Oj, ostatnio strasznie zaganiana byłam i mam spore zaległości na blogu. Mam nadzieję, że w końcu trochę przystopuję i postaram się na bieżąco je nadrobić. A na początek:
Udało mi się załapać do projektu Monte Snack
Firmę Zott znam i często odwiedzam ich firmowy sklep w Opolu, gdzie robię zakupy przy okazji odwiedzin naszej stolicy województwa. Niestety ostatnio rzadziej tam bywam, ale i tak kupuję dzieciom jogurty tej firmy w naszych sklepach. Moje dzieci uwielbiają tego typu przekąski, więc ucieszyłam się jak okazało się, że jestem w gronie szczęśliwców. Już wcześniej słyszałam o tych kanapkach, ale nie miałam okazji ich kupić.
Jak tylko otrzymałam swoją paczuszkę, to ją od razu otwierałam. Oczywiście dzieciaki były ciekawe co za pudło mama otrzymała i obserwowały moje poczynania. Jak zobaczyły zawartość, to musiały zaraz spróbować.
Biszkopty z kremem mlecznym i czekoladowo - orzechowym. Są dobre w smaku i na pewno będę je kupować. Nie wiem dokładnie ile kosztuje ta mleczna kanapka w sklepie firmowym, ale u nas cena waha się od 1,50 zł do 2 zł za sztukę. Jadłam już mleczną kanapkę Kinder i powiem, że mi osobiście ta z Zotta smakuje lepiej. Biszkopt jest ciemniejszy niż w Kinder i ma bardziej intensywny zapach po otwarciu opakowania. Ma taki kakaowy smak, a nadzienie jest bardzo dobre.
Zależy co kto lubi, ale mi i moim dzieciakom smakuje :)
PRAWA AUTORSKIE
Wszystkie wzory pozyskuję z internetu lub sama wykonuję.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą recenzja. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 28 września 2015
czwartek, 11 września 2014
recenzja TI
Końcówka sierpnia i początek września był u mnie bardzo pracowity, ale niestety na hobby zabrakło czasu. Tyle innych spraw się nawarstwiło, że padałam wieczorami ze zmęczenia i nie miałam ochoty oglądać moich robótek, dlatego nawarstwiło się trochę zaległości. Mam nadzieję, że teraz już wyjdę w końcu na prostą.
Tak, jak i inni uczestnicy konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog, i ja otrzymałam wrześniowy numer Twórczych Inspiracji z prośbą o recenzję. Oczywiście od razu przejrzałam numer i znalazłam tam rzeczy, które mnie zainteresowały, czyli eko-biżuteria, ozdoby na ołówki, aniołki witrażowe, kurs haftu dwustronnego,serwetka etniczna, wzory haftu krzyżykowego na kartki, modny sweter, plecak sowa (ale nie mam maszyny do szycia niestety), espadryle (a konkretnie wzory haftu krzyżykowego). Najbardziej zainteresowałam się tym haftem dwustronnym, bo marzą mi się haftowane ozdoby na choinkę. Taki haft jest super, słyszałam o nim, ale nie wiedziałam jak się to robi. Muszę go wypróbować. Wadą tego czasopisma jest wielka ilość reklam, a cena do niskich też nie należy.
Tak, jak i inni uczestnicy konkursu na najbardziej twórczo zakręcony blog, i ja otrzymałam wrześniowy numer Twórczych Inspiracji z prośbą o recenzję. Oczywiście od razu przejrzałam numer i znalazłam tam rzeczy, które mnie zainteresowały, czyli eko-biżuteria, ozdoby na ołówki, aniołki witrażowe, kurs haftu dwustronnego,serwetka etniczna, wzory haftu krzyżykowego na kartki, modny sweter, plecak sowa (ale nie mam maszyny do szycia niestety), espadryle (a konkretnie wzory haftu krzyżykowego). Najbardziej zainteresowałam się tym haftem dwustronnym, bo marzą mi się haftowane ozdoby na choinkę. Taki haft jest super, słyszałam o nim, ale nie wiedziałam jak się to robi. Muszę go wypróbować. Wadą tego czasopisma jest wielka ilość reklam, a cena do niskich też nie należy.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)