Tegoroczne przygotowania do świąt upłynęły mi pod hasłem: ozdoby choinkowe! Ostatnie sztuki kończyłam na 2 dni przed świętami. Zrobiłam ich tak dużo, że straciłam orientacje właściwie ile... Każda inna, nie ma dwóch identycznie wyglądających. Nie sposób też wybrać tej jedynej, ulubionej...
A choinka ubrana w takie bombki jest po prostu przepiękna...
Poniżej zdjęcia. I od razu uprzedzam, że jest ich baaaardzo dużo, bo nie potafiłam wybrać zaledwie kilku;-)
Poniżej zdjęcia. I od razu uprzedzam, że jest ich baaaardzo dużo, bo nie potafiłam wybrać zaledwie kilku;-)