Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ikony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ikony. Pokaż wszystkie posty

16 stycznia 2019

Our Lady Of Vladmir (7) postępy w 2018 r.

Realizacja moich hafciarskich postanowień stanęła niestety w miejscu, choć jeszcze się nie poddaję :). Wahania temperatury spowodowały, że wszyscy się poprzeziębialiśmy. 
Wczoraj za to napadało tyle śniegu, że wręcz oczyszczone alejki przy domu wyglądają jak jakiś tunel. Dziś ładnie, biało oj dawno takiej zimy na Podlasiu już nie było. 
Zbliżam się do podsumowania rocznego, które robię dla własnej pamięci. Dawno nie pokazywałam stanu ikony. Daleko jeszcze do końca, ale nad nią jedynie troszkę pracowałam przez cały 2018 r. Wprawdzie zazwyczaj było to na spotkaniach robótkowych, niemniej coś doszło kilka krzyżyków.
Zaczęłam też przy metalicznych niciach stosować wosk, bo przy aidzie 20 ct szybko przerywała mi się przy igle. Nie mam jeszcze o nim zdania, żeby wydać jakąś opinie.
Stan na dziś:

No i to by było na tyle, bo chyba na dłuższy moment trafi do szuflady. Potrzebuję zdecydowanie czegoś nowego.

stan na dziś / marzec 2018 r.

11 marca 2018

Lady Of Vladmir (6 ) organizacja od nowa

Na takim etapie skończyłam pracę nad ikoną w 2017r. Jak już wspominałam, potrzebowałam przeorganizować sobie trochę warsztat pracy nad nią, żeby można było haftować bezpiecznie przy malcu.
Będąc w hurtowni z gospodarstwem domowym, poprzeglądałam sporo różnych pudeł, w które miałam zamiar schować nawleczone igły. Spodobały mi się firmy plast team, porządny, gruby plastik. Wybrałam zgrabniutkie 5 L, rozmiar 29,5/19,7/18,6 cm. W środek wstawiłam kawałek miękkiego tworzywa (to niebieskie), w które dobrze wbijają się igły. Jest dość wysokie, żeby nitki swobodnie wisiały.
Zamyka się z dwóch stron na klipsy a pokrywka jest zdejmowana. Igły będą schowane, a zapięcie jeszcze nie do przejścia dla mojego zucha
Mieści mi się przy fotelu, mogę też je postawić na kaloryfer (obok stoi mój stary maxi igielnik), lub pod stoliczek w moim hafciarskim kąciku.
Przy okazji kupiłam też malutki kulkowy kosz na odpadki mulinkowe, bo szklane opakowania słabo się sprawdzają przy ruchliwym maluchu.

 A tak często wygląda okupacja mojego fotela :)
Teraz muszę się już tylko zmobilizować do pracy nad ikoną :).

4 lutego 2018

Udany początek roku, przynajmniej hafciarsko


Plan miałam ambitny, skończyć szamana i ikonę, najlepiej do końca stycznia. 
Częściowo się udało, bo szaman wyhaftowany już w pierwszych dniach roku, tylko zmęczyły mnie kontury. Musiałam więc go odłożyć i zaczęłam coś zupełnie nowego, żeby trochę odpocząć. Nawet sprawdzałam, czy to na pewno ta sama projektantka Nimue.

Nowy hafcik skończyłam ekspresowo, więc mam już nadprodukcję :)
Z ikoną okazało się, że to trochę skomplikowana sprawa. Żeby dokończyć muszę mieć czysty plac, bo trzeba się rozłożyć z muliną i igłami. Nie ma sensu bawić się jednym kolorem. Przy dwulatku, który chętnie pobawiłby się igłami, trzeba było wymyślić coś innego, niż otwarty igielnik. Gdzieś widziałam, że igły wbite w jakąś gąbkę są chowane w pudełku plastikowym. Praktyczne rozwiązanie, bo się nie kurzą nitki. Pudełko musiałam dostosować rozmiarowo do swojego miejsca w moim hafcarskim kąciku. Jak to wygląda pokażę następnym razem.
Takim to sposobem szaman odłożony, ikona czeka, a na tamborku malutki hafcik i w planie jeszcze jeden też niewielki.
W styczniu miały też swój finał dwa moje testowane wzory. Wzorek Belle&Boo Build a snowman, możecie oglądać w 7 odsłonach.  Za to Little Christmas Elves, który wyszedł wręcz bajecznie do zobaczenia szczegółowo u Agi Jarzębinowej
Myślałam, że zrobię coś do testu na Walentynki, ale jakoś luty mnie zaskoczył :) i czasu już za mało.

28 marca 2017

Lady Of Vladmir (5) postępy

Tak wyglądają moje postępy w ikonie na koniec lutego. Marzec upływa mi na robieniu jakiś drobnostek, które wybijają mnie z haftów.



12 lutego 2017

Our Lady Of Vladmir (4) nitka metalizowana

Nie skończyłam jeszcze haftu zwykłą muliną, ale chciałam zobaczyć ten złoty efekt i tak zaczęłam już metalikami.
Chybna akurat DMC jest najgorzej ocenianą muliną metalizowaną, jednak ja ją nawet polubiłam. Wystarczy przestrzegać kilku zasad i używać odpowiedniej igły i nawlekacza.
Miałam wątpliwości wprawdzie jak to będzie z wielkością igły przy Aidzie 20 ct, ale jak zastosowałam igłę rozmiar mniejszą (nr 26) niż zalecana (nr 24), to mulina szybko się przecierała.
Tak więc dla przypomnienia sposób nawlekania pokazywałam już tu: KLIK.
Co potrzeba:
- igła do haftu nr 24,
- nawlekacz - koniecznie taki jak na zdjęciu. Te klasyczne z drucikiem u mnie się nie sprawdziły, są zbyt delikatne. Ten a właściwie 10 sztuk kupiłam na Aliexpress za 1,74 zł. Pracuje się z nim cudownie, pyk i nawleczona nitka.
Długość nitki musi być w granicach 20 cm, nie większa. Właściwie w większości przypadków zużywa się kawałek do końca. Trzeba jednak poprawiać delikatnie supełek na igle i pilnować żeby nitka się nie skręciła. Igła nr 24 leciutko rozpycha dziurki, co powoduje, że nitka tak szybko się nie przeciera a jeśli już to właśnie ta przy supełku. Jeśli tak się stanie lepiej ją uciąć i nawlec od nowa, ale tylko wtedy kiedy pęknie ta główna. Na zdjęciu widać gdzie przeciera się nitka.

17 stycznia 2017

Our Lady Of Vladmir (4) i zabawy

Nie wiem dlaczego ten czas tak szybko leci. Ledwo co był Sylwester, a tu już luty za pasem :). Jakoś ciężko mi się zebrać za robienie zdjęć do postów, choć dzień jakby już dłuższy. Podobno wracają duże mrozy, więc też plenerowe wypady raczej odpadną.
W mojej ikonie powolutku przybywa krzyżyków, więc  zbliżam się do chwili, kiedy zacznę haftować muliną metalizowaną.
Początek roku, więc dużo już jest ogłoszeń na blogach o zabawach wszelakich. Mimo to, może skuszę was na mini SAL u mnie :). Na razie trochę tajemniczy, bo jestem ciekawa ile osób jest w stanie zaryzykować ciut w ciemno.
Trochę na zachętę zdradzę, że jest to wzór opracowany przeze mnie. Z motywem, który lubię, ale nie dotyczy elfów. Jakieś podejrzenia :)?
Cała zabawa trwałaby do końca roku. Sam schemat nie jest zbyt skomplikowany. Potrzeba raptem 8 kolorów i dość długi kawałek płótna (32 ct) lub tkaniny do haftu (16 ct), Za to jest trochę konturów w tym mini wzorku. Tylko nim podam więcej szczegółów dla pewności muszę coś sprawdzić :)

Pozostając przy zabawach zapraszam na candy u Xgalaktyki i konkurs  na blogu Pupidok.

22 grudnia 2016

Our Lady Of Vladmir (3) postępy

Moje malutkie postępy przy ikonie :). 
Bardzo przyjemnie się haftuje na razie. Straszna sieczka, ale przy dziecku łatwiej mi się pracuje pojedynczymi kolorami, zwłaszcza igłę łatwiej upilnować. 
Próbowałam już też kawałeczek złotem i jest dobrze, choć szybko się przeciera na gęstości 20 ct. Postanowiłam jednak zostawić mulinę metalizowaną na później a jest jej w tym hafcie sporo. 
Co do czytelności schematu, to nie jest tak źle jak myślałam. Mimo podobnych symboli, co wymaga wzmożonej czujności, jakoś idzie.
Pewnie nie napiszę nic już przed świętami, więc życzę wam cudownego świątecznego czasu, wymarzonych prezentów i może trochę śniegu :).
A to mój wesoły maluszek :)))


22 listopada 2016

Our Lady Of Vladmir (2) pierwsze krzyżyki

Zaczęłam jakieś dwa tygodnie temu i staram się poświęcać mu jak najwięcej czasu. Na razie haftuje się całkiem przyjemnie. Ikona powstaje na Aidzie 20 ct.
Właściwie specjalnie do tego projektu zrobiłam swoje pierwsze zakupy na aliexpress. Wydałam całe 1,74 zł za 10 szt. nawlekaczy a czekałam miesiąc. Przydadzą mi się przy hafcie muliną metalizowaną, bo do tej pory nawlekanie nitki było niezłym wyzwaniem. Takie zwykłe ustrojstwa z drucikiem miały u mnie bardzo krótki żywot.
Na zdjęciach jest mój ulubiony album poświęcony ikonografii MB. Jest to pierwsze wydanie a były już trzy, każdy z inną okładką. Dużo kolorowych zdjęć, opisów i historii poszczególnych wizerunków. Polecam każdemu pasjonatowi ikonografii.
Można ją kupić TU

18 sierpnia 2016

Our Lady Of Vladmir - Thea Gouverneur (1) przygotowania

Odkąd zobaczyłam ten wzór, ciągle gdzieś za mną drepcze. Może już nadszedł czas, żeby się za niego zabrać. Jest trudny i wymagający, tym bardziej nie będzie lekko. Jednak może uda mi się zmobilizować.
Dzięki dobrej duszyczce, mam wypożyczony zestaw, żebym mogła dobrać kolory.  Sama nie korzystałam jeszcze z takiego zestawu i nie bardzo widzę w jaki sposób można się z nim rozłożyć przy haftowaniu, żeby te nitki się nie splątały i nie pospadały. Tym bardziej, że są tylko oznaczone symbolem.
Ostatnio więc dobierałam mulinę DMC, łapiąc słoneczko i próbując wstrzelić się w sen Juniorka. Skończyłam w końcu porównanie z wzornikiem i zweryfikowałam z moteczkami muliny. Brudnopis widoczny częściowo na zdjęciu trochę przeżył poprawek. Mam jednak kłopot ze złotymi nitkami, wyglądają jak DMC, jednak coś jest nie tak. Muszę więc wybrać się do pasmanterii.

Wzór ma 75 kolorów, które zajęły mi trzy poziomy pudełka a schemat wydrukowany jest na kartkach A3. Fajnie więc, że mogłam go bezpośrednio skserować.
Podobają mi się wszystkie opracowane ikony firmy Thea Gouverneur, jednak ta będzie pierwszą, którą może w końcu zacznę :).
Włodzimierska Ikona Matki Bożej, tak ma wyglądać jak skończę:
 Tak wygląda oryginał:  

18 sierpnia 2014

Igorska ikona Matki Bożej

Nie wiem w jaki sposób, ale udało mi się ukończyć ikonkę. Wprawdzie myślałam, że znowu pójdzie w odstawkę, bo nie podobały mi się jakoś kolory twarzy i zmieniałam je w trakcie wyszywania. Ostatecznie może być, w stosunku do całej zmienionej palety wzoru. Kolory przyjęłam takie jakie zastosowałam w miniaturkach 3 ikon, też tej firmy, które powstały już dość dawno temu.
Tym samym poza HAED (wiecznym), nie mam już UFO-ków :). Raczej też ich tworzyć więcej nie zamierzam, wolę jednak kończyć hafty na bieżąco.
wzór Riolis
Aida 16 ct
mulina Ariadna i DMC
mulina metalizowana DMC - 2 kolory złota
haft 2 nitkami muliny
wielkość haftu: 19/16 cm


24 czerwca 2014

Zapomniana ikonka

Ciągle nie mogę się zdecydować na nowy wzór do haftowania, ta niemoc trwa u mnie już kilka tygodni. Medaliony będące przerywnikiem na razie mi się znudziły. Próbowałam trochę reanimować mojego HAED-a, ale efektów za wiele nie ma. Przypomniałam sobie jednak, że mam jeszcze jednego UFO-ka w postaci ikonki firmy Riolis. Pierwsza i zarazem ostatnia odsłona na blogu była 29.12.2011 r.
W oryginale bardzo mi się podobała, jednak ma opracowaną paletę dla muliny MF i zamienniki mi nie pasowały, dlatego poszła do szuflady. 
Zmieniłam teraz całkowicie koncepcję kolorystyczną i będzie zbliżona do trzech małych ikonek, które już dość dawno haftowałam. Zrezygnowałam przede wszystkim z aureoli żółtej i wyhaftuję ją złotem.
Tak wyglądała parę dni temu jak ją wyciągnęłam na światło dzienne (zdjęcie z 2011 r.):
 
w tym momencie tak:
Zauważyłam już na kilku blogach, że też rozprawiacie się z UFO-kami :), widać wakacje to dobry czas na to. Jak skończę to wrócę do HAED-a :) i może trochę podgonię ten haft. Całe szczęście więcej takich zalegających  haftów nie mam.

29 grudnia 2011

Miszmasz

Dziś trochę taka mieszanina informacyjna :).
W ramach akcji  "dzień darmowej wysyłki" skorzystałam z okazji i zamówiłam w sklepie Needleart na próbę nić metalizowaną Kreinik (są drogie - 10,90 zł i słabo dostępne w innych miejscach). Wybrałam kolor Very Fine#4 -  032 (11 m), bo jak się zdecyduję na haft HEAD to się przyda. Nie miałam więcej żadnych innych potrzeb zakupowych, ale przy okazji wybrałam też kartę nowych kolorów tkanin Aida Zweigart za 5 zł.
No i zamówienie doszło nie z tą kartą tkanin, którą wybrałam. Mimo że dwa razy do nich pisałam olali mnie całkowicie. Cóż, zawsze myślałam, że Needleart ma jakąś renomę i będą umieli się jakoś zachować - myliłam się. Cel swój jednak osiągnęli, ja sobie dałam spokój (w końcu to raptem 5 zł), ale nigdy już nie zamówię w tym sklepie.
Na zdjęciu nić Kreinik w zestawieniu z odpowiednikiem kolorystycznym DMC E5200 (pisałam o tych zamiennikach TU) i felerna karta.
W ostatnim czasie słabo u mnie jakoś z haftami, jednak trochę udaję, że coś robię. Może już domyślicie się nawet co, na razie takie drobiazgi. Decyzję co zacznę dużego podejmę w nowym roku - obecnie ciągle się waham.

1 sierpnia 2011

Pic 2 Pat - przeróbka na wzór haftu on-line

Nie jestem zwolenniczką samodzielnej przeróbki obrazów na haft za pomocą dostępnych zazwyczaj płatnych programów. Nigdy schemat uzyskany w ten sposób jakoś mnie nie usatysfakcjonował. Wynika to pewnie też z tego, że prawie wszystko można znaleźć we wzorach opracowanych przez profesjonalne firmy z czego skrupulatnie korzystam.
Czasami jednak taki program może być potrzebny, dlatego chcę wam przedstawić darmową stronę gdzie można stworzyć on-line samodzielnie wzór haftu z dowolnego pliku. Program przedstawia kilka wersji obrazka w zależności od użytych kolorów, co dla mnie jest bardzo fajne. Wybraną wersję można zapisać jako pdf., z określeniem kolorów dla palety DMC. Obrazek opracowany jest w dwóch wersjach: kolorowej i biało-czarnej ze znaczkami graficznymi.
link do strony: Pic 2 Pat
Nie wiem jaki będzie efekt przerobionego wzoru po wyhaftowaniu, bo nie miałam jeszcze okazji spróbować. Obecnie wykorzystywałam go do określenia koloru postaci, który przerabiam z kolorowanki. Sam jakoś nie mogłam jednego dość istotnego dobrać, wrzuciłam oryginalne kolorowe zdjęcie ze sceną z bajki do "Haftixu" i "PCstitch" i nadal nie byłam zadowolona. "Pic 2 Pat" trafił chyba dobrze w kolor i myślę, że wskazany będzie odpowiedni (ostatecznie ocenię jak wyhaftuję).  
Bawiłam się też w przerabianie ikony koptyjskiej "Jezus z przyjacielem", która zrobiła furorę na tegorocznej wystawie "Złota Igła" i schematy wyszły całkiem fajnie.
 Tak czy siak, pobawić się zawsze można :).

28 stycznia 2011

Wirtualna wycieczka po muzeach Podlasia


Wiem, wiem muzea są nudne, ale i tak zapraszam was na kolejną wirtualną wycieczkę. Zwłaszcza do Muzeum Ikon w Supraślu, gdzie ekspozycja została przygotowana już z wykorzystaniem najnowszych rozwiązań. Panorama trochę to przybliży i może zachęci was do wizyty w realu :). 
W chwili obecnej w skład Muzeum Podlaskiego w Białymstoku wchodzi osiem placówek mieszczących się w obiektach zabytkowych:
-Ratusz w Białymstoku - siedziba główna
-Muzeum Historyczne
-Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego
-Muzeum w Tykocinie
-Muzeum Wnętrz Pałacowych w Choroszczy
-Muzeum w Bielsku Podlaskim
-Białostockie Muzeum Wsi
-Muzeum Ikon w Supraślu
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts