Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tutorial. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tutorial. Pokaż wszystkie posty

28 marca 2015

Przepis na prymulki




  "Bierzemy czyste naczynie..."        / tak zaczyna się każdy przepis Naszej Babci ;-) /

    Widelec
    tak, taki zdezelowany ma być ;-)
    (takie narzędzia podejrzałam u PaNaKo)


    "Podroby"   2,5cm ,    zwykły brystol canson-a   120-200


     wersja dla wegetarian: od biedy może być "zielenina"


    zarówno "podroby" jak i "zieleninę"  myjemy ;-)

    i jedziemy:

Prymulki w zależności od fantazji robię 3 lub 4-płatkowe.
A środki mogą być w różnych kolorach - tak jak w naturze.

Sklejamy i wygniatamy długopisem od razu, kiedy karton jest jeszcze wilgotny, 
żeby odcisnęło się to ładne kółeczko w środku.

Wersja  "wegetariańska" jest bardzo podobna, nie ma jednak tego ładnego efektu zachodzenia płatków na siebie jak w przypadku sklejanych serduszek. Za to jest trochę szybsza w wykonaniu.

                                                     
Smacznego :-D

 


8 marca 2015

kurs na różyczki z krepiny

  Odpowiadając na wasze prośby, żądania, tudzież inne molestowania ( tak, tak, podobało mi się ;-P ) przygotowałam  [ z okazji Dnia Kobiet, btw. wszystkiego najlepszego! ;-) ] kurs na miniaturowe różyczki z krepiny.




Poniżej jeden ze sposobów w jaki je układam:

 krepinę ( musi być gruba, włoska) tnę na paski 
zgodnie z liniami bigowania a te przecinam jeszcze na pół
w ten sposób uzyskuję optymalną wielkość płatków( nie rozciągam!)
paski składam na 6 - 8 części, i wycinam płatki 

tu pokazuję wielkość przeciętnego płatka
od ich szerokości zależy czy kwiaty będą bardziej zamknięte(wąskie płatki)
czy rozłożyste  (szersze płatki)
następnie końce płatków wyginam na nożyczkach
max 3-4 razem, więc jeśli wycinacie więcej niż 3 płatki na raz,
trzeba je do wyginania rozdzielić

a płatek dosyć mocno rozciągam na boki aby mu zrobić brzuszek

 a reszta na filmiku



Na filmiku uciekł ten dopisek, ale na samym końcu pokazuję,  jeśli jest potrzeba "poprawienia" różyczki to wyginam i poprawiam płatki na patyczku



A po inne wskazówki zapraszam również na bloga Agi  (moje-drugie.blogspot.com), która była dla mnie wielką inspiracją i poniekąd matką chrzestną moich miniaturowych różyczek. :-)

9 grudnia 2014

10 kg makaronu

zanabywszy
zabrałam się, jak co roku, do  produkcji aniołków.


Bo one jakieś takie wędrujące są i co roku większość wędruje do innych domów a te nieliczne pozostające  wymagają uzupełnienia ubytków, bo jakieś takie delikatne to stworzenia.

Że o corocznym uzupełnianiu zapasów aniołkowego makronu nie wspomnę!

Trzeba było widzieć konsternację mojej familii, którą kiedyś po powrocie z pracy zdybałam nad miską makaronu i oskarżycielskim tonem wykrzyczałam -"Zjadacie  aniołkowe  rączki!" ;-DDD


schemat konstrukcyjny :

Lakiernia:

po lakierowaniu 

i cała rodzinka: 
( w tym roku w wersji srebrnej)

Druciki do zawieszenia należy montować w trakcie klejenia,!
Zakręcam drucik na makaroniku, który wędruje na czubek czupryny. Po sklejeniu zwykle nie ma już gdzie go wetknąć. 

***

Mam nadzieję, że Chór Anielski jako rzeczownik zbiorowy łapie się na

 (najwyżej Szefowa wywali mnie na zbity pysk)

A Chór Anielski prezentuje się tak:

    
 W zeszłym roku były złote i część z nich jest stałym rezydentem mojej choinki.


Srebro, szary, siwy i srebrzysty
Uwielbiam.
W biżuterii, w szafie i domu skandynawskim.

Podoba mi się chłodna elegancja bieli z szarością w skandynawskim stylu wnętrz, ale u kogoś ;-)

Bo dom ma być przede wszystkim przytulny a tu dosyć trudno jest uzyskać ten efekt, a dom to nie muzeum,  to kolorowe bambosze, zmięty koc na fotelu, ogień w kominku ( pomarzę sobie a co!) zapach świeżo parzonej kawy  i zabawki porozrzucane po kątach.


A jakby kto był ciekawy, to tak panienki prezentują się od drugiej strony:


28 czerwca 2014

Kurs na pudełeczko - 8 kątne

Pamiętacie to pudełeczko?


No więc, koleżanka Marta tak długo mnie molestowala, ( nie żebym się skarżyła ;-DDD)
aż osiągnęła swój cel.;-) Proszę Kochana.

A że jakies paskudztwo mi się na gardło rzuciło i uziemiło skutecznie, to i czas sie znalazł,
oj gdyby nie to to dałabym się jeszcze pomolestować ... ;-)

Zdjęcia wieczorne, więc sorry za jakość.

Mała uwaga:
ja jestem "pomysłowy Dobromir" i idę na totalną łatwiznę, nie zarabiam się po łokcie tam gdzie nie muszę, więc idę na skróty gdzie się tylko da, co widać poniżej :-) 



Przepis:


biorę kartkę papieru w kratkę  i odmierzam kwadrat 15x15

dzielę sobie każdy bok na 3x5cm i srodkowy powiększam do 6cm
i pomiędzy punktami rysuję sześciobok
sprawdźcie czy rogi wychodzą na tych samych liniach, bo jak widać bardzo latwo o pomyłkę 
środek zaznaczam przekątnymi ,  będzie potrzebny!
mocuję wzornik tasmą malarską do tekturki, coby się nie przesuwało
i cyrklem zaznaczam rogi aby się w kartoniku odbiła lekko dziurka
uważajcie, żeby nie "przedobrzyć ;-)
następnie przykładam linijkę pomiędzy punktami i od razu biguję
(poczatkujący niech może najpierw narysują linie ołówkiem)
ja mam narzędzie z kulką ale np, grubszy drut do włóczki czy szydełko też się nada
nadal idę na łatwiznę i brzeg pudełka ( lamelki) zaznaczam sobie odpowiedniej szerokości linijką
przykładam do linii i odrysowuję ołówkiem
/ mniej wprawionym proponuje jednak dokładnie odmierzyć ;-)/
tu już narysowane ołówkiem brzegi pudełka
pozostaje wyciąć
metoda z linijką  sprawdza mi się na 90%, 
czasami po sklejeniu brzegów coś tam trzeba nożyczkami wyrównać ;-)
uwaga: na tym samym szczycie każdego 8-boka robię znaczek techniczny



POKRYWKA

mój kolejny patent ;-)
po prostu zaznaczam na wzorniku  punkty narożne o 2 mm dalej
i od razu biguję tekturkę

uwaga: te milimetry tak naprawdę zależą od grubości tekturki , której używamy na pudełko,
przy kartonie brystolowym zwykle wystarcza 1mm

aha, i nie sugerujcie się za mocno zdjęciem rozmyślnie pokazuję tu wiecej niż 2 mm, zeby uwidocznić metodę
i powtarzam manewr z rysowaniem wieczka  pomiędzy punktami
można narysować linie ołówkiem, ja od razu biguję, szkoda czasu :-)
teraz czas na okienko w wieczku
metodą kurpiowską wycinam sobie kwiatek
i przykładam z pomocą cyrkla na środek ( pamiętacie o zaznaczeniu środka?)
odrysowuję kształt ołówkiem
wycinam

BIGOWANIE lamelek

kątomierzem zaznaczamy kąty proste na lamelkach
( ja juz od razu wycinam sobie nożyczkami i wychodzi mi prosto)
z jednej strony rozcinamy (  tu po prawej)
z drugiej bigujemy ( linia z ołówkiem) tu będzie zagięte
zaginamy lamelki

drugi kwiatek do wieczka powinien być o 2-3 mm mniejszy

na tym etapie proponuję skleić elementy okienka : kontrastowy kwiatek i folię
i dopiero  kleić boczki
ready

a do czego były te ;-) znaczki techniczne?
ano jak pewnie zauważyłyście 6-bok nie jest idealnie równy,
bo nie mam nerwów do odmierzania co do milimetra i tak nie wyjdzie równo,
a różnica i tak jest niezauważalna.

 jednak robi pewną różnicę przy składaniu pudełka, wię robię taki mały gadżet

jeden na pokrywce  a metkę na denku 


dzięki metce łatwiej pudełko otworzyć ( pociągając) a przy okazji zaznaczone jest prawidłowe złożenie pudełka

i tyle, voila!

sukcesów!  :-)