O mnie

Moje zdjęcie
Moją największą pasją jest kynologia. W wolnych chwilach zajmuję się haftem, dzierganiem na drutach i szydełku oraz czytam książki. Moim nowym hobby od niedawna jest decoupage, a także tworzenie biżuterii z koralików. Ten blog kieruję do wszystkich, których zaciekawią moje prace, a także tych, którzy chcieliby cieszyć oko zdjęciami moich zwierzęcych przyjaciół.

Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ustawienia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ustawienia. Pokaż wszystkie posty

piątek, 8 kwietnia 2016

Kolejny problem

Jak nie Picasa, o której pisałam tutaj (klik), to znowu coś innego. Tym razem dostałam informację, że od lipca dysk One Drive zmniejsza klientom darmową przestrzeń z 15 GB na 5 (!!!!!). No, to się w głowie nie mieści! I teraz mam wybór, a jakże, albo zacznę im płacić, albo po jakimś czasie usuną moje dane. Można tak robić? Powinien zająć się tym jakiś instytut ochrony klientów, czy coś w tym rodzaju. Wkurzam się, bo mam tam już zgromadzone ponad 5 GB plików różniastych i nie mam się gdzie z tym wynieść. A mówili mi różni mądrzy ludzie, że chmury to przyszłość, wszyscy będą wkrótce przenosić tam swoje dane, dostęp z każdego miejsca, ble, ble, ble, itd., itp. I tu nie chodzi o te głupie 8 zł na miesiąc, tylko o zasadę. A poza tym dzisiaj zgodzę się na 8 zł, potem nawrzucam tam 60 GB i wtedy okaże się, że muszę bulić setki, a może tysiące i już nie będzie mnie na to stać, to co wtedy zrobię? Już nie pierwszy raz pokazano mi , że jednak można zmieniać zasady w trakcie gry. Kiedyś to było nie do pomyślenia...
Tymczasem niedawno słyszałam w radio, że jakaś japońska linia kolejowa przez trzy lata utrzymywała nierentowne połączenie, bo jedna (słownie: JEDNA) pasażerka korzystała z niej, dojeżdżając do szkoły. To się nazywa marka. A ja nie mogę liczyć na usługi jakichś pazernych na pieniądze korporacji nie wiem nawet skąd. Najpierw zachęcają darmowymi usługami, a potem takie numery. 
I wypadałoby znowu zakończyć wpis słowem "wrrrr", ale nie, nie będę wypuszczać w świat negatywnej energii. Dlatego uśmiechnę się i powitam serdecznie nową obserwatorkę - Ewę z Szydełkowych dziergadeł. Cześć - zapraszam do korzystania z moich wpisów.

piątek, 4 marca 2016

Dylemat

Właśnie się dowiedziałam, że Picasa zostanie zlikwidowana. O ja nieszczęsna!  Umieszczałam tam wszystkie moje zdjęcia. To, co widzicie po prawej stronie jako Moje prace - też pochodzi stamtąd. Co ja teraz zrobię? Niby pliki wyeksportowane są do usługi Google Photos, ale w ogóle nie kumam tej aplikacji. 
Na próbę wstawiam przykładową fotkę:
Udało się - po wielu próbach i trochę naokoło, ale czy będzie można zrobić pokaz slajdów?
Najpierw Fotosik mi się zapełnił, a teraz to. Gdzie ja się teraz podzieję? 
Wiem, że jest Garnek.pl i fmix, ale jakoś ich nie lubię...
Zawsze powtarzam, że nie przesadza się starych drzew.

wtorek, 17 grudnia 2013

Zmiany

Cały czas coś zmieniam i poprawiam, bo jak mi się jedno podoba, to drugiego nie mogę zaakceptować. Jak już uda mi się wszystko poustawiać, to dopiero będzie widok, HA!

piątek, 13 grudnia 2013

Zanim Jaś się nauczy...

Parafrazując polskie przysłowie: zanim Jaś się nauczy, tego Jan jeszcze nie umie. Niby nie jestem głupia (cytat z jakiejś piosenki: może i jestem głupia, ale taka głupia to już nie), a jednak nauczenie się poruszania po tym blogu na razie mnie przerasta. Kiedy będę mogła ładnie go urządzić i wreszcie pochwalić się swoimi zdjęciami?
Na szczęście jest życzliwa koleżanka, która chętnie zgodziła się pomagać w moich zmaganiach z bloggerem.
A teraz spróbuję wkleić zdjęcie, tylko jakie wybrać? Oczywiście będzie to portret mojej ukochanej suczki:

 Hurrra! udało się :D

środa, 11 grudnia 2013

Wszyscy mają bloga, mam i ja :)

Kiedyś pisałam pamiętnik. Teraz zakładam bloga.