Blog o moich zmaganiach z "oporną materią" podczas tworzenia różnego rękodzieła.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Obrazki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Obrazki. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 13 lutego 2020

Koliber


Haftowałam go, wykorzystując wzór- malunek akwarelą chyba. Kolory, w większości, sama dobrałam, by koliber był bardziej wyrazisty. Wyhaftowałam i jakoś nie bardzo mi się podoba. Jest rozmyty, mimo tych mocniejszych kolorów. I powinien być lżejszy, jak koliberek.
Tu wzór



 Mój haft


Cały haft w ramce
Materiały:
Tkanina- kremowa bawełna z dodatkiem sztucznej nitki.
Nici- mulina DMC, Anchor, Perei Lusta i Ariadna (podwójna nitka).
Wymiary haftu 13/15 centymetrów







niedziela, 26 stycznia 2020

Tukan, po prostu tukan.

Tukany


Źródło zdjęć: Internet.


Wybrałam ten wzór z przekory. Ptaszor do urodziwych nie należy. Ciężki, przysadzisty z wielkim dziobem, który wbrew wyglądowi, jest podobno bardzo lekki. Dziób tukana jest kolorowy (nie ma jednolici ułożonych kolorów na dziobach tukanach, są one różne), tułów oraz ogon tukana są czarne, a tors biało-żółto czerwony. W ogóle ptaszysko spodobało mi się i wyhaftowałam go sobie do kolekcji.
Wzór

Mój haft

Materiały:
Tkanina- szare, cienkie płócienko bawełniane z domieszką sztucznej nitki.
Nici- mulina DMC i Anchor, mulina DMC Multicolor i DMC Variations
Wielkość haftu- 11X11 centymetrów.
Mam ostatnio lekki wstręt do igły.  I w dodatku takie jakby rozdwojenie- i chce mi się haftować, i nie chce. Parę prac leży odłogiem- czeka na szczęśliwy finał. Pomysłów też mnóstwo, tylko ten leń jest jakby silniejszy- na razie mną rządzi.





czwartek, 9 stycznia 2020

Kurak sylwestrowo- noworoczny


Rozpoczęłam haft w Sylwestra, kiedy to siedzieliśmy do północy i wspieraliśmy Bezę, by nie oszalała od huków. Skończyłam 3 stycznia. Nie wiem, co to za ptaszor. Pewnie stylizowany bażant, albo inny bażancio podobny kurak.

I w kolekcji


Materiały:
Tkanina: dosyć gruby szary len.
Nici- Mulina DMC i Anchor
Wielkość haftu: 14X6 centymetrów.
W tym roku, jak zawsze, nie robię żadnych postanowień robótkowych. Nie przewiduję udziału w  zabawach i grach blokowych. Mam parę ufoków do skończenia i może mi się to uda. A tak, to normalnie na bieżąco, wyhaftuję to, co aktualnie mi się spodoba.
Wzór
Jest to akwarela, której autorką jest Jen Buckley

https://www.jenbuckleyart.com/collections/bird-prints/products/limited-editon-print-of-my-original-pheasant-watercolour-2?variant=16687067393

niedziela, 29 grudnia 2019

Kogut


Haft powstał na zamówienie. Kuzynce bardzo spodobał się kogut, którego wyhaftowałam na poszewce od poduszki (Tu). Stwierdziła, że bardzo lubi kolorowe koguty i poprosiła, żebym jej wyhaftowała takiego. Przejrzałam wiele wzorów- wybrałam ten. Jest bardzo kolorowy. Mam nadzieję, że się spodoba. 
Wzór

I tył haftu
Materiały:
Tkanina: kremowa bawełna z domieszką sztucznej nitki.
Nici: mulina DMC i Anchor  (podwójna nitka).
Wielkość haftu: 11x13 centymetrów.
Zmieniłam trochę kolorystykę. mam tych nici do haftowania niesamowicie dużo, a jak trzeba dobierać kolory, to okazuje się, że mam ich za mało lub są nie te odcienie:)



sobota, 12 października 2019

Zielony paw


Poducha, pokazana w poprzednim poście, powstała podczas Mistrzostw Europy w piłce siatkowej męskiej. Tego pawia haftowałam, kibicując sportowcom, startującym w Mistrzostwach Świata w Lekkoatletyce, w Doha. Kolejny haft powstaje podczas Pucharu Świata w siatkówce męskiej. Lubię haftować i przysłuchiwać się komentatorom, relacjonującym zawody oraz mecze z różnych dyscyplin. Opanowałam też nazwiska motocyklistów w MotoGP. Kibicuję koszykarzom, tenisistom i kolarzom. W ogóle w naszym domu przeważają programy sportowe.
Tego pawia nazwałam zielonym, ponieważ cały jest w tonacji zielonej. Kolory dobrałam sama, bo nie znalazłam haftu, odpowiadającego wybranemu przeze mnie wzorowi.

Góra haftu. Sam pawik jest mały i miałam kłopot z haftowaniem oka. Pióra na głowie wyhaftowałam muliną DMC Etoile.

Ogon pawia. Fioletowe elementy haftowałam również muliną DMC Etoile. Trochę widać połyskującą nitkę.

Lewa strona haftu.
Haft oprawiłam w ramko-tamborek. Na  zdjęciu jest oparty o książki, ale dołączył do kolekcji ptaszorów na ścianie.
 Tkanina- kremowa bawełna z domieszką sztucznej nitki,
Nici- mulina DMC, mulina DMC Etoile, mulina Anchor, mulina Ariadna.
Wielkość haftu: 16X13 centymetrów, ramka- średnica 25 centymetrów
Pawia haftowało mi się świetnie. Nie było z nim większych problemów, bo głównie zapełniałam kontury wzoru. Nici też fajnie się układały, a sam haft powstał szybko.
Wzór (https://yadi.sk/a/bc5hNzDE3VrZdR/5af912ee68c89a1a5046f7fa)





















czwartek, 1 sierpnia 2019

Kogut

Tym razem niezbyt jestem zadowolona. Wyhaftowałam koguta w chińskim stylu Xie Yi (pisałam o nim TU ). Wzór wygląda tak
 Mój haft tak
Ewidentnie wyhaftowałam za gruby dziób. Trudno, zostanie kogut z kaczym dziobem. Taka sobie ciekawostka:)

sobota, 6 lipca 2019

Żuraw w stylu Xie Yi


Tym razem moja ulubiona tematyka hafciarska- ptaki, a konkretnie żuraw.
Haft powstał na podstawie rysunku Billa Searle’a. Wykonał on obrazy ptaków, malując je pędzlem na papierze ryżowym. Rysunki wykonane są w chińskim stylu Xie Yi.
Xie oznacza pisać, zaś YI jest określeniem znaczenia. Chodzi o przedstawienie za pomocą rysunku ducha istot. W malarstwie  Xie Yi (Xieyi) występuje wiele technik, które charakteryzują się spontanicznością linii. Kreska w malarstwie Xie Yi jest prowadzona energicznie, do czego potrzebne jest duże doświadczenie.
Co ciekawe, każda część obrazu malowana jest innym pędzlem. Pędzel o sztywnym włosiu wykorzystuje się do malowania gałęzi i kamieni, pędzel o włosiu bardziej miękkim służy do malowania bambusów oraz storczyków, natomiast najbardziej miękkim pędzlem maluje się płynne linie i nadaje malunkowi różne odcienie. Najczęściej artysta najpierw wykonuje rysunek ołówkiem, a potem go wypełnia barwami malując pędzlami. Odcień zależy od nachylenia pędzla i od jego nacisku na papier. Rysunek wypełnia się jednym pociągnięciem pędzla. Podłoże stanowi papier ryżowy Xuan Zi.
Obrazy wykonywane w tym stylu w pełni oddają piękno ptasich piór, wdzięk ruchów i lotu ptaków oraz charakterystyczne cechy gatunku.
Kilka przykładów malarstwa Xie Yi




 Wzór do haftu.
Mój haft
Dół
Góra
I jeszcze raz całość

  

Tkanina- Floba Superfine 35 ct (len z domieszką wiskozy), kolor naturalny.
Nici: mulina DMC i Anchor.
Całość haftowana haftem płaskim.
Wielkość haftu- 13x8 centymetrów.
O malarstwie Xie Yi dowiedziałam się tutaj: http://www.chine-culture.com/pl/chi%C5%84ski-obraz/chi%C5%84ski-obraz-xieyi.php
Wzór znalazłam na Pintereście.

sobota, 25 maja 2019

Nowe rococo i dalsze testowanie.


Podobają mi się hafty ze ściegami rococo (haft brazylijski), ale wykonywanie ich to ciągle dla mnie droga pod górkę. Postanowiłam jednak nie poddawać się i powstał kolejny. Wzór wybrałam niewielki- wydawało mi się, że nie jest skomplikowany. Na Pintereście nie znalazłam „gotowca’, a taki często pomaga mi w uzyskaniu dobrego efektu. W rezultacie chyba źle odczytałam na wzorze te elementy, które tworzą w moim hafcie niebieskie kwiatki. W podobnych haftach są to owijki, a moim zrobiłam ścieg narzucany ( Cast- One Stitch- narzuty na jednej nitce). Są dwa sposoby wykonywania narzutów- jednostronne (tylko prawa lub tylko lewa strona) oraz naprzemienne (lewa-prawa). Ja zrobiłam narzuty jednostronne- lewe. Skomplikowało to o tyle sprawę, że musiałam je „odwracać” na prawą stronę przy wykonywaniu „płatka” z prawej strony. Sprawy nie ułatwiała również mulina DMC Etoile. Wykombinowałam sobie, że fajnie będzie jak te niebieskie będą lekko pobłyskiwać. No i wtopiłam. Etoile nie nadaje się na takie ściegi. To znaczy może i nadaje się, ale haft nie będzie śliczny, gładki i równiutki. Etoile ma strukturę miękkiej wełenki i zawsze w haftach płaskich czy rokoko będzie sprawiała wrażenie lekko „mechatej”. A do haftu rococo trzeba nici gładkich, śliskich i raczej błyszczących- wtedy jest efekt. Ale olśniło mnie dopiero, kiedy wymęczyłam cztery kwiatki. Trudno, nie chciało mi się pruć i wyhaftowałam wszystkie do końca tą muliną. 

Niebieskie to jeszcze pikuś. Prawdziwa jazda zaczęła się przy środkowych kwiatkach. Pierwszy raz robiłam nawijki  w ten sposób- „wiszące  luźno w powietrzu”. Zawsze przychwytywałam je nitką do materiału, a tu sobie jest taki luźny płatek. Najpierw dobierałam nici. Jedne wydawały mi się za grube, inne za cienkie. Jednego byłam pewna- miał to być kordonek. Spróbowałam błyszczących YarnArt. Po nawinięciu 20 nawojów zrezygnowałam. Nić mi uciekała z igły. Kordonek 5 był z kolei za gruby. Zanim dobrałam te, które wydały mi się najlepsze, to sprułam z 4-5 płatków. W końcu wzięłam  podwójną nitkę kordonku „Kaja” (grubość mniej więcej potrójnej nitki muliny) i nim wyhaftowałam wszystkie duże płatki. Każdy bordowy płatek ma 40 nawojów, różowy również, ale jest z pojedynczej nitki kordonku 8 „Karat”. Największy problem polegał na tym, że początek i koniec płatka musiał być blisko siebie, a po wyhaftowaniu trzech nie miałam już gdzie wbić igły, nie mówiąc o tym, że dużym problemem było wysunięcie igły do następnego nawoju pomiędzy nitkami płatka. Z igłą też był problem, bo 40 nawojów ledwo mieściło się na 7 centymetrowej igle, a poza tym właśnie taka długa igła jest trudna do przebijania na bardzo krótkich odcinkach materiału. 

Przed rozpoczęciem nawijania trzeba dobrze zabezpieczyć nitkę z lewej strony, bo podczas przeciągania igły przez owijkę, używamy dużej siły. Jak nie zabezpieczymy to węzeł lubi wtedy wychodzić na prawą stronę i można całą robotę rozpoczynać na nowo. Węzłów nie należy zostawiać  w  miejscu haftu ( pod haftem), ponieważ dużo węzłów utrudnia potem wbijanie igły (ja węzły nitek do kwiatków, zostawiałam pod listkami). Po zakończeniu nitkę należy też mocno zaszyć po lewej stronie.
Przy takiej liczbie nawojów należy pilnować, by nitka nawijała się równo i niezbyt ściśle, a równocześnie niezbyt luźno. Jak zbyt ściśle nawiniemy, to jest problem z przeciągnięciem igły przez nawój, jak za luźno- nawijka jest nierówna. Zwężająca się igła też nie dodaje urody owijce, bo pod koniec nawijania owijka jest węższa. Nie rozgryzłam jeszcze, dlaczego niektóre owijki- płatki skręcają się. Mimo ostrożnego, w miarę równego przekręcania nitki podczas ściągania nawoju z igły, płatek i tak ma tendencje do skręcania się. Widać to przy różowych płatkach.

Dane techniczne
Tkanina- bawełna z domieszką sztucznej nitki, jasny beż.
Liście- ścieg Buttonhole, mulina Anchor (3 nitki):
Niebieski kwiatek:
-         płatki: ścieg narzucany (Cast One Stitch- lewostronny), mulina  DMC Etoile (dwie nitki)
-         środek- ścieg Bullion Stitch, biały kordonek Snehurka (podwójna nitka, 12 nawojów)
-         wykończenie- zielone i różowe koraliki
Łodygi- ścieg Couching Stitch, ciemnozielony – potrójna nitka, jasnozielony podwójna nitka muliny Anchor, wykończenie- pętelki francuskie (French Knots), podwójna nitka muliny DMC;
Kwiaty na środku
- płatki ciemne- ścieg Bullion Stitch, 40 nawojów, podwójna nitka kordonku „Kaja”,
- płatki jasne- ścieg Bullion Stitch, 40 nawojów, pojedyncza nitka kordonku 8 „Karat”,
- środki kwiatów- perełki
Wielkość haftu- 14x14 centymetrów
Bullion Stitch, dla przypomnienia

Na co jeszcze można zwrócić uwagę?
- igła, igła jest ważna, powinna być jednak jednakowej grubości na całej długości,
- igła- nie może być za długa, bo są problemy podczas przebijania się na małej odległości np., 1 cm., jeżeli płatki mają końce owijek blisko siebie. Chodzi o tę odległość od a do b na pierwszym rysunku. Tu akurat jest tutek do

Cast One Stitch, ale pokazuje jak igła ma "leżeć" na tkaninie, podczas ściegu narzutowego i owijkowego tak samo. Pote nawinięciu przepychamy igłę z punktu b, przez punkt a i wyciągamy z materiału- owijka czy "narzut" zostaje na nitce, potem nic owijaną "dociągamy" i formujemy np. płatek.


- nawet przy małym hafcie powinien być większy tamborek, ponieważ przy małym nie ma miejsca na wysuwanie długiej igły.
- tkanina powinna być bardzo ściśle tkana (ja mam jeszcze za luźną), najlepiej by to była organdyna, popelina itp. 
- długość nici potrzebna do haftu owijki czy narzutu- lepiej wziąć dłuższą. Owijka zbiera dużo nici i jak jest ona za krótka, to trudno potem zakończyć. 
- nie martwić się, jak coś nie wyjdzie- haft rococo z założenia ma być strojny, dlatego można sobie w miejscu błędu wrzucić koralik, pętelkę francuską, albo inny „ozdobnik”. Oczywiście tak, by wszystko ze sobą grało.
- haft rococo można z powodzeniem prać ręcznie, delikatnie, a potem można wycisnąć z niego wodę rolując w ręcznik i suszyć rozłożony na ręczniku- przed rozłożeniem na ręczniku należy wszystkie wystające elementy ułożyć zgodnie ze wzorem, tkaninę lekko naciągnąć, haft wygładzić. Ja swój potem wyprasowałam w miejscach między haftem.
- lewa strona- u mnie porażka, ale już wiem, jak sobie radzić. Przed haftowaniem, przeciągam nić z węzełkiem pod innym elementem haftu (wtedy nie gromadzi nam się straszna ilość węzłów w jednym miejscu). To samo robię po zakończeniu haftowania. Przed naciągnięciem na ramko-tamborek, można na lewą stronę naprasować delikatnie flizelinę, która zamaskuje niezbyt ładny tył haftu, albo na ramko-tamborek, po naciągnięciu tkaniny nakleić papier, który zasłoni lewą stronę haftu. Co kto woli. Ja zostawiam tył  bez flizeliny i bez papieru, haft wisi, a jego tył przylega do ściany.
Zdaję sobie sprawę z tego, że mój haft jest mocno niedoskonały, ale nie opuszcza mnie dobre samopoczucie, kiedy na niego patrzę, ani nie odchodzi ochota do dalszych prób haftowania rococo. Podobno trening czyni mistrza. Może mistrzem niekoniecznie zostanę, ale sobie  jeszcze trochę potrenuję.

wtorek, 22 stycznia 2019

Chińskie Feniksy


Mam już hafty ptaków oparte na wzorach tureckich, hinduskich, amerykańskich, czas na haft w stylu chińskim. Znalazłam informację na temat  wzoru i obraz oryginalnego rysunku.
Na początku  nie dało się  skopiować informacji, potem okazało się, że napis nie jest po chińsku tylko po koreańsku,  w końcu otrzymałam tłumaczenie z translatora.
Jest to rysunek, który znajduje się w Seonjeong Sunmoon University Museum (Korea Centralna)
Pochodzi z  Ery Wielkiej Dynastii Han (206 p.n.e.-220 n.e.) Była drugą dynastią cesarską Chin. 
Rysunek wykonany jest na papierze i ma wymiary 66,4x32,3cm
 Przedstawia dwa feniksy. Przetłumaczyłam równie opis symboliki tych dwóch ptaków, ale to tłumaczenie translatorem jest tak pokrętne, że nie mam siły opracować go w poprawnym języku polskim.
Jeżeli ktoś ma ochotę w to się pobawić- daję link do strony
Oryginalny rysunek wygląda tak

Rysunek, który mi posłużył za wzór

Rysunek kolorowy

Mój haft

Zmieniłam trochę kolory- dałam złoty i srebrny, bo takie rysunki kojarzą mi się z bogatym Wschodem. Ponad to chciałam trochę ptaszory ożywić, dodać im blasku.
Materiały
Tkanina- len z domieszką sztucznej nitki- ecru.
Nici: mulina DMC, Anchor, Ariadna, złote i srebrne nici DMC Diamansd
Wielkość haftu 12 centymetrów, ramka 15,5x15,5 centymetra.
Haft sprawił mi kłopot tylko w jednym momencie- kiedy użyłam złotej i srebrnej nici- trzeba brać krótkie kawałki, bo się skręca, a przy nawlekaniu nitki rozchodzą się. Nić jest trochę twarda, ale łańcuszek dał się nią haftować bez większych trudności.


sobota, 29 grudnia 2018

Sikorka


Miałam zamiar coś przez Święta ufilcować, ale jakoś nie miałam pomysłu, co by to miało być. Dokończyłam haft z sikorą. Filcowanie na razie odkładam.
Sikora jest próbą wyhaftowania rysunku/szkicu. W dodatku sikorka jest, podobnie, jak papuga, w locie. Miałam obawy, że nie oddam w hafcie jej ekspresji. Poza tym, rysunek jest w niektórych miejscach nieostry, a takie „niedopowiedzenia” są w hafcie trudne. Zanim wzięłam się do haftowania, dokładnie przemyślałam, co zahaftuję, a jakie części wzoru będą tylko „kreskami”. No i kolory- znów sprawiły mi trudność. Brzuszek mógł być o ton ciemniejszy, a niebieskie może w innej tonacji.

Wzór, który wykorzystałam to rysunek Kathryn Callaghan znaleziony na Pintereście

Kathryn Callaghan jest niezależną artystką, która mieszka w Caunty Down w Irlandii Północnej. Jej rysunki są pełne ekspresji. Stara się uchwycić ruch, pozycję, pozę w danym  momencie. Przedstawiane zwierzęta, ptaki, postaci sprawiają wrażenie lekkich, a równocześnie są niesamowicie energetyczne. Grafika Kathryn ma teksturowe wykończenie, które artystka uzyskuje przez łączenie matu z połyskiem.
Jej prace wnoszą w sztukę świeżość, ponieważ Kathryn stara się pokazać starą tematykę nowocześnie, stosując niebanalne techniki.**
Tak pracuje
Mój haft

Materiały
Tkanina: len z domieszką sztucznej nici- kolor ecru
Nici: mulina DMC, Anchor i Ariadna (podwójna i pojedyncza nitka)
Średnica haftu (ramki) 20 cm,

 ** Tekst napisałam na podstawie informacji, zamieszczonej na stronie artystki- za pomocą translatora oczywiście:):):):)