sobota, 2 lutego 2013

Candy, candy

U Bożenki. Losowanie 15 lutego.
I u Joie. Losowanie 21 marca.
A u mnie kwitnie pierwszy z ocalonych :)
Zwariował.

7 komentarzy:

  1. Wow! Czym go nakarmiłaś? Pamiętam jak wyglądał na początku, a teraz burza kwiatów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co... trudno powiedzieć. Zdarza mi się o nich na pół roku zapomnieć i nie podlewać. Potem podleję i one tak z radości... ;)
      A tak całkiem serio to fakt nie podlewam ich często. Gdzieś przeczytałam, że one kwitną po "szoku" tzn nie podlewać jakiś czas, potem podlać. Albo trzymać w cieple- wynieś do zimna. U mnie to działa.

      Usuń
  2. Zwariował i dobrze.. obwieszcza rychłe nadejście wiosny:) pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała! Wiosny mi się chce i one to czują :)
      Ściskam!

      Usuń
  3. Nie mówcie o wiośnie bo .....Sobota i niedziela białe i co?
    Aura naigrywa się z ludzi, daje ciepło i ciepło ,a za chwilę bach i już, nie poradzisz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, pięknie Ci się odwdzięcza za darowane życie :)
    Ja swoje storczyki też rzadko podlewam i kwitną jak głupie ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ wariatowi u ciebie dobrze!:)

    OdpowiedzUsuń

Miło jest czytać Wasze komentarze