Mam kilka zaległości do pokazania, a więc po pierwsze przyleciał do mnie oczywiście Kubuś od Milki Chmiel:
Wysłałam paczuszkę do Kijankowa z wygraną zmojego wiosennego rozdania:
No i jeszcze pochwalę się motylkiem, którego wykonał mój najstarszy syn. Pomysł stąd: