Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Osiecka dzieciom. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Osiecka dzieciom. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 17 września 2017

Dlaczego Osiecka?

Halo, halo, Proszężpaństwa ogłasza  się konkurs pt.
"Kto jest największą poetką polskiej piosenki i dlaczego jest to Agnieszka Osiecka"

W jaki sposób można stać się właścicielem jednej z trzech klik klik>>>grubaśnych  książek, zawierającej wszystkie teksty Agnieszki Osieckiej dla dzieci które oto podarowała Nasza Księgarnia?


Wystarczy w komentarzu podać choćby
fragment ulubionej piosenki Agnieszki Osieckiej
wraz z jej tytułem i arcykrótkim komentarzem.
Konkurs trwa do północy z 26 na 27 września.


-------------------------------------------------------------------




Kasia Warpas zwana Bebe wygląda niewinnie, ale powiem Wam, że przeokropnie bierze i ciągnie za język kolegów ilustratorów. Cykl nazywa się "pora na ilustratora" i możecie go znaleźć w magazynie poświęconym książce dla dzieci i młodzieży

>>> RYMS


Przepytywani byli już m.innymi: Marysia Dek, Gosia Herba, Marianna Oklejak, Adam Pękalski, Jan Bajtlik.

W najnowszym, wrześniowym odcinku, opowiadam o:
różnych fajnych chłopakach, i wpływie jaki na mnie wywarli
wyznaję śmiało i bez krygowania w czym jestem dobra
opowiadam o tym co napędza mnie do pracy
i skąd zdarzyło mi się zrywać swoje ilustracje.




No i Osiecka. Pamiętajcie o Osieckiej!

sobota, 9 września 2017

Czarna dziura czyli Osiecka dzieciom

 Wczoraj przyszła! Nówka sztuka.


W liczącym 300 niemal stron tomie znajdziecie: 
opowieść o genialnym Eugeniuszu,
 przygody z Dixie,
spotkacie jegomościa z włochatym gonem, który zamieszał w prawach fizyki,
  opowiadanie o  kotach marsjańskich,
teksty piosenek i wierszy dla dzieci
- słowem,
  wszystkie utwory Agnieszki Osieckiej napisane dla dzieci.
Także tych ciutkę przypatynowanych wiekiem.




 Zawartość książki, pomiędzy pierwszą, a ostatnią wyklejką pozostała niezmieniona.
Część obrazków znajdziecie >>>TU








No to- dzióbek!

piątek, 7 marca 2014

Wpółdopiątek!

Uczeni w piśmie i Osieckolodzy nie są do końca zgodni jak wygląda  taki na  przykład SIÓDMAK. Pewne jest jedynie, że protoplasta Siódmaka ma genotyp  włoski. Uwidacznia się to  głównie na nogach i trąbie.

Jedyny zachowany wizerunek pochodzi z planety Paleta.
 Wzorowałam się właśnie na nim. Oto stadko irytująco zadowolonych z siebie, hałaśliwych Siódmaków.


O gamoniowatym Wpółdopiątku wiemy niewiele
Melancholijny, refleksyjny  charakter wskazywał by raczej na genotyp słowiański. Niewykluczone jest też  pokrewieństwo z rozczulającym Czeburaszką, >>>Kiwaczkiem, którego szczerze kochałam w dzieciństwie.
Zrobiłam tę modelinową figurkę, bo chciałam go usadzić w kałuży i sprawdzić, jak się taki Wpółdopiątek odbija w łez lazurze. Ale w końcu zasiadł na tarczy zegara,  i nic sobie nie robił z moich cennych wskazówek.


Teraz patronuje mi nad stołem do pracy...
 ...i w kluczowych momentach szału i trwogi spadają mu papierowe okulary.
Ceramiczna skrzyneczka z pracowni Berszów


A! I jeszcze jeden przyjemniaczek, którego spotkać można na dróżkach wyobraźni Agnieszki Osieckiej. Imć Subiektywniak:
Tu opis odautorski jest bogatszy: 
"Przypominał krokodyla, ale gdyby zmierzyć go w pasie, okazało by się, że przypomina dwa krokodyle."

Dobranoc- mówią Państwu Ela i jej gil.

środa, 5 marca 2014

Co ma elektryka do stonogów czyli Osiecka dzieciom

"Ja jestem wesoły dobry chłopiec. W zeszłym roku wlazłem w Wąbrzeźnie na drzewo i to drzewo się połamało, i spadło na dom, a w tym domu pękł dach i zrobiła się dziura, i ja przez tę dziurę spadłem na stół, i stłukłem sobą serwis pozłacany na dwanaście osób i salaterkę z młodą mizerią.
Ale poza tym to ja jestem kochane dziecko.
Inaczej jest  z Frankiem Kozickim."

Trzeba powiedzieć, że inaczej jest też z Belzebubem Rączką- diabłem, który któregoś dnia  pojawia się w szkole i miesza swym kosmatym ogonem w odwiecznych prawach fizyki.
Przyznam się Wam, że na początku w artystyczny stupor wprawiał mnie fakt, że  "Wzór na diabelski ogon" zilustrował wcześniej (w 1974r) dla Naszej Księgarni  mój idol - Bogdan Butenko. Idol- niezmiennie od czasów kiedy emocjonowałam się przygodami Gucia i Cezara w periodyku Miś.

Dumałam, dumałam, przypomniałam sobie własne pryszczate, cielęce lata, bezkresne godziny szkolnej nudy i udręki, zeszyty do fizyki gęsto ugarnirowane bezwiednymi rysunkami i pooooszło.
Wykombinowałam sobie a muzom, że moce imć Belo mają wpływ też  na błękitne kratki w zeszycie:












A to już koty marsjańskie z opowiadania "Ptakowiec"


 i Pan Pantofelek nadnaturalnych rozmiarów
Uśmiech- wypisz wymaluj jak u mojego Ulubionego Starszego Siostrzeńca. Z czasów (och jak dawnych!), kiedy rżnęły mu się ząbki i miał uśmiech jak kasownik.
Jeśli nie będę odzywać się długo, na organa dajcie znać- jak nic Młody mnie ubił za te słowa. Jeśli jednak przeżyję, opowiem o innych osieczańskich inspiracjach.
Pa, pa kochani!

wtorek, 4 marca 2014

Kolęda Myszki

Smętnie będzie, bo dalej snuję gilem po dekolcie...





"Kolęda Myszki" Agnieszka Osiecka


Była sobie nocka miła
gdy się myszka urodziła,
bim, bam, bom.

Jedno uszko miała małe,
drugie uszko miała białe,
bim, bam, bom.

Tatuś dał jej miodu troszkę,
a mamusia z cukru broszkę,
bim, bam, bom.

Miast kołyski dali puszkę,
częstowali ją okruszkiem,
bim, bam, bom.

Braciszkowie i siostrzyczki
dali myszce dwa guziczki
bim, bam, bom.

Lecz niestety, przy zabawie
zapomnieli o niej prawie,
bim, bam, bom.

I pod wieczór, na ostatek,
sami zjedli już opłatek,
bim, bam, bom.

Ach, na próżno myszka mała
na kolejkę swą czekała,
bim, bam, bom,

Wnet zasnęli braciszkowie,
jak znużeni pastuszkowie,
bim, bam, bom.

Bo u myszek, nawet w święta,
bardzo krótko się pamięta,
bim i bom.

środa, 26 lutego 2014

Osiecka dzieciom

 Uprzedzałam, że bywam artystką liryczną, prawda? Żeby nie było, że tak bez uprzedzenia-!!!POEZJA!!!  I to poezja z moich ulubionych. 
Teksty Agnieszki Osieckiej. W większości prozą.


Pierwsze z tomu: opowiadanie o ptaku Eugeniuszu,



który potrafił dogadać się i z ptakami szwedzkimi i polskimi. Niebieski ptak w butach dzierży pod skrzydłem tom JĘZYKI BARDZO OBCE.
Parę kleksologicznych ptaszków weszło do tej menażerii.



są  rozważania z czego składa się życie ptasie.





  
A bohaterowie, są nie tylko pierzaści: oto Adela Fińczyk -Toruńczyk- Sardyńczyk, dysponująca pięknym basem,



 i kompletnie zeszwedczona Doktorowa Baobabowa, a także Doktor Baobab. Człowiek skądinąd kulturalny,


jest mała Agnieszka. 
Razem z Ciocią, plackiem i Wujkiem udają się na wesele. Wujek postanawia wziąć też fortepian. Wiadomo- na weselu fortepian zawsze się przyda!







Bardzo chciałam , żeby na okładce całego tomu  
"Osiecka dzieciom", który wydała Nasza Księgarnia 
była kicia o barbarzyńskim spojrzeniu, albo jakaś grupa ptic, albo Cokolwiek, ale Wydawca bronił projektu serii jak Niepodległości.
To właściwie praktyczne. Można przyoszczędzić na kawie. Ilekroć widzę tę kokardę z metalizowanej folii, rodem z NRDowskiej bomboniery, niebezpiecznie skacze mi ciśnienie krwi. Wraca Bruksizm. I parę innych Izmów. 
Nic to, Baśka, mówię sobie, nic to...Trzeba z żywymi naprzód iść.
Ładnie się pożegnać i wracać do roboty.


Pa-pa!
mówią więc Państwu: Gienio Kulka i Elżbieta Wasiuczyńska