Dziś organizer dla mojego najmłodszego syna, który jest ogromnym fanem kolei, a w przyszłości chciałby zostać maszynistą. Ma swój, spersonalizowany pierwszą literą imienia, małą lokomotywą i przesłaniem, które jest bardzo ważne,by być szczęśliwym w życiu.
W poprzednim poście pokazałam kilka zdjęć jak robiłam podobny organizer, od podstaw ze starego kartonu.
Tutaj napiszę tylko, że całość pomalowałam czarnym gesso, potem rozbieliłam, na to efekt rdzy Pentart i po wysuszeniu pasty woskowe Pentart metaliczny turkus i złoty metal. I jak zwykle przy woskach- zdjęcia to droga przez mękę ...
Zgłaszam na wyzwanie SnipArt
Wyzwanie #59 / Challenge #59
Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz tu ślad swoich odwiedzin i zostaniesz na dłużej.