Ostatnia propozycja była...smukła ;)
ale nie przypadła wielu osobom do gustu ;)
Może dzisiejsza znajdzie więcej sympatyków bo... kulista ;)
ale nie przypadła wielu osobom do gustu ;)
Może dzisiejsza znajdzie więcej sympatyków bo... kulista ;)
A zainspirowały mnie cukierki krówki z Wawelu, za którymi przepadam.
Po rozpakowaniu takiej krówki zawsze możemy przeczytać jakieś zabawne krótkie hasło typu...
Jesteśmy sobie przeznaczeni albo Na jednej się nie skończy
Jabłuszka z ''przesłaniem'' ;)
Ułożyłam je w siatce tak, by napisy były niedostrzegalne.
Dorzuciłam parę parę jabłek bez haseł.
Hasła muszą być króciutkie i literki niewielkie by móc je potem ułożyć tak, by były niewidoczne.
Siatka - zdobyczna. Kupiłam wiklinowe kulki w Ikei i były zapakowane w taką siateczkę.
Można ''utkać'' coś takiego ze sznurka...;)
Dziewczyny robią takie cuda, że taka siateczka to pestka.
Dla mnie niestety ''włóczkowo - kordonkowo - sznurkowe'' zabawy to KOSMOS !
Do udekorowania siatki wystarczy skromna ozdoba...
Mazak do pisania niezmywalny.
A teraz wybaczcie...
Biorę siatę i lecę na spotkanie...;)
Miłego popołudnia niedzielnego Wam życzę...
Anna z siatką ;)