Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tutoriale. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Tutoriale. Pokaż wszystkie posty

17 listopada 2016

Jak przygotowuję haft pod oprawę

Dawno miałam to opisać, ale jakoś nie było okazji by zrobić zdjęcia w dzień. Jak zaczęłam oprawiać La Clef, to kilka cyknęłam. Wprawdzie nie cały proces, bo jak wiecie przerwałam, żeby przerobić wzór, ale myślę że wystarczy.

Co jest potrzebne:
- gotowa ramka w zestawie z szybką i pleckami z płyty lub kartonu,
- samoprzylepna taśma papierowa AERO o szerokości 25 mm - do nabycia w sklepie dla plastyków.
[taśma o mocnej przyczepności, którą gwarantuje silny klej wykonany na bazie naturalnego kauczuku. Posiada szerokie zastosowanie, jednak najlepiej nadaje się do oprawy obrazów i passe-partout (do zaklejania tyłów bez użycia wody). Taśma posiada długą trwałość, doskonale zabezpiecza prace przed kurzem. Jest prosta i estetyczna w użyciu. Stosowana również do zaklejania kartonów. Dostępna w 3 szerokościach: 25, 38, 50mm].
- karton introligatorski (szary lub kremowy) o grubości od 1,5 do 2,5 mm - dostępny w sklepie dla plastyków lub papierniczych,
- szpilki piłeczki krótkie (ball top pins),
- nożyczki. 
- mata do cięcia i nożyk, ołówek.
Na zdjęciu jest też zwykła taśma budowlana (jasno żółta), ale ona może być użyta tylko tymczasowo, bo ma właściwości odklejania się po jakimś czasie. Można ją używać tylko pomocniczo.
Sposób postępowania: 
1). Z kartonu introligatorskiego wycinamy potrzebny kawałek dopasowany do ramki. Obrysowujemy na kartonie plecki z ramy. Wycinamy nożykiem na macie.
2). Haft układamy na kartonie, wybieramy jak chcemy by haft był rozplanowany.
3). Wstępnie wbijamy jedną igiełkę po środku każdego boku, na górze i dole. Jak zaczniemy jeden bok, to je wyjmujemy.
4). Zaczynamy od lewego boku, wbijamy co kilka centymetrów igiełki od środka w brzeg kartonu, idąc zgodnie z nitką lnu.
5). Z tyłu naciągamy maksymalnie i przyklejamy taśmą po całej długości, najpierw na  materiale, później do kartonu, dociskamy. Nie wyjmujemy szpilek.
6). Tak samo postępujemy z drugim bokiem z tym, że musi być tak  naciągnięty, aby karton był dość mocno wybrzuszony. Po włożeniu w ramkę naciągnie płótno. To właściwie jest najważniejsze przy oprawie. Naciągamy z tyłu, przyklejamy.
 


7). Następnie dół, na końcu górę. Naciągamy, wbijamy szpileczki, przyklejamy taśmę, usuwamy szpilki.
 Róg może zostać tak:
 ...albo go też troszkę zakleić...
przechodząc na drugą stronę (jak się wkłada w ramę to do 0,5 cm płótna nie widać):
8). Właściwe gotowe.

Te taśmy w środku po skosie nie są konieczne, tak teraz dodatkowo je przykleiłam.
9). Wkładamy do ramki, dociskamy pleckami, zaciskamy. 
Tu oprawiony: klik
Oczywiście na każdym etapie kontrolujemy, czy ułożenie haftu jest prawidłowe. Papierowa taśma może być w każdej chwili bezproblemowo odklejona od kartonu i przyklejona ponownie.
Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę czytelne.

1 czerwca 2015

Jak zrobić domek organizer 3D

Nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane zajęcie, jednak dość pracochłonne.
Krok po kroku: 

1. Potrzebne materiały:
- wyhaftowane motywy na domek,
- pergamin do odrysowania szablonów poszczególnych części domku,
- tektura introligatorska 1,25 mm (szkielet domku),
- watolina,
- tkanina do środka domu,
- klej Wikol lub introligatorski,
- mata samogojąca,
- linijka, ołówek, nożyczki, nożyk do cięcia,
- taśma dwustronnie klejąca,
- zawieszka metalowa, 
- wstążka lub sznurek,
- impregnat w sprayu: Spirit-71.
2. Po wyhaftowaniu motywu, należy dopasować wielkość haftu do szablonu.
Wzory i szablony mam z książki "Maisonnettes et nichoirs" - Hélène Le Berre. Jednak ja oba wykonane domki powiększyłam (ostatecznie o około 40%), dlatego musiałam też zmienić wielkość gotowych szablonów.  
3. Szablony rozrysowuje najpierw na pergaminie. Wszystkie boki, które będą ze sobą zszywane powinny do siebie pasować (prosta matematyka).
4. Wycinam haft z zapasem płótna 1,5-2 cm.
5. Odrysowuję szablon pergaminowy na tekturze introligatorskiej. Ta tektura nie rozmięka pod wpływem kleju, więc nie traci kształtu.
6. Wycinam nożykiem na macie elementy z tektury.
7. Do wielkości tekturek wycinam watolinę (z wyjątkiem spodu).
8. Obrysowuję ołówkiem kształt tekturek na płótnie (do środka domku) i wycinam.
pkt. 2-8
9. Kawałek taśmy obustronnie klejącej przyklejam na tekturkach (z wyjątkiem spodu) i naklejam watolinę. Chodzi tu tylko o unieruchomienie watoliny. W żadnym wypadku nie można zrobić tego klejem, gdyż watolina zbija się w twardą masę.
10. Wycięte hafciki układam na watolinie, dopasowuję motyw i przyklejam z lewej strony boki klejem (pozostawiony zapas płótna). Każdy bok osobno, żeby klej nie wysechł. Klej nie może być na samym skraju tekturek, bo potem utrudni to zszycie. Na rogach obcinam nadmiar płótna, dociskam, czekam aż wyschnie klej.
pkt. 9-10
11. Następnie dopasowuję do tekturek wycięte kawałki do środka domu (żółty len), trochę je jeszcze docinając (powinny być ciut mniejsze). Klej (bez przesady) nakładam pędzelkiem na całą tekturkę, uważając aby nie zakleić brzegów. Tekturka na spód (turkusowa) zostaje oklejona płótnem z obu stron, w taki sam sposób jak pozostałe tekturki, tylko bez watoliny. Jeśli brzegi się strzępią, można je jeszcze delikatnie pędzelkiem posmarować klejem przed przyklejeniem do tekturek.
pkt. 11
12. Zostaje zszycie poszczególnych elementów. Zaczynamy od ścianek bocznych. Zszywając, dobrze by dany bok zszyć jednym kawałkiem nici, bo nie jest łatwo zakończyć/rozpocząć nową i to niestety gorzej wygląda. Następnie doszywamy spód. Na końcu zszywamy elementy dachu i dopiero wtedy przyszywamy jedną część dachu do reszty. Druga pozostaje ruchoma i jest klapką otwierającą domek.
Ja zszywam na okrętkę, podwójną nitką, zaczynając tak jak na lnie (pętelką). Nitka może być w kolorze płótna lub kontrastowym, będzie wtedy dodatkowym elementem dekoracyjnym. Można też zastosować bardziej ozdobne ściegi do zszycia.
pkt. 12
13. Przy daszku można doszyć dowolną zawieszkę i przykleić wstążki lub sznurek (wycinam z lny małe kawałeczki (1/1,5 cm) i przyklejam na wstążkę w środku domku) do zamknięcia organizera (do daszku i ścianki). W tym akurat nie zrobiłam tego, bo ładnie się zamyka, ale możliwe, że zrobię to później. W niebieskim jest wstążeczka.
14. Domek nie nadaje się do prania :), więc należy zabezpieczyć go impregnatem w sprayu (przed kurzem i wodą).
Mam nadzieję, że wszystko jest w miarę jasne, bo ciężko się robi zdjęcia w trakcie pracy.
Ostatecznie wychodzi takie coś, co już pokazywałam:)

17 października 2014

Jak powstawał haftowany medalion (baza owalna)

Nie mogę się jakoś przybrać do obfotografowania wszystkich etapów powstawania moich medalionów. Po wyhaftowaniu motywu zazwyczaj wieczorem składam wszystko do kupy i wtedy na zdjęcia nie ma czasu. Może jednak nie potrzebujecie aż tak dokładnej instrukcji :)
Medalion będący upominkiem w zabawie "Robótki w plenerze" mam już gotowy i jutro może uda mi się go z rana wyprowadzić na spacer :) i obfotografować.
Przy jego tworzeniu udało mi się zrobić kilka zdjęć. Tak mniej więcej wyglądały potrzebne akcesoria przy tej konkretnej bazie. Zabrakło tylko impregnatu do haftu i koralików TOHO 15, które wkleiłam do różyczek na bazie.
Sama baza jest o dość nietypowym rozmiarze na haft (kaboszon) 36*27mm. Nie ma także pełnych plecków a tylko taki krzyżyk. Wymagało to przed wklejeniem haftu umieszczenie tam podkładu. U mnie stał się nim mój antyczny len, który pokryłam z zewnętrznej strony klejem introligatorskim (staje się bezbarwny po wyschnięciu) jako zabezpieczenie i usztywnienie. Żeby dobrze wyciąć wkładkę i tekturkę na haft wykorzystałam sztywną plastikową teczkę i obrysowałam markerem do CD/CVD kształt (nie rozmazuje się). Wszystkie te elementy wycinam idealnie do wielkości bazy (nie powinny być mniejsze).
Len przykleiłam klejem Hasulith (specjalny do biżuterii, szybkoschnący, bezbarwny). Na tekturkę przykleiłam taśmę dwustronnie klejącą i ocieplacz, docięłam do wymiaru. Przed wycięciem haftu, brzegi zabezpieczyłam klejem introligatorskim, po zaschniętym wycinam i następnie cały haft zaimpregnowałam sprayem (i zostawiłam na noc do wyschnięcia). Następnie przeciągnełam nitkę wokół brzegów płótna, ściągnęłam i zawiązałam układając ładnie kształt. Dodatkowo przeleciałam nitką parę razy na skos.
 Tak wygląda tył:
Następnie zostało już tylko wklejenie bazy klejem Hasulith (bez nadmiaru na metalowych elementach, żeby się nie wylał po brzegach), ułożenie i przytrzymanie haftu w bazie (nie na płasko, dopasowując do głębokości bazy) aż klej jej nie zwiąże (najlepiej przez płótno, a nie paluchami) i gotowe.
Jutro gotowy efekt :)

21 maja 2012

Kursik - ubranko dla miarki

Jak zwykle nie chowam swoich doświadczeń do szuflady i chętnie pokazuję jak sobie radzę w hafcie. Dlatego przygotowałam dla was malutki fotograficzny kursik, jak w łatwy sposób ubrałam sobie miarkę krawiecką. Może ktoś skorzysta :)
Użyte materiały:
- miarka krawiecka samonawijająca się,
- tkanina Aida 16 ct Tajlur (beżowa) - (średnica koła - 7,5 cm),
- wzorek na ok. 28 krzyżyków,
- materiał bawełniany (średnica koła - 7,5 cm)
- ozdobna taśma ok. 7,5 cm,
- taśma samoprzylepna obustronna (niewielka ilość - utrzymanie haftu na miejscu),
- klej magiczny i klej wikol, ale wystarczy też tylko ten pierwszy - do zabezpieczenia i podklejenia Aidy przy otworze do wyciągania miarki oraz zabezpieczenia brzegów i przyklejenia taśmy ozdobnej,
- ocieplacz  (średnica koła - ok. 5 cm - na spód miarki),
- mulina.
 

14 kwietnia 2012

Igielnik lilia - etapy pracy

To miłe, że są już chętni na zaopiekowanie się igielniczkiem, ale na razie zostanie ze mną, jak zmienię zdanie to z pewnością was powiadomię :)
A dla wszystkich zainteresowanych taką formą 3D, krótka fotorelacja zszywania poszczególnych elementów. Mówię wam, banalnie proste hi, hi, hi - co zresztą widać na zdjęciach.
15-częściowe biscornu (banurucotti) nazwa tej formy - lotos:
Dla ułatwienia zszywania, dobrze jest poucinać lekko rogi kwadracików. 

21 grudnia 2011

Łatwe kokardy (Bow-Easy)

Pewnie spotkałyście się już z gadżetem do robienia ładniutkich kokardek. Oryginał produkowany jest w USA w dwóch rozmiarach: mini (cena ok. 6 $) i big (ok. 10 $) z plastiku.
Bow-Easy Mini:
Postanowiłam zrobić sobie takie ustrojstwo w wersji mini. Własny wytwór jest tani i w miarę szybki do wykonania.
Co jest potrzebne: tektura introligatorska, nożyczki, nożyk do cięcia kartonu, mata samogojąca, szablon.
Za pomocą tego sprytnego gadżetu można zrobić kokardki o wymiarze: 2 cm, 2,5 cm, 3 cm, 3,5 cm, 4,5 cm, 6 cm, 7 cm. 

Zamieszczony szablon należy wydrukować w rozmiarze oryginalnym, ma on wtedy mniej więcej taką wielkość jaka powinna być. 
Przyłożyć do tektury, obrysować ołówkiem, wciąć nożykiem i gotowe. Wielkość ustrojstwa to ok. 11cm/10 cm. 
Zrobienie kokardy nie jest skomplikowane, na początku trzeba jednak trochę poćwiczyć. 
Poniżej zamieszczam zdjęcie z francuskiej gazety, gdzie ładnie pokazano sposób ich robienia. Można też przygotować tekturkę wg zamieszczonego wzoru, tylko na jedną wielkość kokardki.
Bow-Easy Jumbo (big):
Ma inny kształt i można zrobić na nim 4 wielkości kokard na ok.: 10 cm, 13cm, 15cm i 20 cm. W stosunku do wersji mini jest też olbrzymie, bo powinien mieć rozmiar ok. 33 cm/30,5 cm. Wcięcia mają ok. 1 cm.
Szerokość używanych wstążek, powinna się mieścić  w przedziale ok.: 1,3 cm - 5 cm.
Tak wygląda w oryginale:
Można szablon wydrukować i powiększyć na kserokopiarce. Jednak z kartki A4 na A3 nie udało mi się uzyskać oryginalnej wielkości, ale niewiele mniejszą. Myślę, że nie zrobi to wielkiej różnicy.

6 sierpnia 2011

Herbaciany igielnik

Skończyłam "Herbaciany" igielnik, a tak to wyglądało:
1.Hafcik założyłam na linii backstitcha, filc już gorzej współpracował w tym względzie, dlatego użyłam malutkich spinaczy.

2. Zszyłam zaczepiając o niteczkę backstitcha, a filc głębiej na złożeniu pod lekkim skosem.
3. Tak wygląda zszycie nitką w takim samym i kontrastowym kolorze.
Na koniec dwa gotowe już igielniczki razem:
Wzorki pochodzą z gazetki  "CrossStitcher" (11/2008).

18 czerwca 2011

Guziczki

Jakiś czas temu przeczytałam o foremkach do zrobienia guzików na blogu Iwony: twórczy początek. Pomysł bardzo mi się spodobał, bo wcześniej nie miałam pojęcia, że takie ustrojstwo jest w ogóle dostępne. Nie jest to zbyt skomplikowane urządzenie: blaszka i kawałeczek plastiku. Zrobienie guziczka zajmuje niewiele czasu, a efekt jest całkiem interesujący. 
Minęło trochę czasu, prawie o nich zapomniałam, ale przeglądałam ostatnie numery "Cross Sticher", w których zaczęły pojawiać się wzorki na haftowane guziki.  Skontaktowałam się z Iwoną w celu rozwiania pewnych wątpliwości przed zakupem i tak stałam się posiadaczką foremek. Iwonka zaproponowała, że przyśle kilka a w paczce znalazło się oprócz nich to:
Zrobiłaś mi niezłą niespodziankę nie ma co :-), bardzo Ci dziękuję.
Oczywiście musiałam od razu je wykorzystać i tak powstało 5 wesołych twarzyczek.

Technika: ścieg krzyżykowy, backstich, french knot.
Materiały: tkanina Aida 18 ct, mulina, igła gobelinowa nr 28, foremki do guzików nr 44 (czyli 28 mm).

Na tkaninie narysowałam cyrklem koła o śr. 6 cm i na środku wyhaftowałam wybrany wzorek:
Następnie wycięłam hafciki i umocowałam na metalowej formie, zaginając do środka materiał i wyrównując zgięcia, następnie docisnęłam plastikową formą:

Co dziwne wszystko się ładnie trzyma, ale myślę, że lepiej je umocować klejem lub taśmą dwustronną, bo przy bardziej intensywnym użytkowaniu raczej nie będą zbyt trwałe.
Moje guziczki nie będą pełniły tradycyjnej funkcji, doszyję je pewnie do jakiejś torby, zobaczę jeszcze.
Foremki można kupić w internecie w różnych rozmiarach, ale do haftu najlepsze są większe w rozmiarze 44 (28 mm), wzory są dopasowane właśnie do tej wielkości. Sprzedawane są po 1000 lub 250 sztuk np. tu:
www.grazka.pl

Rozmiary foremek do guzików w mm:
18 = 9mm
20 = 10mm
22 = 12mm
24 = 14mm
28 = 16mm
30 = 18mm
32 = 20mm
36 = 22mm
40 = 26mm
44 = 28mm

21 maja 2011

Zakładki blackwork + igielniczek

Naszła mnie ochota na haft czarny, na razie coś szybkiego, czyli zakładki + dodatek do kompletu.
 Potrzebne materiały:
- biała Aida 14,
- czarna i biała mulina, oraz do drugiej zakładki: ciemny róż, ciemny i średni szary (Ariadna, DMC).
- igła gobelinowa bez czubka nr 26 (lub 24),
- wzór haftu blackwork (lub dowolny inny wzór),
- sztywna plastikowa przezroczysta teczka A4,
- arkusz filcu w kolorze czarnym i różowym (komplet 10 różnokolorowych arkuszy A4 - 12 zł).
- srebrna cienka wstążka,
- kulka silikonowa – jako wypełnienie poduszeczki.
 Rozmiar gotowych zakładek:
- 19 cm / 6 cm (nr 1 - czarna),
- 19,5 cm / 6 cm (nr 2 - różowa).
Zawieszka na nożyczki – poduszeczka/igielniczek:
- 6 cm/6 cm.

Sposób wykonania:

Zmieniłam trochę sposób wykończenia, wydaje mi się mniej pracochłonny i co ważniejsze, zakładka jest trochę cieńsza i tym samym bardziej  praktyczna.
Nadal zostają trzy warstwy: pierwsza - wzór wyhaftowany na Aidzie, środkowa - odpowiednio przycięty kawałek teczki (usztywnienie), spód - filc.
1.W zakładce nr 1, haftowałam pojedynczą nitką, w drugiej- tło (śr. szare kwadraciki) jedną nitką, a całą różę dwiema niteczkami (róż i c. szary).
2.Wyhaftowany wzór przycięłam do takiej wielkości, jaka ma być zakładka. Zostawiając po bokach po 4 od miejsca zszycia warstw fastrygą). Ostatecznie szerokość nie powinna przekraczać 6 cm (moim zdaniem). Na górze i dole jest to uzależnione od długości jaką ma mieć zakładka (można to regulować, najlepiej ok. 20-21 cm), lepiej trochę więcej, bo zawsze można uciąć.
3.Filc wycięłam na szerokość w takiej samej wielkości jak tkaninę z wzorem, górę i dół dopasowałam po zszyciu.
4.Zszyłam tkaninę (nie zakładałam boków pod spód) z filcem pojedynczą fastrygą (białą muliną -1 lub 2 nitki), jeden krzyżyk od konturu wzoru (można też prowadzić fastrygę przy samym hafcie, to zależy od rodzaju wzoru). Dla pewności można zszyć podwójną fastrygą, ale dla mnie wydaje się to zbędne. 
5.Przed zszyciem góry dopasowałam i włożyłam do środka przyciętą plastikową teczkę i zszyłam do końca.
6.Po zszyciu obcięłam jeszcze po jednym rządku krzyżyków po bokach, aby był widoczny filc. Nie zrobiłam tego wcześniej, bo łatwiej zszyć i filc jest równy na całej zakładce.
7.Następnie usunęłam nitki z Aidy zostawiając 1 x od linii fastrygi, a z dwóch następnych rządków usunęłam nitki tworząc frędzelki.  Taka sam zasada na górze i dole zakładki z tym, że tam frędzle zrobiłam z trzech rządków krzyżyków.
8.Poduszeczka, wg ww. zasad, z tym że szyłam podwójną fastrygą (bałam się aby wypełnienie nie wystawało), wypchałam kulką silikonową i wszyłam srebrną wstążkę.
9.Gotowe.

22 kwietnia 2011

Ocieplacz na jajko – chłopczyk

Potrzebne materiały:
- tkanina Aida 14, igła nr 24 lub 26, mulina,
- wkład odzieżowy,
- cienka tkanina (płótno) na podkładkę (podszewka).
  Technika:
- haft krzyżykowy,
- backstitch (ścieg za igłą),
- chwościk. 
Rozmiar gotowego ocieplacza: wys. 8 cm/ szer. 9 cm. 
Sposób wykonania:
1.Po wyhaftowaniu wzoru -  po bokach, zrobiłam backstitch muliną w kolorze kanwy, tylko na odcinku od kołnierzyka do początku czapeczki (prosty odcinek).Wynikało to z tego, że chciałam aby ładnie wyglądały zszyte linie wyhaftowanego materiału. Jeżeli wzór nie stykałby się ze sobą, to nie wystąpi ten problem i można zszyć to na lewej stronie na całej powierzchni.
2.Wyhaftowany wzór wycięłam (2 kwadraty) zostawiając margines materiału ok. 4-6 krzyżyków Takiej samej wielkości kwadraty wycięłam z wkładu odzieżowego i płótna.
3.Zszyłam boki na prawej stronie po backstitchu (bez dołu i góry czapeczki) w taki sam sposób jak zszywa się biscornu – po obu stronach. 
4.Wywróciłam na lewą stronę i zszyłam górę czapeczki ściegiem za igłą. Odwróciłam znowu na prawą stronę.
5.Złożyłam dwa kawałki płótna, odrysowałam kształt zszytego haftu, biorąc pod uwagę, że ma być po ok. 0,5 cm z każdej strony mniejszy. Następnie włożyłam pomiędzy kwadraty z  wkładu odzieżowego. Zszyłam oba materiały po narysowanych liniach.
6. Po zszyciu przycięłam zbędny margines, na dole obcięłam wkład do granicy haftu (kołnierzyk). 
7.Włożyłam do środka w celu określenia prawidłowej wielkości. Założyłam dół płótna (podszewki) do zewnątrz, a żeby łatwiej było zszywać delikatnie przyfastrygowałam. 
8.Założyłam Aidę do środka pod złożone płótno, zszyłam ze sobą zostawiając 1 krzyżyk pod kołnierzykiem.
9.Zrobiłam nieduży chwościk, końcówkę nici nawlekłam na igłę i przeciągnęłam przez wyhaftowany wzór i podkładkę. W środku związałam na supełek. 
10.Gotowe.
Do pary jest jeszcze wzór z dziewczynką, sposób wykonania taki sam, z tym, że zamiast chwościka robi się dodatkowo warkoczyki.
Wzór na chomiku - zakładka:  haft krzyżykowy/inne - ocieplacz na jajka.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

recent posts