Był wpis do art journala, ale okładka nie zrobiona. Czas to zmienić.
Nie mogło być inaczej, rdza to podstawa 😉Do wydobycia serduszek z rdzy użyłam folii Termoton, jak jej nie lubiłam, tak teraz kocham na równi z rdzą i woskami. Te małe drobinki cudnie skrzą się na rdzawych serduszkach. Użyłam 3 kolory folii; czerwony, złoty i miedziany. A serduszka zrobiłam pastą celulozową, co to w szufladzie się schowała nie wiadomo kiedy.
Jak już skończyłam, zrobiłam fotki i wrzuciłam na duży ekran laptopa, zobaczyłam migające ogniki jak w ognisku.
Okładkę zgłaszam na wyzwania
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin i zostaniesz na dłużej.