5 karczochowych bombek - to już ostatnie, ale oczywiście w tym roku kalendarzowym. Najpierw zrobiłam 4 w tym 3 dla koleżanki na Mikołajki, a wczoraj jeszcze powstała jedna - właśnie ta ostatnia. Karczoszki są o średnicy 8 cm, czyli średniaczki - te lubię robić najbardziej.
I jeszcze spotkała mnie dzisiaj miła niespodzianka dostałam przesyłkę od Pani Elżbietki, która zamawia u mnie karteczkowe różności i nie tylko. To dzięki niej powstały świąteczne czajniczki (bo jak zobaczyła mój pierwszy czajniczek na blogu to chciała takie same tylko w wersji świątecznej), to dzięki niej powstały bałwanki i torebeczki na świąteczne słodkości - po prostu złożyła zamówienie mobilizując mnie do działania. Jednym słowem Pani Ela jest dla mnie takim dobrym duszkiem. Nie dość, że mnie inspiruje do pracy, to jeszcze sama obdarza jak św. Mikołaj. Zobaczcie jaką dostałam śliczną torebeczkę - teraz to zakupy też będą przyjemnością.
I piękna karteczka, która po rozłożeniu jest wspaniałą gwiazdą (Pani Elu czyżby to inspiracja na przyszły rok :)))
Pani Elu jeszcze raz bardzo dziękuję :))
Dziękuję również Wam za odwiedzinki i pozostawione słówko :))