Pokazywanie postów oznaczonych etykietą candy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą candy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 13 października 2019

Wybory :-)

Wybory :-)
Dobry wieczór :-)
Dzisiaj chciałam napisać kilka słów o wyborach i to nie tych politycznych, na które dzisiaj trzeba pójść i swój głos oddać, ale o moich wyborach. A konkretnie o tym którego dokonałam 7 lat temu, dokładnie 13 października 2013 roku, kiedy to postanowiłam założyć bloga. I jakkolwiek wybory mogą być lepsze lub gorsze, a zawsze trzeba ponieść ich konsekwencję, to ja zdecydowanie uważam tamtem wybór za bardzo dobry, a nawet wspaniały. Gdybym wtedy się nie zdecydowała to nie poznałabym Was wszystkich tutaj do mnie zaglądających. Część osób znam już w tzw. "realu", część pozostaje nadal w strefie bardziej wirtualnej, ale niewątpliwe jest to, że gdyby nie WY to i mnie dzisiaj w tym miejscu by nie było. Nie pisałabym do Was po siedmiu latach :-) Wiele się w moim życiu w tym czasie wydarzyło, były to momenty bardzo przyjemne, ale i bardzo trudne i smutne, ale ja nadal jestem tutaj i piszę do Was i  czekam na Wasz odzew i pokazuję to co udało mi się stworzyć :-) Wiadomo Wena raz jest, a czasem się leni, tak samo z chęcią do pisania, ale 584 posty napisałam. Sama się nie spodziewałam, że tak dużo. Nie było by mnie tutaj jednak gdyby nie Wy, moi wierni Obserwatorzy, za co bardzo, ale to bardzo Wam dziękuję :-) A żeby chociaż w taki malutki, maluteńki sposób wyrazić swoją radość, przeznaczyłam dla jednej osoby łapacz snów, ten tzw afrykański, pokazywany TUTAJ.


Zdecydowałam się właśnie na tę pracę, ponieważ powstała ona w pewnym sensie w związku z akcją "Na Równiku też jest zimno" TUTAJ, która dobitnie pokazała wielką siłę blogosfery w jej jak najbardziej pozytywnym aspekcie.


Łapacz przeznaczę dla jednej z osób, która zgłosi taką chęć w komentarzu pod tym postem, do końca miesiąca. Nie ma żadnego regulaminu, ani wymogów. Nie zrobiłam też banera, bo chciałabym aby łapacz trafił do osoby do mnie zaglądającej, bez względu na nagrody i rozdania :-)

Mam nadzieję, że znajdą się chętni :-)
Na tym kończę, bardzo Wam dziękuję za ta wszystkie lata razem - DZIĘKUJĘ BARDZO :-)

pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia

Justyna

piątek, 2 listopada 2018

Skrzydła na pięciolecie - rozwiązanie

Skrzydła na pięciolecie - rozwiązanie
Witajcie :-)
Miesiąc się skończył, więc czas na zakończenie świętowania 5-lecia bloga :-) Zrobiłam obiecane skrzydła, ubrałam w rozgwieżdżone niebo i zamknęłam w ramce.



A ten powyższy drobny prezent powędruje do …. Marylki i muszę się Wam przyznać, że trochę się denerwuję bo Maryla jest osobą, która sama robi piękne frywolitki, więc … ale co tam, tak wylosowała Sierotka, pod postacią mojego wyrośniętego syna, więc bardzo poproszę Cię o adres na klimju917@gmail.com
Ale zanim się z Wami dzisiaj rozstanę, to muszę Wam bardzo serdecznie podziękować, za każde słowo zostawione właśnie pod tym postem. Każdy wpis czytałam ze wzruszeniem i czułam, że są to słowa pochodzące od osób, które znam, lubię i szanuję, jak również podziwiam ich prace. Fajny ten nasz blogowy zakątek :-)
Jeszcze raz, bardzo, bardzo dziękuję Wam wszystkim :-)))))))))

pozdrawiam i do zobaczenia wkrótce

Justyna


sobota, 20 października 2018

Idą Święta, czas prezentów :-)

Idą Święta, czas prezentów :-)
Witajcie :-)
Wiem, wiem, jeszcze jesień, a ja zawsze jakaś taka do przodu, ale nic na to nie poradzę, że mi się dzisiaj takie skojarzenia zrobiły :-) Dzieląc się trochę winą, powiem, że to wszystko przez Anię, która w tym miesiącu kazała igiełką w sposób bardzo uporządkowany machać i takie matematyczne kartki szykować LINK, więc zrobiłam same bożonarodzeniowe, a co :-)
Ale od początku. Umówiłyśmy się z Dorotką na warsztaty, żeby popróbować, ale tak mi się wcześniej zachciało tą igłą machać, że jak szukałam wzorów, to jedną zrobiłam najpierw, ale potem grzecznie pomaszerowałam do Sąsiadki i zrobiłyśmy kolejne. Zacznę od tej zrobionej wspólnie, bo ona mi się najbardziej podoba:


To właśnie te zdjęcia ze światełkami tak bardzo skojarzyły mi się z BN. 
Kartka nieskomplikowana, a całą robotę robi ten niteczkowy brzeg, nawet moje Dziecię tak uznało :-)


To teraz czas na tę pierwszą, próbną, też całkiem fajną :-) chociaż nie pozbawioną błędów, ale to przecież na nich się uczymy :-)



Trzy matematyczne bombki, ładna baza (o tym za chwilę), jeden scrapek i już, gotowe :-)
A jak wróciłam, to taka byłam nabuzowana tą matematyką, którą zawsze bardzo lubiłam, że korzystając ze scrapków wyciętych u Dorotki poczyniłam jeszcze jedną i tym razem uwaga z …. bombkami, tak znowu bombki :-))))



I znowu fajna baza :-) w podobny sposób ohaftowałam bombki i jest :-)
To jeszcze zdjęcie rodzinne:


A teraz zatrzymajmy się na tych "fajnych" bazach do kartek, bo czas najwyższy się pochwalić wygranym Candy u Reni. To bardzo zdolna osoba, która tworzy piękne prace, zachęcam więc do zaglądnięcia na jej blog. A dostałam od niej wielką "PAKĘ" prezentów:


wszystko piękne, większość już zostało zagospodarowane, a między innym bazy do kartek, nawet jedną się z Dorotką podzieliłam :-)

Bardzo Ci Reniu dziękuję za tę moc prezentów, bardzo, bardzo :-)))))

To jeszcze obowiązkowo baner zabawy u Ani:


i kolaż


a i jeszcze zdjęcie warsztatowe, na dowód, że były:


 a były bardzo owocne, bo i nawet trochę frywolitki zostało odkurzone, ale o tym to już zapewne Dorota będzie pisać :-)

Na tym kończę, zachęcam Was do dołączenia do moich blogowych urodzin, szczegóły TUTAJ :-)

Dzisiaj mówię już do zobaczenia, bo muszę trochę odpocząć, po szykowaniu ogrodu do zimy

pozdrawiam serdecznie
Justyna


poniedziałek, 15 października 2018

Dwie pary skrzydeł i 5 :-)

Dwie pary skrzydeł i 5 :-)
Witajcie :-)
Dzisiaj ponownie chciałabym powrócić do tematu skrzydeł, ich rozwijania, tudzież otwierania się na nowe możliwości. Można to oczywiście zrozumieć różnorako, ale na początek będzie tak bardziej po prostu, czyli …. zrobiłam kolejne skrzydła. Poprzednie, te na kartce pokazywanej TUTAJ, zostały bardzo ciepło przyjęte i posypały się kolejne zamówienia. Nie jestem w stanie im wszystkim sprostać, ale dwóch się podjęłam. Miałam zrobić same skrzydła, a ich wyeksponowaniem w ramkach miały się zająć nowe właścicielki, ale … zrobiłam po swojemu i mam nadzieję, że się spodoba, a jak nie to sobie zmienią :-)
Żeby nie przedłużać, to pokazuję skrzydła zamknięte w ramach ….
Na początek delikatne ecru w zieleniach z kroplą czerwieni:




a kolejne w eleganckiej bieli i szarości, ale nadal w jesiennej odsłonie



Nie jest łatwo zrobić zdjęcia frywolitce za szybką, więc trochę odbić jest, ale załóżmy że są one zamierzone. Ramki zostały przeze mnie dopasowane, bo zależało mi na efekcie przestrzeni, czyli, żeby szyba nie przylegała bezpośrednio do koronki i jej nie spłaszczała i chyba się udało. A kwiatki to taki element w zasadzie "odpadowy" bo z nitek, które zostawały na czółenkach, ale uważam, że dodają uroku. A i oczywiście wzór Agnieszki Przeniosło - rewelacyjny :-)
A i jeszcze na tym pierwszym zdjęciu wykorzystałam jesienne rośliny, które poprzednio były żółtymi kulkami, a teraz się otworzyły i w środku są urokliwe czerwone kulki, dla mnie super:


Przywędrowały do mnie, przez płot od sąsiada, ale zdecydowanie zostają :-)

A teraz jeszcze jedno pytanie: czy macie siłę na próbę fotografii w sztucznym świetle?






Te zdjęcia to tak trochę zgodnie z zasadą, żeby wykorzystać jako atut to co jest największą trudnością, czyli odbicia do kwadratu :-)

A na koniec dla najwytrwalszych jeszcze chciałam wytłumaczyć tę piątkę w tytule. Otóż dwa dni temu, czyli 13 października minęło 5 lat, od kiedy ukazał się pierwszy post na moim blogu. Tak, minęło pięć lat, w czasie których wiele się wydarzyło, zarówno w moim życiu prywatnym, o którym niewiele piszę tutaj, ale także wiele w moim życiu blogowo-rękodzielniczym. Nie będę oryginalna, jak napiszę, że przez te lata wiele się nauczyłam, ale to wszystko zawdzięczam Wam, bo bez Waszego odzewu na to co piszę, pokazuję, nie byłoby mnie tutaj, tak długo. Nie spodziewałam się także, że spotkam tak wiele przyjaznych i pozytywnych osób, że będą spotkania zarówno wirtualne, ale i realne. A to wszystko się zadziało i bardzo, ale to bardzo Wam za to dziękuję. Dziękuję stałym obserwatorom, tym co piszą komentarze, ale także i tym, którzy zaglądają okazjonalnie, czy przypadkowo. To dzięki Wam jestem tutaj, gdzie jestem. A żeby się tą swoją radością podzielić, to pomyślałam, że zrobię skrzydełka takie jak powyżej dla jednej z osób, która wyrazi chęć przygarnięcia takowych. Nie ustalam żadnych zasad, nic nie trzeba tylko napisać poniżej, że ma się ochotę na "skrzydła w ramce". A zgłoszenia można będzie dodawać do końca miesiąca, a potem podam komu wyślę prezent. Nie pokazuję tych konkretnych skrzydeł, bo są jeszcze nie zrobione, więc to trochę taka "gra w ciemno" ale będą one najprawdopodobniej białe z wykończeniem black&white. To jak?  znajdą się chętni na taką zabawę? W głębi duszy mam nadzieję, że tak i ochoczo zabieram się za tworzenie kolejnych skrzydeł :-)
Zrobiłam jesienny baner na moje 5 latek i jeżeli macie ochotę to możecie się nim częstować :-)


Uff, wyszło bardzo długo, cóż widocznie to cała ja :-)
Na dzisiaj więc już się pożegnam, ściskam Was wszystkich bardzo, bardzo mocno

do zobaczenia 

Justyna 

piątek, 14 kwietnia 2017

Życzenia, jajka i Zajączek :-)

Życzenia, jajka i Zajączek :-)
Witajcie :-)
Święta nadciągają, więc składam wszystkim tutaj zaglądającym wszystkiego najlepszego na nadchodzące Święta, dużo zdrowia (to najważniejsze i nie jest to slogan) oraz radości i ciepła rodzinnego, czyli WESOŁYCH ŚWIĄT
Na banerze dwa kolejne mixmediowe jaja, które zrobiłam dla osób mi bliskich, które pochwaliły to moje pierwsze, więc dostały swoje własne :-) A że każde inne to jeszcze kilka fotek, bo już nie będę Wam po Świętach głowy zawracać :-)




Zdjęcia w pięknym słońcu, bo robione w poprzedni weekend. 

A na koniec jeszcze bardzo serdecznie chciałam podziękować Tatianie, znanej jako Tina u której wygrałam Candy i dzisiaj właśnie odebrałam przesyłkę, którą nazywam Zajączkiem, a która jest przebogata. Cała masa przydasiów, scrapków, piękny zestaw papierów i dodatków z serii: "fall in love", no istne cuda. Oj, będzie się działo :-)
Nawet zrobiłam kilka zdjęć:
- zestaw w całości


- świąteczna girlanda - jest super i bardzo w moim stylu


- Fall in love, oj zdecydowanie LOVE


- scrapki i "przydasie"


- a na koniec śliczna kartka i jajeczkowy otulacz :-)


jeszcze raz bardzo Ci Tino dziękuję i zachęcam wszystkich, którzy nie znają przepięknych prac Tatiany na odwiedzenie jej bloga: https://tiny-handmade.blogspot.com

Na tym kończę, a miał być krótki post z życzeniami (hi, hi, hi… )
Świętujcie, odpoczywajcie i do zobaczenia

Justyna

czwartek, 31 grudnia 2015

Dziękuję :-)

Dziękuję :-)
Witam!
Rok zbliża się do końca, sporo osób robi podsumowania, ja sobie w tym roku podaruję, ale jest jeszcze kilka rzeczy, które chciałabym Wam pokazać.
Na początek bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy do mnie zaglądają, piszą, komentują. Każdy prowadzący bloga wie, że nie ma większej motywacji niż odzew czytelników. Z wieloma osobami czuję się zaprzyjaźniona, wiele poznałam w tym roku.
Bardzo dziękuję także że wszystkie życzenia Świąteczne i Noworoczne. Dziękuję bardzo za piękne kartki, które dostałam. Ja jestem okropna niewdzięcznica i żadnej nie wysłałam, ale postaram się poprawić. Na pewno spróbuję :-)
Zobaczcie jaki piękne, a każda inna:
od Doroty co ma kota, wystarczyło pochwalić i zaraz do mnie przyfrunęła:


od Kazi, może nie chodziło o życzenia świąteczne, ale jest piękna i wyjątkowa:



od Oli, która kocha papier z wzajemnością


i od Ani naszej kochanej :-)


A teraz muszę się pochwalić, na przełomie listopada i grudnia udało mi się wygrać candy u Renaty i dostałam takie piękne decoupagowe klocki, śliczne są:


niby potrafię, przynajmniej tak mi się wydaje "takie" zrobić, ale sprezentowane są fajniejsze, a stoją dumnie w salonie :-) Dziękuję bardzo.
Żeby nie było, że nic od siebie nie daję, to postanowiłam zrobić ciasteczka dla ptaszków według przepisu pokazanego przez Anię z Sowiarni (przepis TUTAJ). Powstałe "słodycze" powiesiłam na drzewie, a żeby było świątecznie dołożyłam gwiazdki z papierowej wikliny, oto co wyszło:






I w związku z tym taki mam widok z okna:


Na tym chyba zakończę, życzę Wszystkim szczęśliwego Nowego Roku, aby był lepszy i zawsze trochę szczęśliwszy niż ten odchodzący. Do zobaczenia w Nowym Roku :-)

Justyna