Profil użytkownika: gelinde

Dla osób wrażliwych i empatycznych to dość trudna i dołująca lektura. Oprócz wywołujących emocje historii kobiet, które życie zmusiło do zmian, znalazłam tu sporo wartościowych treści np. o makrobiotyce, kryzysie środka życia, motywacji.

Dla osób wrażliwych i empatycznych to dość trudna i dołująca lektura. Oprócz wywołujących emocje historii kobiet, które życie zmusiło do zmian, znalazłam tu sporo wartościowych treści np. o makrobiotyce, kryzysie środka życia, motywacji.

Treść "Antysemickiego chrześcijaństwa" wyjaśniła mi to, co znalazłam w "Płuczkach" Pawła Piotra Reszki. Przestało mnie również dziwić to, co na temat Holocaustu w wywiadzie z Bartoszem Węglarczykiem twierdził Jonny Daniels ("Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Żydach, ale za bardzo baliście się zapytać"), a co Nowak i Obirek zamykają w krótkim zdaniu: Bez długiej historii chrześcijańskiego antysemityzmu nie byłoby Holocaustu.
W tym świetle dziwić nie przestaje to, co Żydzi robią w Gazie...
Na uwagę zasługuje fragment o polskich pisarzach, ich dziełach i ich stosunku do Żydów.

Treść "Antysemickiego chrześcijaństwa" wyjaśniła mi to, co znalazłam w "Płuczkach" Pawła Piotra Reszki. Przestało mnie również dziwić to, co na temat Holocaustu w wywiadzie z Bartoszem Węglarczykiem twierdził Jonny Daniels ("Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Ży...

Rozwiń

Zwiń

Bardzo ciekawa i przyjemna lektura z historią powstania i działalności słynnego hotelu Ritz.

Bardzo ciekawa i przyjemna lektura z historią powstania i działalności słynnego hotelu Ritz.

Ciekawy reportaż stworzony z rozmów z kobietami z województwa mazowieckiego, z ekspertami oraz babcią jednej z autorek (tu mam zastrzeżenie - po co ta relacja jest tak pocięta?). Wniosek, jaki wysnuły autorki przy okazji tej podróży wydaje się być wyjątkowo trafiony w odniesieniu globalnym: "Rozmowa jest doświadczeniem, za którym tęskni wielu ludzi".
Ciekawostka, która mnie zszokowała: miesięcznica kosztuje 90 tys. zł.

Ciekawy reportaż stworzony z rozmów z kobietami z województwa mazowieckiego, z ekspertami oraz babcią jednej z autorek (tu mam zastrzeżenie - po co ta relacja jest tak pocięta?). Wniosek, jaki wysnuły autorki przy okazji tej podróży wydaje się być wyjątkowo trafiony w odniesieniu globalnym...

Rozwiń

Zwiń

Gdyby cała książka była tak treściwa jak jej wstęp, to dałabym 10*, a tak jest "tylko" bardzo dobra.
Zapisuję sobie jedno zdanie:
Najbardziej cierpimy wówczas, gdy wierzymy, że nie mamy żadnego wpływu na własne życie.

Gdyby cała książka była tak treściwa jak jej wstęp, to dałabym 10*, a tak jest "tylko" bardzo dobra.
Zapisuję sobie jedno zdanie:
Najbardziej cierpimy wówczas, gdy wierzymy, że nie mamy żadnego wpływu na własne życie.

Udało mi się dozować książkę po trochu i w międzyczasie trochę poćwiczyć propozycje, chociaż zdecydowanie najbardziej weszło mi w krew zdanie "O tym, kto mnie złości wciąż decyduję ja". Mam jednak zastrzeżenia do tłumaczenia na polski oraz do wyjaśnień podawanych przez autorkę (a może to wina tłumaczenia właśnie?).

Udało mi się dozować książkę po trochu i w międzyczasie trochę poćwiczyć propozycje, chociaż zdecydowanie najbardziej weszło mi w krew zdanie "O tym, kto mnie złości wciąż decyduję ja". Mam jednak zastrzeżenia do tłumaczenia na polski oraz do wyjaśnień podawanych przez autorkę (a...

Rozwiń

Zwiń