Wzgarda
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Format:
- papier
- Data wydania:
- 2025-03-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2025-03-12
- Liczba stron:
- 528
- Czas czytania
- 8 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788368371093
To miała być prosta sprawa do rozwiązania w jeden dzień.
Na wyspie będącej byłą kolonią karną zaginął pracownik Czarnej Kompanii. Naczelnik Kilian Sztorm i jego zastępca, ogr Gustaw Gunderberg mają ręce pełne roboty, a do dyspozycji tylko pokojową wartę, w której skład wchodzą: podstarzały ziemowy, tryskający optymizmem syn magnaterii i tymczasowo zatrudniona złodziejka. Razem usiłują rozwikłać zagadkę, która okazuje się zaledwie wierzchołkiem góry lodowej.
Każdy trop zdaje się prowadzić do opuszczonego domu, w którym przed laty popełniono makabryczne morderstwo. Po mieście zaś krążą podejrzani ludzie, myśliwi znajdują w buszu okaleczone zwierzęta, ogry są coraz bardziej niespokojne, a tubylcy szepczą o bestii z mroku, która przebudziła się, by pożreć wszystkich obcych.
Kup Wzgarda w ulubionej księgarni
W naszej porównywarce znajdziesz książki, e-booki i audiobooki z najpopularniejszych księgarń internetowych. Niektórzy partnerzy przygotowują dla użytkowników naszego serwisu specjalne rabaty, dlatego warto kupować książki przez lubimyczytać.pl. Oferty są prezentowane w trzech kategoriach: „Oferta dnia” (promocje partnerów),„Polecane księgarnie” (sprawdzeni partnerzy handlowi, z którymi współpracujemy na podstawie umów) oraz „Pozostałe”. W każdej kategorii kolejność prezentacji zależy od ceny produktu przekazanej przez księgarnie lub dostawcę porównywarki. Lubimyczytać.pl nie prowadzi sprzedaży i nie uczestniczy w procesie zakupowym po przekierowaniu na stronę sklepu. Mimo że dokładamy starań, aby wszystkie linki i informacje były aktualne, nie mamy wpływu na ewentualne nieścisłości cenowe, błędne przekierowania lub zmiany w ofertach księgarni. Jeśli zauważysz nieprawidłowość, prosimy o zgłoszenie jej na adres: admin@lubimyczytac.pl. Dzięki Twojej informacji możemy jeszcze lepiej dbać o jakość działania naszej porównywarki.
Patronaty LC
Inne książki autora: Paulina Hendel
Książki podobne do Wzgarda
Co czytać po książce Wzgarda
Tagi i tematy do książki Wzgarda
Oficjalne recenzje książki Wzgarda
Między bestią a człowiekiem
Zadaniem Kiliana Sztorma jako naczelnika jest dbanie o bezpieczeństwo mieszkańców wyspy, która niegdyś była kolonią karną. Dwanaście lat temu nie sprostał on wyzwaniom, jakie niosła ze sobą sprawa brutalnego morderstwa, a obecnie próbuje rozwiązać zagadkę zaginięcia, które wydaje się łączyć ze zbrodnią sprzed lat. Tymczasem gdzieś pod ziemią młoda dziewczyna dzień za dniem jest uczona lęku przed wszystkim, co znajduje się na powierzchni. Dlaczego komuś zależy na tym, aby bała się wyjść ze swojej kryjówki? I co mają z tym wszystkim wspólnego baśnie będące mroczniejszym odbiciem tych spisanych przez braci Grimm?
We „Wzgardzie” Paulina Hendel wkracza na nowe literackie szlaki. Autorka serii „Żniwiarz”, „Zapomniana księga” i „Cmentarze osobliwości” tym razem oddala się od słowiańskich wierzeń w kierunku kryminału fantasy połączonego z retellingiem baśni – takich o uciętych piętach, wykłutych oczach i bestiach czających się w mroku. Z pozoru nieskomplikowana sprawa zaginięcia gmatwa się z rozdziału na rozdział, a świeże zbrodnie splatają się z tymi sprzed lat. Jakby tego było mało w całą sprawę wplątane są tajne stowarzyszenia, szyfry, szpiedzy i przemytnicy, figurki bóstw i pogłoski, jakoby magia wcale nie została usunięta ze świata, ale wciąż może powrócić w swojej najbrutalniejszej postaci.
Kilian Sztorm i jego pokojowa warta, składająca się z ogra, bezczelnej złodziejki, zaspanego ziemowego i pełnego entuzjazmu syna magnatów, przywodzi na myśl Straż Miejską z powieści Terry’ego Pratchetta. Tu też mamy zgorzkniałego, sarkastycznego dowódcę i jego zupełnie do siebie niepasujących podkomendnych, którzy mimo wszystko doskonale się nawzajem uzupełniają. Przy czym Hendel skupia się głównie na perspektywie naczelnika, a w drugim wątku pokazuje punkt widzenia zamkniętej pod ziemią dziewczyny, podczas gdy pozostali bohaterowie są raczej na drugim planie.
We „Wzgardzie” można spotkać różne rodzaje bestii – choć niekoniecznie tam, gdzie spodziewamy się je znaleźć. Czy bestią okaże się potężnie zbudowany ogr z zamiłowaniem do białych koszul i starannego uczesania? Surowa ciotka? Wampir ukryty wśród drzew? Mordercza hybryda? A może ten, kto ją stworzył? Paulina Hendel odmalowuje baśniowe motywy w o wiele ciemniejszych i skąpanych w krwi barwach – co warto byłoby wyraźniej zaznaczyć w opisie okładkowym, być może z dodaniem wskazówki co do sugerowanego wieku czytelników i ostrzeżeniem o brutalności pewnych scen.
Tym razem talent twórczy Pauliny Hendel przenosi nas w opowieść inną niż dotychczas: mroczną, krwawą i, w odróżnieniu od baśni, nieobiecującą prostych, cukierkowych rozwiązań.
Agnieszka Kruk
Oceny książki Wzgarda
Poznaj innych czytelników
856 użytkowników ma tytuł Wzgarda na półkach głównych- Przeczytane 589
- Chcę przeczytać 255
- Teraz czytam 12
- 2025 83
- Posiadam 69
- Audiobook 31
- Fantastyka 18
- Ulubione 16
- Audiobooki 14
- Fantasy 14
OPINIE i DYSKUSJE o książce Wzgarda
Co można napisać o książkach Pauliny Hendel ?- dawaj więcej i to na już 😀
Co można napisać o książkach Pauliny Hendel ?- dawaj więcej i to na już 😀
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to“Czasem wyobrażał sobie strach jako małą, chudą pokrakę. Łapał ją wtedy za kark, rzucał na ziemię i przyciskał butem, nie pozwalając jej się podnieść. W większości przypadków technika ta sprawdzała się całkiem nieźle.”
Po wielkiej miłości do serii “Cmentarze osobliwości” Pauliny Hendel, nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnego dzieła autorki. Szczególnie że zdążyłam poznać bohaterów w antologii “Zaćmienie” w książce “Awaria prądu”. “Wzgarda” to bardziej kryminalna niż magiczna historia, która zachwyca i angażuje już od pierwszych stron, a im dalej się w nią zagłębiamy, tym staje się mroczniejsza, niepokojąca i stopniowo odkrywa przed nami swoje brutalne tajemnice. Autorka sprawnie wplata w fabułę baśniowe motywy i odniesienia do znanych baśni braci Grimm, ale przedstawia je w zupełnie innym, niż znamy, mroczniejszym tonie. Podobnie jak w pozostałych dziełach autorki mamy tu do czynienia z doskonalą kreacją świata, gdzie dbałość o szczegóły wręcz zdumiewa. Akcja rozgrywa się na wyspie, będącej kiedyś kolonią karną, na której współistnieją odmienne rasy - ludzie, ogry, ziemowi, mieszańce z elfią krwią, a także wampiropodobne istoty i twory niemające prawa bytu. Panuje duszny, ponury klimat, ale nie brakuje również miejsca na dobro i humorystyczne wstawki rozbawiające do łez. Świat okazał się na tyle ciekawy, że chętnie poznałabym go jeszcze lepiej - jego historię, kulturę i system społeczny. Owszem, wszystko tutaj zostaje nam wystarczająco przedstawione, lecz wyspa nadal skrywa wiele nieodkrytych zakamarków i tajemnic. Ponadto oprócz fantastycznych opisów otoczenia, pozwalających się przenieść do tego osobliwego świata, dostajemy opisy zbrodni, okaleczeń, śmierci, cierpienia oraz wyjątkowego okrucieństwa. Mnie to absolutnie nie przeszkadzało, ale może wywołać dyskomfort i okazać się trudne emocjonalnie dla wrażliwego czytelnika. Autorka świetnie wykreowała także bohaterów - mimo że różni ich wiele (nie tylko rasa czy światopogląd),są w stanie połączyć siły i łączy ich chęć rozwiązania tajemnicy sprzed lat. Ich kłótnie i przekomarzanki nie tylko dostarczają humoru, ale i nadają bohaterom autentyczności. Ich decyzje i czyny mają realne konsekwencje, co nadaje realizmu, mimo fantastycznej scenerii. Każda z postaci ma wyrazisty, indywidualny charakter oraz skrywa osobiste sekrety, a odkrywanie ich tylko przywiązuje do bohaterów. Żadne z nich nie jest tłem, a relacje między nimi opierają się na wzajemnym szacunku i zaufaniu. Kilian Sztorm to niezwykle ważna osoba dla całej wyspy - jako naczelnik stoi na straży prawości. Jednocześnie jest człowiekiem o trudnym obuciu z tajemniczą przeszłością, która wydaje się bardzo trudna. W relacjach z innymi trzyma dystans, ale pozbawiony jest uprzedzeń i stara się postępować zgodnie z własnym sumieniem, przez co bardzo łatwo go polubić. Zmaga się z demonami przeszłości, a nierozwiązana sprawa spędza mu sen z powiek. Natomiast Kosek (inaczej Gustaw) to ogr, który całkowicie łamie stereotypy o tej rasie. To inteligentny, wrażliwy (również na krzywdę innych) zastępca Sztorma. Używa siły tylko wtedy, gdy jest to konieczne, a jego ciepły sposób bycia niejednokrotnie mnie rozczulał. Resztę bohaterów także bardzo łatwo obdarzyć sympatią - złodziejka, ziemowy i chłopiec z bogatej rodziny stanowią oryginalny, dopełniający się zespół śledczy. Samo śledztwo posiada sporo warstw. Mamy tu pozornie przypadkowe zaginięcie, starą, nierozwiązaną sprawę oraz mylące tropy, które idą w niespodziewanym kierunku. Momentami może to być przytłaczające, szczególnie dla osób lubiących mniej rozbudowane historie. Zakończenie zaskakuje i pozostawia w osłupieniu, ale jednoczenie satysfakcjonuje. Chętnie poznałabym więcej historii z tego uniwersum.
“Wzgarda” to wciągająca, angażująca i niejednoznaczna historia fantastyczno-kryminalna pełna zwrotów akcji i zaskoczeń, w której drobne szczegóły mają ogromne znaczenie. Autorka nie boi się pokazać okrucieństwa i brutalności, nie ucieka od trudnych i niewygodnych tematów, a baśniowe motywy w mrocznym wydaniu nadają całej opowieści wyjątkowego klimatu. Momentami jest odrobinę przegadana, lecz nietuzinkowi bohaterowie i niespodziewane wydarzenia (również trudne i smutne) dostarczają sporo wrażeń, przez co książka staje się wymagająca fabularnie i emocjonalnie. Dodatkowo zmusza do refleksji i ukazuje odbicie realnych problemów współczesnego społeczeństwa. ”Wzgarda” udowadnia, że potworność nie wynika z rasy czy wyglądu, ale z czynów, które świadomie podejmujemy. To także historia pokazująca jak trudno jest samemu unieść ciężar przeszłości. Jeśli lubicie piękne przesłania wplecione w baśniowe motywy z mroczną zagadką kryminalna w tle - ta pozycja jest idealna dla Was. Przekonajcie się sami, że ogry wcale nie są takie straszne, jak je malują!
“Czasem wyobrażał sobie strach jako małą, chudą pokrakę. Łapał ją wtedy za kark, rzucał na ziemię i przyciskał butem, nie pozwalając jej się podnieść. W większości przypadków technika ta sprawdzała się całkiem nieźle.”
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo wielkiej miłości do serii “Cmentarze osobliwości” Pauliny Hendel, nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnego dzieła autorki. Szczególnie że zdążyłam...
Wszystko w tej książce mnie zaskoczyło — poczynając od bardzo ciekawego świata przedstawionego, idąc dalej poprzez formującą się ekipę typu found family i kończąc na dużej dawce brutalności oraz śmiertelności.
Jest to połączenie kryminału z fantastyką i horrorem i jest to mieszanka bardzo udana. Pojawia się wielość wątków, wielość postaci, wielość hipotez. Pani Paulina Hendel sprawnie łączy dwie napędzające książkę zbrodnie i buduje dzięki temu krainę przepełnioną bezwzględną brutalnością, gdzie zasada oko za oko jest naczelną zasadą zarządzania miastem. Jednocześnie jest to dość przykra refleksja nad skłonnością do przemocy, nawet tej niezamierzonej, która towarzyszy ludziom na każdym kroku.
Wszystko w tej książce mnie zaskoczyło — poczynając od bardzo ciekawego świata przedstawionego, idąc dalej poprzez formującą się ekipę typu found family i kończąc na dużej dawce brutalności oraz śmiertelności.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest to połączenie kryminału z fantastyką i horrorem i jest to mieszanka bardzo udana. Pojawia się wielość wątków, wielość postaci, wielość hipotez. Pani Paulina...
Ciężko mi było się wciągnąć na początku, ale potem nabrało rozpędu. Na plus motyw, że jak ciotka mówi zamkniętej dziewczynie, że świat jest groźny, to on, k...., jest groźny (choć w inny sposób). Smuteczek za Lukę i "no good deed goes unpunished". Ale książka dobra
Ciężko mi było się wciągnąć na początku, ale potem nabrało rozpędu. Na plus motyw, że jak ciotka mówi zamkniętej dziewczynie, że świat jest groźny, to on, k...., jest groźny (choć w inny sposób). Smuteczek za Lukę i "no good deed goes unpunished". Ale książka dobra
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd jakiegoś czasu chciałam sięgnąć po fantastykę połączoną z kryminałem i mój wybór padł właśnie na tę książkę. Nie zawiodłam się.
Jak to w kryminale, zaczyna się od krwawego i obrazowego morderstwa. Jednak z opisywanymi wydarzeniami pozornie łączy je tylko główny bohater, naczelnik Pokojowej Warty, Kilian Sztorm. Nierozwiązana zagadka tamtej zbrodni prześladuje go przez dwanaście lat, więc gdy żona zgłasza zaginięcie pewnego pracownika Czarnej Kompanii, nie spodziewa się, że pociągnie to za sobą lawinę wydarzeń, prowadzących do domu, który śni mu się po nocach. Razem ze swoim zastępcą, ogrem Kostkiem, odkrywają kolejne tropy, mierzą się z fauną i florą wyspy, kora kiedyś była kolonią karną oraz z potworami, przybierającymi ludzkie maski.
Tytułowa Wzgarda jest organizacją, która kilkaset lat temu tępiła osoby posiadające nadprzyrodzoną moc i robiła to bardzo skutecznie. Na tyle, że wielu ludzi przestało wierzyć w magię. Byli jednak tacy, którzy przepowiadali jej powrót. Dlatego nie ma tu konkretnego systemu magicznego, a mimo to jest to stały element fabuły.
Otrzymujemy świetnie wykreowany świat oraz dwie główne perspektywy, naczelnika oraz nastoletniej dziewczynki. Od początku można się domyślić, kim jest, jednak zakończenie tej zagadki było niezwykle zaskakujące, a jednocześnie wynikające z każdego wcześniejszego szczegóły. Idealne.
Od jakiegoś czasu chciałam sięgnąć po fantastykę połączoną z kryminałem i mój wybór padł właśnie na tę książkę. Nie zawiodłam się.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak to w kryminale, zaczyna się od krwawego i obrazowego morderstwa. Jednak z opisywanymi wydarzeniami pozornie łączy je tylko główny bohater, naczelnik Pokojowej Warty, Kilian Sztorm. Nierozwiązana zagadka tamtej zbrodni prześladuje go przez...
Przed laty naczelnik Killian Sztorm nie zdołał rozwiązać zagadki morderstwa całej rodziny i zaginięcia dziecka, co nadal go dręczy. Wspomnienia wracają, gdy ginie pracownik Czarnej Kompanii, a w okolicy dochodzi do kolejnych morderstw, które niepokojąco przypominają to sprzed lat. W tym samym czasie młoda dziewczyna Adela żyje w domu pod ziemią pod opieką swojej ciotki, która przekonuje ją, że świat jest zły i niebezpieczny, a ona nie może wychodzić poza ogród.
To moje pierwsze spotkanie z Pauliną Hendel, trochę przypadkowe. Początkowo nie byłam zainteresowana. Nie przepadam za kryminałami, więc główna zagadka niezbyt mnie zaangażowała. Do tego czułam się trochę, jakbym czytała któryś z kolei tom jakiejś serii, bo bohaterowie mi się mieszali i miałam wrażenie, że powinnam wiedzieć o nich więcej. Przy czytaniu trzymały mnie dwie kwestie – wątek różnic kulturowych i życia w miejscu, które niegdyś było kolonią karną i obecnie różne ludy próbują znaleźć sposób na koegzystencję, co kojarzyło mi się z kolonizacją Australii; drugi motyw dotyczy baśni, dość jasno nawiązujących Grimmów, wykorzystywanych w bardzo mroczny i groźny sposób. Z czasem jednak coraz mocnie się wkręcałam i rzeczywiście czułam tę atmosferę tajemnicy i chwilami aż miałam ciarki. Bardzo podobało mi się ukazanie psychiki dwóch postaci, w których głowach głównie siedzimy, czyli Killiana i Adeli – jego wyrzuty sumienia oraz jej strach i ,,odklejenie” były bardzo mocne. Głównego plot twistu dość szybko się domyśliłam, ale bardzo mnie kupiło, jak do tego doszło. Pod maską zagadki i fantastyki moim zdaniem ,,Wzgarda” pokazuje, co dzieje się w głowie człowieka, który był pozbawiony warunków koniecznych do prawidłowego wzrastania, nigdy nie czuł prawdziwej bliskości i poczucia bezpieczeństwa. Nie wiem, czy to typowe, ale ja głęboko współczułam osobie, która okazała się winna. Jednak trochę mnie raziło przedstawienie ataku paniki jako jednego z powodów zbrodni – rozumiem, że to fantastyka, magia może rządzić się dowolnymi prawami i nie irytowało mnie to tak jak w ,,Babel”, ale chciałabym, żebyśmy wszyscy wiedzieli, że ataki paniki i związane czasem z nimi uporczywe myśli nie świadczą o jakiejś agresji i cierpiąca na nie osoba nie krzywdzi nikogo poza sobą.
Nie wiem, czy to była dobra pozycja na początek z Pauliną Hendel, ale chyba tak, bo ostatecznie mi się spodobało, wciągnęło i nawet skłoniło do pewnych przemyśleń.
,, Czasem okrucieństwo jest celem samym w sobie”
Przed laty naczelnik Killian Sztorm nie zdołał rozwiązać zagadki morderstwa całej rodziny i zaginięcia dziecka, co nadal go dręczy. Wspomnienia wracają, gdy ginie pracownik Czarnej Kompanii, a w okolicy dochodzi do kolejnych morderstw, które niepokojąco przypominają to sprzed lat. W tym samym czasie młoda dziewczyna Adela żyje w domu pod ziemią pod opieką swojej ciotki,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMocne zaskoczenie, na plus. Chociaż autorka nie bierze jeńców i trup ściele się gęsto (nawet wśród głównych postaci),to dalej mamy ten urok bohaterów, nawet tych najbardziej marudnych. Zagadka kryminalna nie jest głupawa (tak jak to było u Jadowskiej, w Garstkach) co daje nadzieję, że fantastyka kryminalna tez może być na poziomie. Polecam. Słucha się świetnie!
Mocne zaskoczenie, na plus. Chociaż autorka nie bierze jeńców i trup ściele się gęsto (nawet wśród głównych postaci),to dalej mamy ten urok bohaterów, nawet tych najbardziej marudnych. Zagadka kryminalna nie jest głupawa (tak jak to było u Jadowskiej, w Garstkach) co daje nadzieję, że fantastyka kryminalna tez może być na poziomie. Polecam. Słucha się świetnie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie znam twórczości Pauliny Hendel, ale chyba będzie czas to zmienić. Książka może nie jest 10/10, ale jednak chciało mi się słuchać 13 godzin audiobooka. Co my tu mamy… kryminał w świecie fantasy. Kryminały? Kocham. Fantasy? Nie zawsze, dopiero w to wchodzę.
Naczelnik pokojowej warty Kilian Sztorm próbuje rozwiązywać zagadki z pomocą swojej bandy. Ogr i złodziejka. Dream team.
Btw ogr Kostek to moja ulubiona postać.
Morderstwa, zaginięcia, dużo ogrów i tajemnic. To cała Wzgarda.
Podobał mi się taki przaśny, lekki styl. Podobne uczucia miałam czytając np Marcina Mortkę. Początek wciągnął, zaczęło się ostro. Liczne morderstwa już na starcie? Wchodzę w to! Środek trochę mi się dłużył. Bieganie z miejsca a do b. Trochę zagmatwane, ale nadal przyjemne. Musze przyznać. że finał mimo, że mocny to liczyłam na coś innego. To było za proste? Nie wiem. To personalne odczucia.
Brzmi to wszystko jakby mi się nie podobało, a wcale tak nie jest. Nawet powiedziałabym, że polecam tą książkę każdemu. Sprawdźcie sami!
Nie znam twórczości Pauliny Hendel, ale chyba będzie czas to zmienić. Książka może nie jest 10/10, ale jednak chciało mi się słuchać 13 godzin audiobooka. Co my tu mamy… kryminał w świecie fantasy. Kryminały? Kocham. Fantasy? Nie zawsze, dopiero w to wchodzę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNaczelnik pokojowej warty Kilian Sztorm próbuje rozwiązywać zagadki z pomocą swojej bandy. Ogr i złodziejka. Dream...
Dziękuję za książkę do recenzji Wydawnictwo Mięta.
Kiedy zaczęłam czytać tę książkę, zupełnie się tego nie spodziewałam. Myślałam, że to będzie zwykła lekka lektura na kilka wieczorów a tymczasem…wpadłam po uszy ! Autorka stworzyła świat tak wciągający, że nie mogłam się od niego oderwać.
Strona za stroną zanurzałam się coraz głębiej w tej opowieści…
Wyspa, której ziemia znała smak krwi, a drzewa szumem opowiadały o tych, co nie wrócili. Niegdyś kolonia karna, dziś ledwie jej cień…otoczona lasami, samotna, zamglona i mroczna. To tam zaginał człowiek. Pracownik Czarnej Kompanii. Do poszukiwań ruszył Naczelnik Kilian Sztorm, człowiek twardy jak kamień, i jego zastępca ogr Gustaw Gunderberg , wielki jak góra i nieco milczący. Do pomocy mają zaledwie kilku pomocników pokojowej warty.
Z początku wydaje im się, że to będzie prosta sprawa. A jednak bardzo szybko okazuje się, że wplątali się w coś o wiele znacznie mroczniejszego, coś starszego niż sama wyspa. Wchodzą w labirynt kłamstw i starych ran osnutych pajęczynami… a w głębi wyspy coś się porusza…Coś, o czym mówi się tylko szeptem.
Budzi się to, co nigdy nie powinno było powstać.
Pośród dusznych drzew, myśliwi znajdują wypatroszone zwierzęta o oczach pełnych strachu. Na ulicach pojawiają się twarze, które nie powinny istnieć. Ogry, zaczynają się inaczej zachowywać, tubylcy nie wychodzą po zmroku… A wśród nich rozchodzą się pogłoski o bestii, która śni pod korzeniami wyspy i która karmiona krwią i strachem, zaczęła się budzić…
Czy uda im się znaleźć mordercę?
To była absolutnie genialna przygoda, pełna sekretów, zaskoczeń i tajemnic. Zanurzałam się w niej bez reszty, jakby otworzyła się przede mną drzwi do innej rzeczywistości. Dzikiej i niepokojącej, ale hipnotyzującej. To jedna z tych opowieści, w których świat nie jest tylko tłem…on oddycha, zmienia się, żyje razem z bohaterami. A czytelnik idzie za nimi krok w krok, z bijącym sercem i nieodpartą chęcią by wiedzieć więcej o śledztwie.
I muszę to napisać to była absolutnie świetna książka! Od pierwszych stron mnie zaskakiwała a im głębiej zanurzałam się w fabułę, tym bardziej mnie wciągała i intrygowała. Autorka stworzyła niezwykle mroczny świat, który oplata jak powój w swoje macki i nie pozwala się oderwać. Trzyma do póki nie poznamy prawdy o morderstwach. Trzyma nas pod ziemią doki nie otworzymy wyłazu i nie ujrzymy tego co na powierzchni…
Autorka mistrzowsko buduje napięcie, jednym zdaniem potrafi wywołać dreszcz i sprawić by serce zaczęło szybciej bić. Jej styl jest przystępny, lekki, pełen dynamiki, która aż pulsuje między wersami. Fabuła prowadzona jest z niezwykłą precyzja, raz przyśpiesza, wrzucając nas wir wydarzeń, by za chwilę zwolnic i pozwolić napięciu narastać.
Zakończenie bardzo mnie zaskoczyło i mocno wzruszyło, bardziej niż przypuszczałam…
„ Wzgarda” ma w sobie coś legendy… mrocznej baśni dla dorosłych opowiadanej przy ognisku. Pełnej szeptów i starych lęków, niepokoju, który aż czuć pod skórą. Aż wywołuje ciarki na plecach.
To historia warta przeczytania. Bardzo Polecam!
Dziękuję za książkę do recenzji Wydawnictwo Mięta.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKiedy zaczęłam czytać tę książkę, zupełnie się tego nie spodziewałam. Myślałam, że to będzie zwykła lekka lektura na kilka wieczorów a tymczasem…wpadłam po uszy ! Autorka stworzyła świat tak wciągający, że nie mogłam się od niego oderwać.
Strona za stroną zanurzałam się coraz głębiej w tej opowieści…
Wyspa, której...
Świat bardzo ciekawy, ale dla mnie słabsza od cmentarzy i zagubionej księgi.
Świat bardzo ciekawy, ale dla mnie słabsza od cmentarzy i zagubionej księgi.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to