Oj dzisiaj wielka uczta. Pączkowy zapach po domu unosi się od rana.
U nas dzisiaj pączki wiedeńskie robiliśmy
Mniam, mniam.
Te paczki robiliśmy rano a wieczorem będziemy jeszcze robić oponki, które dzieci nauczyły robić się na Warsztatach z Ciocią Agatą
Spory kawałek ciasta dzieci miały do przerobienia. Ale oponki są takie pyszne, że znikają zaraz po usmażeniu.
Dla Agaty przy okazji dziękuję za prezent który niedawno od niej otrzymałam.
Miał być to tylko słoik w słoneczniki, ale Agata nie byłaby sobą gdyby czegoś nie dorobiła. W paczuszce znalazłam swój zamówiony słoik, czekoladownik że słodka zawartością, zakładkę do książki i kartkę. Wszystko ozdobione słonecznikami.
Sami zobaczcie.
Agata o tym już wie, że tym razem zachwycił mnie czekoladownik.
Kto by pomyślał, że takie maleństwo z papieru ucieszy człowieka.
Pozdrawiam dzisiaj na słodko.
🍩🥯🍩🍪🍩🍮🍩
Aha, zapraszam jeszcze do obserwacji mojego bloga. Dzisiaj po raz pierwszy od założenia usiadłam przed komputerem na blogu i znalazłam ten GADŻET.
Ha.
No to pa.