Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wosk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wosk. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 26 lipca 2020

Lato nad morzem.

Lato i wakacje w pełni, choć w tym roku mało korzystamy z ich uroków.
Ja dzisiaj pół dnia spędziłam w pracowni nad ramką w morskim, letnim klimacie. Uwielbiam takie mediowanie, zaczynając pracę nad projektem zawsze mam jakiś plan, jednak na końcu mało zostaje z pierwotnej wersji. W planie była praca w naturalnych kolorach, ale ostatnio spróbowałam kolorowania pigmentem turkusowym od Lindys i dzisiaj nie mogłam sobie odmówić przyjemności pociapania. W jednym małym słoiczku są drobinki pigmentów w kilku odcieniach niebieskiego, zielonego i żółtego i nie potrzebujemy nic więcej, prócz atomizera z wodą, by stworzyć cudne morskie tło.
Ramkę zagessowałam i położyłam pastę pękającą. Tło okleiłam siatką jutową, użyłam hdf i wyciski z masy, papierową latarnię, mikrokulki,  kulki 3d, mech, kawałek drewienka i siatkę rybacką.
I mam swój osobisty kawałek morza 😉













 Pracę zgłaszam na wyzwanie Snip Art

Wyzwanie/ Challenge #63

 

 

Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin  i zostaniesz na dłużej.

sobota, 23 maja 2020

Pędzel ombre


Wyszłam dzisiaj poza strefę komfortu i zmierzyłam się z ombre. Z zazdrością patrzyłam na te cudne, łagodne przejścia kolorów na pracach innych dziewczyn, ale jakoś mi to nie wychodziło mimo prób. Ostatnio trafiłam na Live organizowany przez Scrapboking Shop , prowadzącą była Katarzyna i pięknie krok po kroku pokazała, jak zrobić pędzel ombre.

A to mój pierwszy w życiu pędzel i pierwsze ombre.







Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin  i zostaniesz na dłużej.  


środa, 13 maja 2020

Wielkanoc z królikem.


Znowu spękania, choć trochę inaczej, bo dzisiaj na całości papier ryżowy. Wybrałam wiosenny papier z kolekcji ITD collection, tak pięknie skomponowany, że w sumie pracy dla mnie zostało niewiele. Wystarczył preparat do spękań, złoty proszek i odrobina wosku na krawędziach. Złote drobinki cudownie rozświetlają całość, nadając lekkości, najlepiej widać to na króliku, być może dlatego, że jest najciemniejszy z całości.










Pracę zgłaszam na wyzwanie Świrów Rękodzieła

  Wielkanoc z królikiem












Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin  i zostaniesz na dłużej. 



czwartek, 23 kwietnia 2020

Pod osłoną nocy.


 Całą zimę pracowałam sobie w kuchni, ale ostatnio zrobiło się ciepło, więc nadszedł czas wyprowadzić się do pracowni. Dwie godziny wynosiłam spod kuchennego stołu i zza szafy w sypialni pudła, pudełeczka, a jakie skarby zapomniane w nich znalazłam 😂
 Szperając po sklepach internetowych ,,branżowych'' natrafiłam na tzw pastę puchnącą, a że lubię eksperymentować- kupiłam.  I na początek tyle, schowałam do pudełka z innymi cudami i zapomniałam.
  Nadszedł czas próby, dziś, tu i teraz...  Ja ten preparat już lubię,  zrobiłam nim gwiazdki z maski na niebie i góry na dole ( tak, tak, to są góry, jakby ktoś nie wiedział, co autor miał na myśli 😉, na ostatnim zdjęciu najlepiej je widać)
Szkoda tylko, że słabo widać cieniowane niebo i rozświetlenie woskiem.
Na koniec zabawa z mchem i kawałkami spróchniałego drewna, miałam frajdę jak dziecko.











Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin  i zostaniesz na dłużej.