Już niedługo na blogu pojawi się cała seria nieco bardziej mrocznej biżuterii. Dzisiaj pokazuję jedynie zachętę w postaci kolejnej wersji moich bomberów. Długo czekały na dokończenie... bardzo długo...
Niedawno odkryłam kolejne wspaniałe miejsce w blogosferze - Rozkręcone myśli. Oczywiście muszę spróbować swoich sił w aktualnym wyzwaniu i oczywiście zgłaszam się na ostatnią chwilę. Temat - kolczyki na co dzień - bombery idealnie się nadają! Sama noszę wcześniejszą wersję kolorystyczną niemal bez przerwy. Nie są zbyt duże, ale mimo wszystko zauważalne, mają prostą formę, ale nie są nudne i przede wszystkim pasują do wielu stylizacji.
P.S. Wyniki candy postaram zamieścić jutro lub w środę, jak tylko znajdę chwilę czasu. Wiem, że ostatnio zaniedbywałam bloga. Powodem była moja nieszczęsna magisterka, z którą zażarcie walczyłam! Ostatecznie wygrałam w ubiegłym tygodniu i złożyłam u promotora wymęczone 135 stron... Poza tym od dwóch tygodni próbuję zrealizować pewien plan, marzenie, ale jest ciężko:( Tak czy siak przepraszam Was za pustki na blogu, niedokończone tutoriale, kursy, brak odpowiedzi na komentarze. Już niedługo powrócę z hukiem (mam nadzieję), jak tylko się obronię, czyli w czwartek:-).