Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Haft krzyżykowy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Haft krzyżykowy. Pokaż wszystkie posty

sobota, 30 stycznia 2021

Kołderka dla Kamila

 Najwyższy czas pokazać kołderkę, którą uszyłam w projekcie "Kołderki za jeden uśmiech". 

Wspólnie z koleżankami haftującymi przygotowałyśmy kołderkę dla Kamila, który lubi świąteczne klimaty przez cały rok! I tak Elunia148, Grażka1500, HalinaT, Ma Leszno, Ula, Maria Elbląg, Monika 18610 i Andula, wyszyły świąteczne obrazki. Od Moniki z USA dostałam piękną bawełnę, zieloną, w samochody z Mikołajem i choinkami. Uszyłam więc patchworkową kołderkę. Połączyłam kwadraty z klimatyczną tkaniną, gwiazdkami, wypikowałam i... jeszcze przed Bożym Narodzeniem Kamil cieszył się kołderką :) Kamil dostał też poduszkę z misiem. Misie też są dla Kamila ważne. 






Dziękuję za współpracę koleżankom z "Kołderek" i cieszę się, że kolejne dziecko przesłało nam uśmiech :) 

Zdjęcia nie są "mistrzostwem świata", ale czas grudniowy nie był dobry pod względem oświetlenia przy robieniu fotek. 

Pozdrawiam :) 

Jola 


 

wtorek, 9 grudnia 2014

Mikołajki

Grudzień, zaczął się dla mnie miłymi spotkaniami. Między innymi, wczoraj, byłam na spotkaniu mikołajkowym, w zaprzyjaźnionym gronie szyjąco-dzieragających szczecinianek. W ciepłej, radosnej  atmosferze, przy aromatycznej gorącej herbacie, rozmawiałyśmy o sprawach ważnych i mniej ważnych, wesołych i poważniejszych, osobistych i ogólnych. 
Do każdej z nas przyszedł Mikołaj! ;) Wcześniej było losowanie, tajemnice... i od pomysłu do wykonania trochę czasu minęło. Oczywiście prezenty, ustaliłyśmy wcześniej, miały być "hand made".

A wczoraj wieczorem.... taaadaaa...! Niespodzianka! :)

Taką serwetę na świąteczny stół dostałam od mojego Mikołaja! :) Dziękuję raz jeszcze Małgosiu :)







W drodze wcześniejszego losowania, byłam Mikołajem dla Pauliny :) Oto co przygotowałam dla niej :)











Haft krzyżykowy, na surowym, wybielanym lnie. Żaden markowy, obrazkowy. Ot, taki zwyczajny "Polski Len" :) Jako tło - transfer kartki z zapisem nut. Transfer zrobiła Agnieszka z DecoKreacje Dziękuję Agnieszko za pomoc :)
Tytuł tego obrazka "Z kolędą w tle".

Tyle na dzisiaj :) 
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejne odsłony w klimacie świątecznym. 





wtorek, 12 lutego 2013

Naparstki

Moja kolekcja naparstków ostatnio jakoś się nie powiększa, nie przybywa nowych. 
Nie chcę zbierać na ilość. Chcę by moja kolekcja była oryginalna. Chciałabym zbierać naparstki użytkowe. Nie te ceramiczne, z herbami miast, czy ozdobami, które zupełnie uniemożliwiają użycie naparstka w celu zgodnym z przeznaczeniem. Chociaż... zdarzają się takie ozdobne, które mnie zachwycają! :) Są pamiątkowe, dla mnie cenne, chociaż szyć w nich się nie da.  Są takie w mojej kolekcji! 

W weekend przybyły mi dwa nowe naparstki. Szyć się w nich nie da! Ale... są urocze :) Wyhaftowałam je :)




Dobrego tygodnia! Dużo słońca... :)

niedziela, 2 września 2012

Apetyczne ;)

Pokazuję, by nikt nie myślał, że w międzyczasie nic nie robię ;) 
Wygląda apetycznie, prawda?



Wyszyłam haftem krzyżykowym małą poduszkę na szpilki. Taki sobie drobiazg ;)


Pozdrawiam :)

sobota, 21 stycznia 2012

Dla Babci i Dziadka





Serce, róża... dla wszystkich babć i dziadków z okazji ich święta! :)))

Mam jakieś problemy z bloggerem. Nie mogę dodać swojego komentarza ani tu, u siebie, ani u innych. Gdzieś poczytałam, że inni też tak mają... poczekam może się poprawi.
Dziękuję za Wasze odwiedziny i polecam się nadal. Miło Was czytać. Śledzę inne blogi i zaglądam ale przykro mi, że nie daję rady zostawić śladu po wizycie :(


Cieszę się, że rogaliki smakowały. Dzisiaj podaję przepis. Może, któraś babcia zdąży je jeszcze przygotować zanim przyjdą wnuki? A może wnuki same przygotują i zaskoczą babcię smacznym dodatkiem do kawy czy herbaty? :)

Rogaliki z marmoladą  (przepis z kartki z kalendarza)

30 dag mąki
25 dag masła lub margaryny
2 jajka
1o dag drożdży
4 łyżki cukru
4 łyżki mleka
szczypta soli
twrada marmolada owocowa lub gęsta konfitura

Drożdże wymieszać z mlekiem i cukrem, pozostawić do wyrośnięcia. Masło (margarynę) posiekać drobno z mąką. Dodać sól, jaja i wyrośnięte drożdże. Wyrobić ciasto aż uzyska jednolitą strukturę. Podzielić na 6-8 części. Każdą część rozwalkować na okrągły placek grubości 3-5mm. Każdą porcję przeciąć na osiem trójkątów. Nakładać marmoladę (około 1/2 łyżeczki) i zawinąć w rogalik. Ułożyć na blaszce i posmarować białkiem. Można posypać grubym cukrem lub po upieczeniu polukrować.


Smacznego i miłego świętowania :)))


Proszę bardzo... jeszcze ciepłe :) Dzisiaj z grubym cukrem

środa, 29 czerwca 2011

Czas lawendy


Trzeba znowu woreczki na lawendę uszyć.









Te z poprzednich lat "wyszły" ;)


środa, 15 grudnia 2010

Opwieść wigilijna

Z boku, po prawej stronie jest banerek Świąteczny SAL 2010. W ramach kolejnego wspólnego wyszywania tworzę opowieść wigilijną. Nie zdążę skończyć na święta... brakuje mi czasu. Ale ja to zrobię! Zrobię! Na następne święta będzie COŚ! Bo na haftowaniu się nie skończy ;) Narazie mam skończone dwa obrazki-witrażyki. To małe hafty, mają około 7cm.
Najważniejszy - Boże Narodzenie już jest! :)



Tutaj... anieli grają...


środa, 24 listopada 2010

sobota, 6 listopada 2010

Mam już ciepło w obie ręce :)

Nie muszę już chować jednej ręki do kieszeni!





Mam dwie rękawiczki i pachnie mi różami :)))  

poniedziałek, 25 października 2010

Jesienne róże...

Jesienne róże, róże smutne herbaciane
...................................................
...................................................
Jesienne róże więdną już.


Tak. Jesień, wiatr, deszcz, nocne przymrozki sprawiły, że moje róże w ogródku straciły już prawie wszystkie liście. Jednak w ciągu dnia jest ładnie, słonecznie i... ku mojemu zdziwieniu zakwitła właśnie żółta róża! Wcale nie jest smutna! Jest pełna słońca, ciepła, radosna! :)
I wcale nie więdnie! O!





Trochę ta róża właśnie mnie zainspirowała i ponagliła w realizacji pewnego pomysłu.
Jeszcze bardziej mnie zmobilizowała wizyta w pewnym sklepie.

No ale po kolei... zaczęło się już dawno.
Kiedyś, naprawdę daaawno temu, na rosyjskojęzycznych stronach, widziałam czapkę, szal i... mufkę (!) z kolorowym haftem. Haft był kwiatowo-kolorowy. Bardzo mi się ten komplet podobał. Oczywiście był w moich planach robótkowych. Hahaahaaa... :))) (czego ja nie mam w planach!) Mufka... kto teraz nosi albo kto wie chociaż, co to jest mufka? Mufki szyć nie zamierzałam ale zamierzałam ozdobić haftem zimową garderobę. Ooo... chociażby rękawiczki.










A inspiracja sklepowa? Nooo... widziałam rękawiczki z haftem krzyżykowym (maszynowy oczywiście) w sklepie z odzieża damską!

sobota, 21 sierpnia 2010

Apatura iris

Motyle wyhaftowane :) Teraz podpisuję. Apatura iris.


czwartek, 29 lipca 2010

Przyrodnicze ciekawostki

Lubię motyle. To już wszyscy wiedzą ;)

Dawno temu zaczęłam haftować motyle. Chciałam mieć kolekcję motyli, taką "prawdziwą" kolekcję w gablocie. Po urodzinach, kiedy dostałam patchwork i poduszki, postanowiłam dokończyć haft. Będzie więc gablota z kolekcją motyli! :))) Zostały mi do wyszycia jeszcze dwa i pół ;) 



Haftuję na lnie.

wtorek, 13 lipca 2010

Skończyłam!! :))

Jeszcze ciepły... haft kapelusz nr1 skończony!!! :)))  prosto z tamborka - pokazuję :)\



A lawenda sobie kwitnie


sobota, 26 czerwca 2010

Ciągle coś tam sobie robię

W zależności od nastroju, od ilości wolnego czasu, od miejsca gdzie jestem - ciągle coś tam sobie robię.
To będzie kolekcja kapeluszy do mojego przedpokoju.


poniedziałek, 14 czerwca 2010

To nie był koniec motylkowych prezentów!

Dzisiaj dostałam kolejny motylkowy prezent!



Daleko do doskonałości moim fotkom... chcę jednak pokazać kilka szczegółów.Krzyżyki, półkrzyżyki, koraliki... wszystko to na kanwie 20! Przepiękne! Bardzo, bardzo piękne! Dziękuję :)))

sobota, 29 maja 2010

A tooo...?

...jak Wam się podoba ;)?


poniedziałek, 24 maja 2010

Z naparstkiem...

Poduszeczka do szpilek z naparstkiem. Przyda się przy szyciu.
W tej dziedzinie mam spore zaległości. Czas nadrobić.


sobota, 1 maja 2010

Jak będę szyła coś niebieskiego...

...przyda mi się taka poduszeczka do szpilek.

piątek, 23 kwietnia 2010

Jeszcze jedna poduszeczka....

...jeszcze bardziej patchworkowa.