W Diabelskim Młynie trwa liftowanie pracy Karoli - tutaj. Postanowiłam również spróbować swoich sił może dlatego, że to dość duże wyzwanie i trudno dorównać właśnie Jej, a może dlatego, że kierowałam się sentymentem, bo Karolę poznałam jakiś czas temu, jak mieszkała w Warszawie i pracowała w sklepie hobbystycznym u Zosi. A oto mój lift.
Dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i pozostawione słówko :))