No i mamy grudzień. Że co, jak i kiedy? Ja już od połowy listopada gonię własny ogon, a świąteczny kociokwik jeszcze się na dobre nie zaczął. Czuję się jak nasze chomiki na kołowrotkach. W przeszłości z tego powodu w grudniu brałam sobie tradycyjnie przerwę od blogowania. W tym roku nie chcę robić przerwy, bo mam trochę do pokazania. To są małe rzeczy, więc w grudniu będzie seria takich pięciu...
Ile dzieci rodzi się w Bieszczadach? – prasówka
Do napisania dzisiejszego wpisu zainspirowały mnie dwa artykuły, które mniej więcej w tym samym czasie wpadły mi w oko. Jeden na temat powrotu izb porodowych w regionach Polski, gdzie brakuje ‘pełnowymiarowej’ porodówki (klik), a drugi na temat nadmiernego promowania porodów naturalnych w programach nauczania położnych w Wielkiej Brytanii (klik). Kiedy byłam w ciąży ze starszą P. to bardzo...
Uspokoić jelita
Uwaga! Ten wpis ma spory potencjał aby zmienić czyjąś codzienność na lepsze. I zawiera lokowanie produktu. Na początku są trzy supełki. Z jednego supełka rozwija się mózg, z drugiego serce, a z trzeciego jelita. Gdzieś przeczytałam, że tak rozwija się ludzki zarodek. Ostatnio naukowcy poświęcają coraz więcej uwagi jelitom. Mówi się o dobrych bakteriach i dbaniu o mikrobiotę. Mówi się o osi jelita...
Gra o włóczkę
Wszystkie zdjęcia powinny już być we wpisie, jak jeszcze jakieś się nie pokazują to proszę krzyczeć w komentarzach.Usiądźcie wygodnie. Zróbcie kawę. Dzisiejszy wpis składa się z dwóch części. Celowo nie odpowiedziałam na komentarze pod poprzednim wpisem, bo chcę odpowiedzieć zbiorczo. Ale zanim to nastąpi to coś nieco innego. W Brytyjskiej telewizji jest całkiem spory wybór programów, w których...