Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nalewka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą nalewka. Pokaż wszystkie posty

Eliksir młodości - ocet jabłkowy





Jesień zdecydowanie kojarzy mi się z kolorowymi liśćmi na drzewach, no i oczywiście z równie barwnymi, pysznymi jabłkami. W tym roku jest na nie urodzaj, dlatego postanowiłam nie marnować czasu i wykorzystywać to na różne sposoby - dżemy, soki, suszki już zdobią półki mojej spiżarni.        W końcu zapadła decyzja, by po raz pierwszy zrobić pierwszy ocet jabłkowy. Na pewno większość    z Was słyszała o właściwościach octu jabłkowego, że jest to eliksir zdrowia i urody, a nawet sprzyja odchudzaniu. Warto wiedzieć, że w swoim składzie zawiera on witaminy z grupy B,C,E,P oraz pektyny ( m. przyspieszają metabolizm, ułatwiają trawienie oraz usuwają z organizmu  substancje trujące, obniżają poziom cholesterolu ), potas (odpowiedzialny za koncentrację i dobrą pamięć), żelazo, fosfor, witaminę A i E. Witamina E zwana jest witaminą młodości, ponieważ to naturalny antyutleniacz, chroniący nasze ciało przed starzeniem się, a także odpowiada za prawidłowe widzenie.
Ocet jabłkowy jest także doskonałym, leczniczym kosmetykiem. Można używać go tonizowania twarzy, ponieważ działa antybakteryjnie i antygrzybiczo .Domowy tonik należy przygotować pół na pół z wodą. Ocet jabłkowy można stosować również jako płukankę do włosów, do litra wody dodać jedną czwartą szklanki octu i spłukać włosy. Można go stosować do okładów w proporcji 2 do 1 ( dwie części wody i jedna część octu) na stłuczenia, żylaki i siniaki. Okład położyć na chore miejsce na około 20 minut.

Ocet jabłkowy na pewno ma jeszcze wiele innych zastosowań, o których jeszcze nie wiem. Podzielicie się doświadczeniami?

Jest teraz sezon jabłkowy, więc zrobiłam ocet jabłkowy, aby przetestować jego właściwości.

Przepis na ocet jabłkowy 
2 kg kwaśnych, ekologicznych jabłek
2 litry letniej,przegotowanej wody
5- 8 łyżeczek cukru lub miodu


                   Jabłka pokroić na cząstki i włożyć je do wyparzonego słoja. Zalać  osłodzoną, letnią wodą i przykryć gazą. Jabłka muszą znajdować się pod powierzchnią wody. Można je przycisnąć talerzykiem, ale niezbyt szerokim aby był dostęp powietrza. Słoik odstawiamy w ciepłe, zacienione miejsce. Odpowiednia jest temperatura pokojowa to 20-26 stopni. Codziennie nastaw mieszamy, drewnianą, wyparzoną, łyżką. Fermentacja trwa od 2 do 5 tygodni w zależności od gatunku jabłek.
Kończy się, gdy woda przestaje się pienić. Wówczas przelewamy owoce z octem przez gęste sitko do szklanych, wyparzonych butelek.Ocet jabłkowy można przechowywać przez kilka lat.
Czasami może się zdarzyć, że na powierzchni przygotowanego przez nas octu zrobi się biały, gęsty kożuch. Niestety, wtedy trzeba wszystko wyrzucić. Najczęściej jest to spowodowane nieodpowiednim gatunkiem jabłek lub zawartymi w nich chemikaliami.  

Proces produkcji octu jest delikatny i  trzeba zachować szczególną higienę, bo jej brak często  kończy się pleśnią mieszanki i wtedy  trzeba wszystko  wylać!

Ocet jabłkowy jest gotowy, gdy nie pachnie drożdżami, tylko ma zapach owoców, smak octu i jest lekko mętnawy.
               Ocet zrobiłam trzeciego września z zielonych jabłek, stał w ciepłym miejscu, był codziennie mieszany i lada dzień będzie gotowy.
broczynne działanie octu jabłkowego znalazło swoje zastosowanie w kilku podstawowych dziedzinach naszego życia. W utrzymaniu zdrowia, w kosmetyce, a nawet gospodarstwie domowym. Najszersze i chyba najistotniejsze zastosowanie octu jabłkowego to wspomaganie leczenia wielu chorób i dolegliwości. Oto w jakich przypadkach skutecznie działa ocet jabłkowy: Astma – jak już wspominałam, Hipokrates często zalecał ocet na schorzenia układu oddechowego, gdyż poprzez rozszerzanie naczyń krwionośnych usprawnia proces oddychania. W przypadku astmy zaleca się nacierania lub okłady na klatkę piersiową i plecy na początku ataku lub w chwilach kryzysu. Angina, bóle gardła, zapalenie migdałków – właściwości antyseptyczne i antybakteryjne octu wykorzystuje się do płukania gardła. Stosujemy płukankę z 1 miarkę octu i 1 miodu na 3 miarki wody. Płuczemy do 4 razy dziennie, a w przypadku migdałków co godzinę. Skurcze mięśni – dzięki zawartości potasu i witaminy E kondycję mięśni możemy wspomóc okładami wody z octem w stosunku 1:1. Problemy trawienne, zatrucia pokarmowe – tutaj pomoże nam mieszanka 1 łyżki octu na ¼ szklanki wody. Właściwości rozpraszające octu, jakie szeroko opisuje Medycyna Chińska, szybko rozprawią się z niestrawnością. Nudności – ze względu na działanie pobudzające trawienie zaleca się w przypadku mdłości wypić ½ szklanki przegotowanej wody z 1 łyżeczką octu. Roztwór można stosować w czasie ciąży. Rany, oparzenia – przemycie skóry czystym octem w przypadku oparzenia może zapobiec pęcherzom, zaś jeśli chodzi o rany spowoduje ich odkażenie i szybsze gojenie. Miażdżyca – chcąc zapobiec odkładaniu się wapnia w tętnicach lub wspomagać leczenie miażdżycy można 2 razy dziennie stosować napój z 1 łyżki octu i 1 łyżki miodu na szklankę przegotowanej wody. Nadwaga – z racji tego iż ocet stymuluje trawienie, wzmaga wydzielanie soków żołądkowych i pomaga usuwać toksyny z organizmu, świetnie sprawdza się w kuracjach odchudzających, lecz pamiętajmy, że nie wystarczy zażywać go przed każdym posiłkiem. Proces utraty wagi jest złożony i wymaga działań na kilku płaszczyznach (dietetycznej, ruchowej i psychiczne) jednocześnie. Stosowanie octu jabłkowego ma jeszcze szereg innych pozytywnych właściwości zdrowotnych np. udrażnia zatoki, obniża poziom glukozy we krwi przez co jest pomocny w stanach cukrzycowych i przedcukrzycowych, ma właściwości antygrzybicze, a okłady z octu na czoło pomagają przy bólach głowy. Choć jego prozdrowotne zastosowanie zdecydowanie święci sukcesy, to pamiętajmy, że nie można go używać bez przerwy! Ocet może podrażniać ścianki jelit i w konsekwencji prowadzić do wrzodów żołądka, zatem stosujmy go z umiarem i rozwagą.

http://bonavita.pl/ocet-jablkowy-niezwykle-wlasciwosci-i-zastosowanie-w-lecznictwie

Nalewka z aronii


Koniec sierpnia, a pogoda zrobiła się naprawdę wspaniała! W ogrodzie nadal dojrzewają owoce, które staram się wykorzystywać na różne  sposoby. W mojej małej spiżarni zdecydowanie nie może zabraknąć miodu z mniszka, syropu z czarnego bzu, pędów sosny..., a zwłaszcza soku i nalewki z aronii, jaką dziś Was częstuję:)  Owoc tej rośliny to prawdziwa bomba witaminowa. Zawiera witaminy z grupy B oraz wiele składników mineralnych, antyutleniaczy i mikroelementów. Jest też jedynym tak doskonałym źródłem witaminy PP. Związki zawarte w aronii to doskonały lek na nadciśnienie, miażdżycę, wzmacniają naczynia krwionośne, normalizują ciśnienie krwi, dotleniają serce, oczyszczają organizm, powodują przypływ sił witalnych.

Moja nalewka zrobiona została na spirytusie. Ma mocny, głęboki, charakterystyczny smak, jest doskonała na długie zimowe wieczory w gronie rodziny i przyjaciół. Należy pić ją z umiarem.

 PRZEPIS NA ARONIÓWKĘ
1 kg aronii
ok. 200 szt. liści wiśni ( ja daję na oko )
1,5 l wody
1 kg cukru
500 ml spirytusu
1 łyżeczkę kwasku cytrynowego

 Umyć liście i owoce aronii. Włożyć je do garnka i przemieszać liście z aronią, dodać zimną wodę  i gotować pod przykryciem 20 minut.  Ostudzić. Po ostudzeniu przecedzić, wsypać cukier i kwasek cytrynowy, wymieszać. Do zimnego soku wlać spirytus. ( wychodzi ok 2,5 l).

Kwiat czarnego bzu - lekarstwo z procenatami

Czy wszyscy obecni są pełnoletni? ;-) Zrobiłam nalewkę z kwiatu  czarnego bzu, która jest doskonała do picia w długie, zimowe wieczory, szczególnie wtedy, gdy temperatura gwałtownie spada i jesteśmy narażeni na przeziębienia.
Nalewka jest prosta w wykonaniu, a smakuje wybornie, jej smak jest niepowtarzalny.



Przepis na nalewkę

30 szt.baldachimów kwiatów czarnego bzu
2 litry wody
2 szklanki cukru
3 dag kwasku cytrynowego
0,5 l spirytusu ( wg uznania może być mniej lub więcej)

Wykonanie
 Baldachimy bzu gotować z wodą ok.20 minut. Odstawić  noc. Na drugi dzień przecedzić przez gęste sitko, dodać cukier i kwasek cytrynowy. Zagotować i pozostawić do wystygnięcia. Po wystudzeniu wlać spirytus. Przelać do butelek i postawić w chłodnym miejscu na około miesiąc.

Może, ktoś się skusi i zrobi naleweczkę, bo warto nie tylko ze względu na walory smakowe. Nalewka z czarnego bzu oczyszcza organizm i chroni układ krwionośny, a ponadto ma właściwości napotne. Oczywiście, dawkowana w odpowiednich ilościach. Trzeba się spieszyć, bo bez przekwita.

A dla nielubiących alkoholu lub młodocianych polecam syrop. :) Pamiętajcie, że natura ma naprawdę wiele do zaoferowania.
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka