Zupełnie nie wiem czemu tak długo nie nauczyłam się nowego ściegu. A właściwie, to wiem... Zaczęłam naukę z niewłaściwymi koralikami. Nie wychodziło mi tak, jak tego oczekiwałam, więc rzuciłam robótką w diabły. Nie, to nie - nie muszę.... A kolczyki kusiły. Dopiero ostatnio, w Trzech Króli, siadłam sobie cichutko w kąciku i okazało się, że to jest łatwe!
Zrobiłam takie kolczyki:
Roboczo nazwałam je "Greckie", bo początkowo miały być w kolorze biało-niebieskim. Ostateczie użyłam złotego koloru i z nazwy, którą wymyśliłam została tylko owa nazwa. Kolczyki już mają nową właścicielkę. A ja zastanawiałam się komu je wcisnę? Kto je zechce? Niepotrzebnie. "Greckie" już miały swoją premierę w szkole ;)
W trakcie nauki skorzystałam z tego filmiku:
Potem użyłam schematu, który znalazłam w czeluściach sieci internetowej:
Zachęcam do nauki tego prostego ściegu.
Nową obserwatorką Caviarni postanowiła zostać Ania S. Witam Cię gorąco i zapraszam do częstych odwiedzin.