Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą szycie

Różowy post - część I

Różowego postu część pierwsza. Ostatnio różowy kolor mnie nie opuszcza, choć nie należy do moich ulubionych kolorów. Koleżanka poprosiła mnie abym uszyła królikową dla swojej bratanicy na dzień dziecka. Sukienka miała być różowa, bo to jej ulubiony kolor. Dzisiaj więc królikowa w wersji różowej a potem też różowa.... ale o tym już w następnym poście.

Wiosenny zlot szczurków włóczykijów

Szczurki włóczykije wyszły z kanałów, to znak, że wiosna już blisko.

Literki dla Agatki

Po długiej przerwie powrót do szycia i powrót do literek. Tym razem literki zawisną nad łóżeczkiem Agatki, która właśnie co ujrzała ten świat. Mam nadzieję, że będzie na nie spoglądać z zaciekawieniem.

Literki dla małego Danielka

Poproszono mnie o uszycie literek dla małego Danielka. Pomyślałam sobie, że dobrze by było gdyby mogły wisieć np. nad jego łóżeczkiem. Uszyłam więc długą listwę, do której przywiązałam literki. Po bokach zawisły dwa serduszka. Do tego doszyłam jeszcze klocki z literkami. Powstał taki oto komplecik. Z materiału, z którego szyłam został mi taki kawałek z drzewkiem, więc wycięłam go, wypchałam i doszyłam zawieszkę.

Torebka "wyjazdowa"

Uszyłam ją jako "torebkę wyjazdową". Miała pomieścić wszystko to, co potrzebne w podróży. Wyszła z tego całkiem elegancka torebka. Z przodu ozdobne wiązanie a z tyłu kieszonka. Wnętrze nie mniej eleganckie..... Do kompletu uszyłam jeszcze worek na papcie albo bieliznę, albo coś innego..... Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii. Pozdrawiam Was bardzo gorąco i z ciekawością przeczytam Wasze komentarze.

Trochę powtórki i coś nowego

Na początek trochę powtórki. Znowu koszyczkowo-kurkowo. Koszyczek przybrał nieco nowy wygląd i kurki wiszące też troszkę inne. A teraz coś, co pokazuję z trochę drżącym sercem. Jakiś czas temu umówiłam się z Lacrimą na tzw. wymiankę. Lacrima zrobiła dla mnie przecudną firankę do kuchni, którą niestety jeszcze nie mogę pokazać. Był w planie remont kuchni i miała zawisnąć nowa firanka, ale los zmusił nas do zrobienia w pierwszym rzędzie remontu łazienki. Kuchnia niestety musi poczekać prawdopodobnie do lata i wtedy pokażę firankę. Jest naprawdę piękna. Zdjęcia tego nie oddadzą. Ponadto zrobiła jeszcze trzy serduszka - zawieszki. Ja, natomiast, przygotowałam dla Lacrimy koszyczek, pudełeczko i serduszko . Wszystko z motywem korony. Teraz przyszedł czas na.........fartuszek kuchenny. Szyłam w swoim życiu różne rzeczy: spodnie, spódnice, bluzki, sukienki, kurtki a nawet płaszcze, ale fartuszka kuchennego nigdy jeszcze nie uszyłam. Ten jest pierwszy. Pokazuję go naprawdę z drżącym s...

Króliczki

Zeszłoroczne główki króliczków dostały w tym roku "płaszczyki" i prezentują się tak, jak to widać na zdjęciach. W zeszłym roku to był cały chór króliczy a dzisiaj trzech kumpli spotkało się na pogawędce.   

Stary ptak w nowym ubranku

Lubię eksperymentować i wymyślać różne dziwne i śmieszne rzeczy. Jeden taki dziwny twór powstał nie tak dawno. Ptak, którego już kiedyś pokazywałam dostał nowe, śmieszne ubranko. Mam nadzieję, że i Wy się z niego uśmiejecie.

Wiosenne klimaty

Nadszedł już czas wiosennych klimatów. Powstały więc trzy takie zestawy: kurka wisząca, kurka wisząca z jajkami, kurka na gniazdku, ptaszek, koszyczek troszeczkę większy od poprzednich i koszyczek na pieczywo. Nowością u mnie jest tylko koszyczek na pieczywo. Mam nadzieję, że moje wiosenne szycie Wam się spodoba. Pozdrawiam więc wszystkich wiosennie i ciepło.

Różne różności

Dzisiaj rzeczywiście "różne różności" z pokazaniem, których musiałam poczekać aż przyszłe właścicielki je otrzymają. Najpierw kosmetyczka, którą uszyłam do kompletu do serduszka z malowanymi różyczkami. Pod nią możecie zobaczyć serwetkę, którą obiecałam pokazać w poprzednim poście. W środku jak zwykle przypięta malutka torebeczka na drobiazgi, np. biżuterię. Nowy "przydasiek" w nowym stylu, czyli inny materiał i inna kolorystyka a pod nim druga moja serwetka. Ten "przydasiek" zamiast woreczka, który zawsze wisiał na jednym z boków ma zawieszoną malutką kieszonkę, taka samą, jaka jest w kosmetyczce. Teraz z szydełkiem na chwilę się rozstaję bo się trochę zafilcowałam ostatnio i trochę jakiegoś decoupagu się może pojawi. Potem znowu wracam do szydełka, bo mam w planie zrobić poduszkę. Takie to są moje plany i mam nadzieję, że coś mi z nich wyjdzie. Pozdrawiam wszystkich bardzo gorąco i oczywiście ciekawa jestem Waszych komentarzy.