ap-uni pracownia rzemiosł różnych

Podczas warsztatów każdy z uczestników wykona od podstaw ramkę z siatką na zapiski, zdjęcia lub na kolczyki... jak kto woli. Będziemy przycinać listewki, montować ramkę, używać narzędzi stolarskich i elektronarzędzi, malować i ozdabiać ramkę. Każdy będzie miał do wyboru wykończenie w stylu shabby chic lub pomalowanie ramki z elementami decoupage. C zas trwania warsztat ów : do 5 godz (w zależności od rodzaju wykończenia ramki) Podczas warsztatów zapewniamy materiały i narzędzia. Wykonane prace pozostają własnością uczestników. Cena: 1 10 zł od osoby Jeżeli zaprosisz kogoś na warsztat y i przyjdziecie razem, oboje dostaniecie 10% rabatu. Jeśli jesteś zainteresowany uczestnictwem w warsztatach, proszę o informację na adres e-mail: apuni@wp.pl Po otrzymaniu potwierdzenia zapisu proszę o wpłatę zaliczki w wysokości 20 zł na konto: ING 04 1050 1070 1000 0097 0535 8514 Ilość miejsc ograniczona. Warsztaty odbywają się w Pracowni Rzemiosł Różnych AP-UNI Bielsk...

Trzy nowe aniołki, jakich jeszcze nie robiłam.

To tak, żeby nie zapomnieć o decoupage'u - kilka serduszek, jakie powstały kilka dni temu w chwili nostalgii.

Takie trzy serduszka zrobiłam wczoraj. To na razie tylko projekty, ale prezentują się całkiem nieźle, więc pomyślałam, że pokażę. Na ostatnim zdjęciu są bez tekstu.

Właściwie to stojaczki na kolczyki. Powstały w tzw. międzyczasie, czyli między jednym filcowaniem a drugim.  

Nowe drewniane kurki - to kurki "jeżdżące", czyli kurki na kółeczkach.

Jajka drewniane i zawieszka to trochę powtórki z zeszłego roku ale w nieco innej wersji. Rybka natomiast to nowość na moim blogu.

Takie dwa herbaciane domki z motywem róż zrobiłam jakiś czas temu. Miały one jednak pecha, ponieważ zanim oddałam je w posiadanie przyszłym właścicielom, zapomniałam je sfotografować. Na szczęście domki poszły do koleżanek, więc bez problemu dostałam zdjęcia, które właśnie dziś chcę pokazać.

Zrobiłam kilka nowych zawieszek z damami. Takie same pokazywałam już jakiś czas temu. Tym razem do kompletu zrobiłam jeszcze świecznik z damami. W zeszłym tygodniu, zupełnie przypadkowo znalazłam się w miejscu, gdzie odbywał się kurs haftowania. Ponieważ pierwszy raz spotkałam się z tego typu ściegiem (ni to krzyżyk ale nie krzyżyk) więc nieśmiało zapytałam czy mogę podejrzeć. Pani prowadząca była tak miła, że po prostu zademonstrowała mi ten haft i obiecałam, że na następny tydzień przyjadę pochwalić się co zrobiłam. Wyhaftowałam takiego oto ptaszka, nie mając zupełnie przeznaczenia dla niego. Następnego dnia wracam do domu a tu klatka przygotowana dla ptaszka. Gdybym wiedziała, że skończy w klatce, to zrobiłabym go na niebieskim tle. Powstała więc taka sobie zawieszka. Bardzo jestem ciekawa co o niej myślicie. Mam teraz w planie podobne zawieszki. Zobaczymy co z tego mi wyjdzie.

Dzisiaj powrót do serc na wieszaczkach. Miały być cztery pory roku a zrobiło się trochę więcej. Mam nadzieję, że przyszłej właścicielce się spodobają.