Witam Was serdecznie duszyczki...
Dawno mnie nie było :) a dziś jestem tutaj dla Was ostatni już raz.
Pożegnania nie są moją mocną stroną, więc chciałabym tylko podziękować
Artimeno i oczywiście Wam drogie czytelniczki / czytelnicy bloga,
że wspieraliście mnie swoją obecnością przez ten cały czas kiedy byłam tutaj.
Mam nadzieję, że moje inspiracje były choć troszkę
dla Was wartościowe, że została zaszczepiona chęć brudzenia prac :), a co najważniejsze
chęć spróbowania czegoś nowego.
Przygotowałam specjalnie dla Was wyjątkowego dla mnie anioła, którym
żegnam się z Wami -przynajmniej na blogu Artimeno...