mascarpone i obficie całość posypujemy gorzkim kakao.

UWAGI:
  • do deseru można użyć pokruszonych podłużnych biszkoptów zamiast okrągłych
  • dodatek biszkoptu czekoladowego nie jest konieczny. Można użyć samych ciasteczek oreo. 
  • do deserów warto zużywać kawałki biszkoptu, który zostaje po odkrojeniu ich podczas wyrównywania ciasta np. do tortu. Zawsze takie kawałki umieszczam w szczelnie zamkniętym woreczku i zamrażam. Małe kawałki rozmrażają się bardzo szybko i nie tracą smaku, więc spokojnie można je wykorzystywać do tego typu deserów.




sobota, 29 lipca 2017

ZAKRĘCONY DESER PORZECZKOWY







Sezon na porzeczki w pełni, więc nie może zabraknąć przepisu na ich wykorzystanie. Co prawda kilka przepisów na ciasta z porzeczkami już znajduje się na blogu, ale dzisiaj proponuję kolejny. Tym razem nie jest to ciasto, ale pyszny delikatny, a w dodatku zakręcony deser z porzeczkami. Na pewno spodoba się dzieciom, ale myślę, że i dorosłym przypadnie do gustu. 

ZAKRĘCONY DESER Z PORZECZKAMI:
6 sztuk 

masa serowa:

  • 150g sera twarogowego mielonego
  • 2 łyżeczki cukru pudru
  • 1 galaretka cytrynowa
  • 1 szkl wody
Galaretkę rozpuszczamy w szklance gorącej wody i odstawiamy do wystudzenia. W wysokiej misce miksujemy ser z cukrem pudrem.
Z ostudzonej galaretki odlewamy około 3/4 szkl. Pozostałą 1/4 odstawiamy na bok.
Do zmiksowanego serka wlewamy powoli 3/4 szkl rozpuszczonej i przestudzonej galaretki i jeszcze moment miksujemy, żeby masa ładnie się połączyła. Odstawiamy.

masa porzeczkowa:
  • 150g sera twarogowego mielonego
  • około 1 szkl czerwonych porzeczek
  • 2 łyżeczki cukru pudru
  • 1 galaretka cytrynowa
  • 1 szkl wody
Galaretkę rozpuszczamy w szklance gorącej wody i po dokładnym rozpuszczeniu odstawiamy do przestudzenia.
Porzeczki myjemy, odsączamy z nadmiaru wody i pozbawiamy ogonków, a następnie blendujemy je razem z cukrem pudrem na gładką masę.
W wysokiej misce umieszczamy ser i mus porzeczkowy, miksujemy chwilę, aby produkty się połączyły.
Ze szklanki rozpuszczonej galaretki odlewamy około 3/4 szkl, a pozostałą 1/4 szkl odstawiamy. 
Odlane 3/4 szkl galaretki wlewamy powoli do masy serowo - porzeczkowej i mieszamy jeszcze chwilę, aby powstała jednolita masa.

ponadto:
  • kilka gałązek świeżych czerwonych porzeczek
  • kilka małych bezików 
przygotowanie:
Obie masy wstawiamy na 5 minut do lodówki i w tym czasie przygotowujemy sobie pucharki.
Wyjmujemy obie masy z lodówki i za pomocą łyżki wlewamy do każdego pucharka po kolei 2 łyżki masy serowej, a następnie na środek pucharka dwie łyżki masy serowo - porzeczkowej. Czynność powtarzamy, aż do wyczerpania się obu mas. Należy jedynie pamiętać, aby kolejne porcje masy wlewać na sam środek pucharka, ponieważ rozlewając się na boki będą się  wówczas tworzyły ładne nieregularne okręgi. 
Tak przygotowane pucharki delikatnie przenosimy do lodówki i pozostawiamy w niej do momentu stężenia deseru. 
Przed podaniem przybieramy pucharki gałązkami świeżych porzeczek i mini bezami lub listkami mięty i ozdobami wykonanymi z pozostałej galaretki.

UWAGI:
  • Pozostałą z wykonania deseru galaretkę można wylać do małego naczynia o wysokości około 1cm i wstawić do lodówki. Kiedy galaretka zastygnie, malutką foremką do ciastek wycinamy z niej serduszka lub inne kształty, które wykorzystujemy do dekoracji deseru.
  • Nie macie małej foremki do ciastek - widelcem ponacinajcie dokładnie zastygła galaretkę i tą "galaretkową kruszonką" udekorujcie desery.



wtorek, 7 lutego 2017

DESER CYTRYNOWY




Już od bardzo dawna nie pojawił się na blogu żaden deser. Dlatego też dzisiaj zapraszam na lekki orzeźwiający deser cytrynowy. Delikatna pianka z bitej śmietany w połączeniu z czekoladą i galaretką cytrynową. 

DESER CYTRYNOWY: 
4 niewielkie porcje

  • 1 galaretka cytrynowa
  • 300 ml śmietanki kremówki 36%
  • 3 łyżki serka mascarpone
  • 1 czubata łyżka cukru pudru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • 1 łyżka żelatyny
ponadto na polewę czekoladową:
  • 1/2 łyżki żelatyny
  • 1 i 1/2 łyżki zimnej wody
  • 70g masła
  • 30g cukru pudru
  • 1 i 1/2 łyżki gorzkiego kakao
Przygotowanie deseru rozpoczynamy od wykonania polewy czekoladowej, którą udekorujemy dno pucharków. Żelatynę zalewamy zimną wodą i na chwilę odstawiamy, aby napęczniała. 
Do rondelka wsypujemy cukier i kakao, dodajemy miękkie masło i napęczniałą żelatynę. Ustawiamy rondelek na małym ogniu i podgrzewamy mieszając, aż składniki rozpuszczą się i połączą tworząc błyszczącą masę czekoladową. 
Polewę należy tylko podgrzewać, ale w żadnym wypadku nie gotować!
Kiedy polewa jest gotowa, zdejmujemy rondelek z ognia i odstawiamy.
Galaretkę cytrynową rozpuszczamy w 1 i 3/4 szklanki gorącej wody. Odstawiamy do przestudzenia.
1 łyżkę żelatyny zalewamy łyżką zimnej wody i po jej napęcznieniu dokładnie rozpuszczamy w 2 -3 łyżkach gorącej wody. 
Schłodzoną śmietankę kremówkę ubijamy na sztywno, dodając do niej pod koniec ubijania serek mascarpone. Nie przerywając miksowania dodajemy cukier puder oraz wlewamy powoli rozpuszczoną i przestudzoną żelatynę i sok z cytryny. Miksujemy tylko do momentu połączenia się składników.
Na dno niewielkich pucharków wlewamy po 3 - 4 łyżki polewy czekoladowej. Polewy powinno być tyle, aby dokładnie pokryć nią dno i ewentualnie niewielką część ścianek pucharka. Następnie do pucharków rozkładamy około połowę masy śmietanowej. Częściowo przygotowane desery wstawiamy na około 20 minut do lodówki do schłodzenia. 
Kiedy masa śmietankowa stężeje, wylewamy na nią warstwę galaretki i  ponownie umieszczamy pucharki w lodówce. 
Pozostałą masę śmietankową przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką w kształcie gwiazdki po zastygnięciu galaretki, dekorujemy nią wierzch naszych deserów. Całość wykańczamy startą czekoladą, pokruszonymi ciasteczkami czekoladowymi lub jak ja, wyciętymi z zastygłej galaretki małą foremką serduszkami.

Uwagi:
* Dno pucharków można ozdobić rozpuszczoną czekoladą, ale dekoracja będzie dość twarda. Polewa z podanego przepisu jest miękka i przypomina konsystencją  nutellę, nawet po schłodzeniu.
* Jeśli zostanie wam trochę polewy czekoladowej, to można ją przelać do szczelnego pojemniczka i przechowywać w lodówce. Przed kolejnym użyciem wystarczy ją tylko lekko podgrzać. Nie gotować!
* Jeśli macie ochotę na galaretkowe ozdoby, wystarczy niewielką ilość rozpuszczonej galaretki wylać na płaski talerzyk i po zastygnięciu wykrawać z niej ozdoby małymi foremkami do ciastek.




środa, 16 listopada 2016

DESER Z JEŻYNAMI






Szybki deser na poprawę jesiennej chandry. Prażone płatki owsiane w towarzystwie słodkiej bitej śmietany i lekko kwaskowych jeżyn.

DESER Z JEŻYNAMI:
4 nieduże porcje

  • 1/2 szkl płatków owsianych
  • 2 łyżki otrębów pszennych
  • 2 łyżki brązowego cukru
  • 200 ml śmietany kremówki 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 3/4 szkl mrożonych jeżyn
  • listki mięty do dekoracji
Na rozgrzaną suchą patelnię wsypujemy płatki owsiane i otręby. Mieszając podpiekamy je około 5 - 7 minut, aby płatki się uprażyły. Na koniec wsypujemy cukier i mieszamy dość energicznie, aby cukier rozpuścił się i pokrył uprażone płatki. Zdejmujemy patelnię z palnika i odstawiamy do wystudzenia.
Jeżyny odmrażamy. Kilka sztuk odkładamy do dekoracji, a resztę odsączamy z nadmiaru soku i następnie przecieramy przez sitko, aby pozbyć się twardych ziarenek.
Śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodając łyżkę cukru pudru i odmrożone i przetarte jeżyny.
Na dno salaterek wsypujemy po porcji uprażonych płatków, które przykrywamy porcją bitej śmietany. Czynność powtarzamy. Wierzch deseru ozdabiamy 1 -2 jeżynami i listkiem świeżej mięty.



sobota, 2 lipca 2016

DESER Z NASIONAMI CHIA I MELONEM





Nasiona chia mają zwolenników i przeciwników. Jednego na pewno nie można im odmówić. Ich użycie, na pewno podnosi znacznie wartość wizualną deseru. Dzisiaj proponuję deser na bazie nasion chia z dodatkiem melona i kwaśnej limonki, która podkręca smak i sprawia, że deser nie jest mdły.

DESER Z NASIONAMI CHIA I MELONEM:
  • 1 melon
  • 1 puszka mleka kokosowego
  • 1/4 szkl nasion chia 
  • 2 limonki
Do pojemnika wlewamy mleko kokosowe, które w razie konieczności roztrzepujemy rózgą, aby było pozbawione jakichkolwiek grudek. Do mleka wsypujemy nasiona chia, mieszamy i przykrywamy. Wstawiamy pojemnik do lodówki na przynajmniej 4 godziny, a najlepiej na całą noc, aby nasiona zmiękły i napęczniały.
Melona przekrajamy na pół i za pomocą łyżki lub specjalnego przyrządu usuwamy pestki, a następnie wydobywamy cały miąższ. Zostawiamy kawałek do dekoracji, a resztę za pomocą blendera miksujemy na puree.
Do salaterek lub pojemniczków rozkładamy po porcji puree z melona, a następnie delikatnie na wierzch wykładamy napęczniałe w mleku kokosowym nasiona chia.
Limonki dokładnie szorujemy i z jednej z nich ocieramy skórkę. Drugą limonkę kroimy na cząstki.
Każdą porcję deseru ozdabiamy wiórkami ze skórki limonki i kawałkiem melona. Każdą porcję deseru podajemy z cząstką limonki, z której sok każdy wyciska sobie bezpośrednio do deseru.



niedziela, 26 czerwca 2016

MROŻONY DESER TRUSKAWKOWY




Truskawki nadal królują , więc dzisiaj kolejny przepis na ich wykorzystanie. Tym razem proponuję przepis na deser pełen aromatycznych truskawek, których smak wzbogaciły prażone płatki owsiane. Wszystko zamknięte w formie mrożonej babeczki.

MROŻONY DESER TRUSKAWKOWY:
6 porcji

  • 15 szt truskawek
  • 6 łaskich łyżek płatków owsianych
  • 1 łyżeczka brązowego cukru
  • 200g serka homogenizowanego waniliowego
ponadto:
  • silikonowe foremki do muffinek 
  • świeże listki mięty
Płatki owsiane prażymy na suchej patelni, pod koniec wsypując do nich cukier. Chwilę jeszcze podgrzewamy, aż cukier się rozpuści i oblepi płatki. Zestawiamy patelnię z palnika i chwilę jeszcze mieszamy, aby płatki przestygły,ale nie zlepiły się w kulę.
Do silikonowych foremek do pieczenia muffinek, wsypujemy po łyżce uprażonych płatków, na które wykładamy po około łyżce serka homogenizowanego. Następną warstwę stanowią pokrojone na mniejsze kawałki truskawki. Kawałki powinny być małe i poukładane ciasno jeden koło drugiego. Na końcu przykrywamy warstwę truskawkową pozostałym serkiem. Wygładzamy wierzch, przykrywamy każdy deser kawałkiem foli i wstawiamy do zamrażarki na 2 -3 godziny, aby zamroził się.  Przed podaniem zamrożone desery delikatnie wyjmujemy z foremek i ozdabiamy listkami mięty.



sobota, 11 czerwca 2016

SHAKE TRUSKAWKOWY DESER TRUSKAWKOWO - LODOWY





Żeby nieco odpocząć od ciasta, a nadal móc delektować się słodyczą deseru, dzisiaj proponuję deser z lodami i truskawkami. To mój ulubiony shaik. Pięknie różowy o intensywnym truskawkowym aromacie i oczywiście z czapą słodkiej bitej śmietany. 

SHAKE TRUSKAWKOWY:
2 porcje

  • 4 kulki lodów śmietankowych
  • 300g truskawek
  • 1/2 szkl mleka
  • 200ml śmietany kremówki 36%
  • 1 łyżka cukru pudru

Truskawki myjemy pod bieżącą wodą, odsączamy. W wysokim pojemniku umieszczamy lody oraz truskawki i blendujemy wszystko razem, na końcu dolewając zimne mleko. 
Powstały mus wlewamy do wysokich szklanek pozostawiając około 1/4 wysokości. 
Śmietankę kremówkę wlewamy do misy miksera i ubijamy ją na sztywno. Kiedy tylko śmietanka nabierze odpowiedniej konsystencji dosypujemy do niej cukier puder i już mieszamy tylko do momentu połączenia się składników. Ubitą śmietankę przekładamy do rękawa cukierniczego z końcówką gwiazdki i uzupełniamy nią szklanki z musem lodowo - truskawkowym. Gotowego shaik przyozdabiamy np.listkiem mięty.





wtorek, 1 grudnia 2015

GOFRY II





Kiedyś już podawałam przepis na gofry. Był to przepis z mojego starego poszarzałego zeszytu, więc pomyślałam, że czas na jakąś nowość. Ten przepis nie zawiera proszku do pieczenia, ale za to ubita na sztywno piana z białek sprawia, że gofry są pulchne, ale chrupiące. Ja osobiście znaczącej różnicy nie widzę, ale może warto wypróbować coś nowego.

GOFRY Z ZIMOWĄ NUTĄ:
8 sztuk dużych prostokątnych gofrów

  • 160g mąki pszennej
  • 5g cukru
  • 2 jajka
  • 50g miękkiego masła
  • 270ml mleka
  • aromat lub np. cynamon
Do jednej miski wbijamy jajka z jajek, do drugiej natomiast żółtka. Białka ubijamy na sztywną pianę. Odstawiamy. Do miski z żółtkami dodajemy masło, cukier oraz przesianą mąkę. Wlewamy mleko i wszystko razem miksujemy na jednolitą masę. Odstawiamy mikser i do masy dodajemy ubite białka. Mieszamy delikatnie za pomocą szpatułki, na końcu dodając kilka kropli ulubionego aromatu lub jak ja 1/4 łyżeczki cynamonu.
Ciasto wlewamy porcjami do rozgrzanej wcześniej gofrownicy i smażymy na złoty kolor. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia na kratkę kuchenną i następnie podajemy z ulubionymi dodatkami. Ja tym razem postawiłam na zimowe nuty: bitą śmietanę, mandarynki, żurawinę i wszystko oprószyłam mieszanką mielonego cynamonu z kardamonem.




piątek, 6 listopada 2015

CHEESE CREME MINT








Słodziutkie, pastelowe maleństwa. Trudno jest opisać ich smak - to coś pomiędzy bezą a miękkim słodkim cukierkiem. Wierzch zastygły, stanowiący otoczkę dla miękkiego wnętrza. Tak cudownie miękkim i aksamitnym, że rozpływa się w ustach, a ręka natychmiast wyciąga się po kolejnego.

CHEESE CREME MINT:

  • 120g serka Filadelfia
  • 4 szkl cukru pudru
  • 1/2 łyżeczki ekstraktu miętowego
W misie miksera umieszczamy serek i chwilę go miksujemy. Nie przerywając miksowania dodajemy powoli cukier puder i na końcu ekstrakt miętowy. Miksujemy, aż powstanie gładka masa. Ja przed dodaniem ekstraktu podzieliłam masę na połowę i do jednej dodałam odrobinę czerwonego barwnika, a do drugiej ekstrakt miętowy. Dzięki temu uzyskałam dwa kolory cukierków.
Tak przygotowaną masę umieszczamy w worku cukierniczym z końcówką w kształcie gwiazdki.
Blaszkę do pieczenia lub jakąkolwiek tacę wykładamy papierem do pieczenia i za pomocą worka wyciskamy jeden obok drugiego małe cukierki. 
Tak przygotowane cukierki umieszczamy na 15 minut w zamrażarce i następnie przenosimy je do lodówki. Cukierki są gotowe, kiedy ich wierzch jest zastygły i lekko dają się zdjąć z papieru. Możemy je przetrzymać kilka dni w lodówce. O ile uda Wam się im oprzeć:)




środa, 1 lipca 2015

CZEKOLADOWE SICILIANO





Deser, który chodził za mną dość długo. Ciągle coś było nie tak. Jak były w domu banany to zapomniałam kupić czekoladę. Jak już była czekolada, to ktoś zjadł banany... W końcu udało się. Już został przygotowany i powiem szczerze, że warto było na niego czekać. Mocno czekoladowe ciacho z nutą lekko skarmelizowanego banana. 

CZEKOLADOWE SICILJANO:
8 małych kokilek
ciasto:

  • 50g czekolady gorzkiej
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 5 łyżek cukru
  • 2 jajka 
  • 1 banan
  • 4 łyżki masła
sos czekoladowy:
  • 50g gorzkiego kakao
  • 200g cukru pudru
  • 1/4 szkl śmietany kremówki
  • 1/2 szkl wody
przygotowanie sosu:
Przygotowanie deseru rozpoczynamy od zrobienia sosu czekoladowego. W rondelku mieszamy wodę z cukrem pudrem i stawiamy go na ogniu. Po zagotowaniu dodajemy kakao, dokładnie mieszamy i zdejmujemy z palnika. Dodajemy śmietankę i łączymy ją delikatnie z pozostałymi składnikami. Gotowy sos przelewamy do sosjerki i wstawiamy do lodówki do schłodzenia.

przygotowanie ciasta:
3 łyżki masła umieszczamy w rondelku i podgrzewamy je na niewielkim ogniu. Po rozpuszczeniu się masła dodajemy do niego połamaną na mniejsze kawałki czekoladę i podgrzewamy aż ona również się roztopi i połączy dokładnie z masłem.
Banana obieramy ze skórki i kroimy w cienkie plasterki, które następnie umieszczamy na patelni, na której rozpuszczamy pozostałą łyżkę masła oraz 1 łyżkę cukru. 
Wszystko podgrzewamy na niewielkim ogniu cały czas mieszając, aby banan się nie przypalił, ale rozpuścił się całkowicie i częściowo skarmelizował. Zdejmujemy patelnię z ognia i pozostawiamy do przestudzenia.
Jajka roztrzepujemy za pomocą rózgi lub miksera i nie przestając mieszać, dodajemy do nich mąkę oraz pozostałe 4 łyżki cukru. Do masy dodajemy skarmelizowanego banana i przestudzoną rozpuszczoną czekoladę. Wszystko dokładnie łączymy.
Kokilki dokładnie, ale cienko smarujemy masłem i oprószamy gorzkim kakao i do tak przygotowanych wlewamy masę. Kokilki powinny być wypełnione masą tylko do 3/4 wysokości.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 180st.C i w tak nagrzanym pieczemy nasz deser przez 20min.
Upieczone ciastka wyjmujemy na talerzyki i polewamy obficie sosem czekoladowym.